Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chełmska uczelnia umacnia się jako ośrodek szkolenia kadr dla lotnictwa cywilnego
Jeszcze niedawno, kiedy była mowa o tworzeniu przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową ośrodka szkolenia lotniczego i planach budowy pod Chełmem lotniska, u niektórych wywoływało to uśmiech niedowierzania, a nawet politowania. Tymczasem już w najbliższym roku akademickim mury uczelni opuszczą pierwsi absolwenci przygotowani do pracy w liniach lotniczych.
Spośród 16 studentów, którzy nabywają w Chełmie umiejętności pilotażu, z początkiem października przybędzie ich jeszcze dziewięciu, tylko jeden pochodzi z terenu dawnego województwa chełmskiego. Pozostali przyjechali z Lublina, Kraśnika i Świdnika oraz województw mazowieckiego, opolskiego, kujawsko-pomorskiego i śląskiego. To dowód na rosnącą sławę chełmskiej PWSZ, postrzeganej już w kraju jako druga po Rzeszowie kuźnia kadr dla lotnictwa cywilnego.
- Obecnie nasze finansowe możliwości sprowadzają się do przyjmowania co roku na specjalizację lotniczą jedynie dziewięciu studentów - mówi prof. Andrzej Fellner, do niedawna szef Oddziału Zarządzania Przestrzenią Powietrzną Sił Zbrojnych RP w randze pułkownika, a obecnie dyrektor Instytutu Nauk Technicznych PWSZ. - Organizacyjnie i merytorycznie jesteśmy w stanie wyszkolić ich znacznie więcej. Dlatego, aby nie marnować tego potencjału, współorganizujemy otwarte kursy teoretyczne na turystyczne licencje lotnicze. Pierwszy taki kurs mamy już za sobą.
Prof. Józef Zając, rektor PWSZ, dla którego kierunki kształcenia lotniczego są oczkiem w głowie, a za nim prof. Fellner mają nadzieję, że niedługo uwolnią się od finansowych ograniczeń. Szkoleniem pilotów w Chełmie zainteresował się Departament Transportu Lotniczego Ministerstwa Transportu i Budownictwa. Jego przedstawiciele wystąpili do uczelni, aby ta zwróciła się do ministerstwa o dofinansowanie.
- Problem w tym, że do tej pory praktyczne szkolenie pilotów na poziomie zawodowym nie było subwencjonowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego - dodaje prof. Fellner. - Szkoła zdobywała na ten cel pieniądze we własnym zakresie. Spodziewane wsparcie może przyspieszyć nasze plany rozwoju preferowanych specjalizacji lotniczych
W rachubę wchodzi inżynieria lotnicza, nawigacja lądowa i lotnicza ze specjalizacją pilotaż samolotowy, mechanika lotnicza, kontrola lotów, służba informacji powietrznej czy elektronika i telekomunikacja. Zakłada się, że bazą szkoleniową dla tych specjalizacji będzie lokowane w sąsiedztwie przyszłego lotniska Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich. Na jego budowę PWSZ już ma zagwarantowane pieniądze.
Spośród 16 studentów, którzy nabywają w Chełmie umiejętności pilotażu, z początkiem października przybędzie ich jeszcze dziewięciu, tylko jeden pochodzi z terenu dawnego województwa chełmskiego. Pozostali przyjechali z Lublina, Kraśnika i Świdnika oraz województw mazowieckiego, opolskiego, kujawsko-pomorskiego i śląskiego. To dowód na rosnącą sławę chełmskiej PWSZ, postrzeganej już w kraju jako druga po Rzeszowie kuźnia kadr dla lotnictwa cywilnego.
- Obecnie nasze finansowe możliwości sprowadzają się do przyjmowania co roku na specjalizację lotniczą jedynie dziewięciu studentów - mówi prof. Andrzej Fellner, do niedawna szef Oddziału Zarządzania Przestrzenią Powietrzną Sił Zbrojnych RP w randze pułkownika, a obecnie dyrektor Instytutu Nauk Technicznych PWSZ. - Organizacyjnie i merytorycznie jesteśmy w stanie wyszkolić ich znacznie więcej. Dlatego, aby nie marnować tego potencjału, współorganizujemy otwarte kursy teoretyczne na turystyczne licencje lotnicze. Pierwszy taki kurs mamy już za sobą.
Prof. Józef Zając, rektor PWSZ, dla którego kierunki kształcenia lotniczego są oczkiem w głowie, a za nim prof. Fellner mają nadzieję, że niedługo uwolnią się od finansowych ograniczeń. Szkoleniem pilotów w Chełmie zainteresował się Departament Transportu Lotniczego Ministerstwa Transportu i Budownictwa. Jego przedstawiciele wystąpili do uczelni, aby ta zwróciła się do ministerstwa o dofinansowanie.
- Problem w tym, że do tej pory praktyczne szkolenie pilotów na poziomie zawodowym nie było subwencjonowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego - dodaje prof. Fellner. - Szkoła zdobywała na ten cel pieniądze we własnym zakresie. Spodziewane wsparcie może przyspieszyć nasze plany rozwoju preferowanych specjalizacji lotniczych
W rachubę wchodzi inżynieria lotnicza, nawigacja lądowa i lotnicza ze specjalizacją pilotaż samolotowy, mechanika lotnicza, kontrola lotów, służba informacji powietrznej czy elektronika i telekomunikacja. Zakłada się, że bazą szkoleniową dla tych specjalizacji będzie lokowane w sąsiedztwie przyszłego lotniska Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich. Na jego budowę PWSZ już ma zagwarantowane pieniądze.
