Grunt pod Olimpem i teren pod oczyszczalnią ścieków Hajdów zostaną sprzedane

Radni zgodzili się na prezydencką propozycję, by grunty zostały sprzedane tym spółkom. W przypadku LPEC chodzi o 46 działek, które spółka ma w użytkowaniu wieczystym. Są to hydrofornie i wymiennikownie oraz grunt pod biurowcem przy Puławskiej. W przypadku MPWiK chodzi o osiem działek, w tym stacje pomp i oczyszczalnię ścieków na Hajdowie.

– To korzystne dla spółek, bo zyskują większą zdolność kredytową – mówi Paweł Majka, zastępca Biura Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Miasta. Spółki nie dostaną ziemi za darmo, będą musiały za nią zapłacić. Ile zarobi miasto na sprzedaży ziemi spółkom, których jest właścicielem? Tego nie wiadomo. – Nie wierzę, że miejscy ekonomiści tego nie liczyli. To jest 40 ha miejskiego gruntu, z którego czerpiemy zyski roczne, a jednorazowo ile dostaniemy? Myślę, że państwo to wiedzą – dociekała Małgorzata Suchanowska, radna PiS. Ale żadne kwoty nie padły. Wartość gruntów mają ocenić rzeczoznawcy. Wycen jeszcze nie ma.

Opozycyjny PiS przypominał sprawę transakcji LPEC sprzed kilku lat. Przedsiębiorstwo pozbyło się wówczas miejskiej działki u zbiegu ul. Pogodnej i Grabskiego. Teraz jest tu sklep samoobsługowy. - Spółka sprzedała ją panu Kępie w latach 2008-2009, później kupiła ją Biedronka – mówi Majka. - Proszę o informację, za jaką kwotę LPEC nabył od miasta działkę u zbiegu Pogodnej i Grabskiego, za ile ją sprzedał i za ile nowy właściciel sprzedał ją Biedronce – dociekał Zdzisław Drozd, radny PiS. Odpowiedź nie padła.

Podobną uchwałę radni podjęli w sprawie galerii Olimp. Użytkownik wieczysty miejskiej ziemi, na której stoi centrum handlowe – a jest nim niezwiązana z miastem spółka Transhurt – wystąpił z wnioskiem o wykup nieruchomości. Radni zezwolili na taką transakcję.