Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już czynny jest Ogród Botaniczny UMCS. Wybierając się tam na zwiedzanie warto dopłacić jeszcze za usługę przewodnika, bo jeśli nie jest się botanikiem, można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o roślinach, które rosną tuż przy ścieżce, wyglądają niepozornie, a są niezwykłe.
Kępę zielonych, cienkich łodyżek możemy minąć obojętnie. A to Ephedra – ziele, które zawiera efedrynę. Efedryna zmusza mózg, serce i mięśnie do wytężonej pracy (środek dopingowy), ale może stać się niebezpieczna dla zdrowia, a nawet doprowadzić do śmierci. Obok rośliny dość często spotykane i znane pod nazwą "Jaskółcze ziele”.
– Mimo dość delikatnie wyglądających liści nie przemarza w zimie – informuje Ryszard Sawicki, dendrolog z Ogrodu Botanicznego UMCS. – Otóż ta roślina ma w sobie glikol, tak, tak – ten sam, który znajduje się w chłodnicy auta i nie zamarza.
Niedaleko, pod czerwonym klonem rośnie kępa pięknej prymuli. - Właśnie to jest klon czerwony i teraz kwitnie kwiatami w tym kolorze – wyjaśnia Sawicki. – Ten, który pospolicie nazywamy "czerwonym” bo ma takie liście, jest odmianą. A prymula bezłodygowa jest gatunkiem wymarłym. Trafiła do nas z prywatnej posesji, na której miała się rozpocząć budowa i jest jedyną na Lubelszczyźnie. Naszym zadaniem jest nie tylko praca naukowa i edukacyjna lecz także ochrona roślin.
– Mimo dość delikatnie wyglądających liści nie przemarza w zimie – informuje Ryszard Sawicki, dendrolog z Ogrodu Botanicznego UMCS. – Otóż ta roślina ma w sobie glikol, tak, tak – ten sam, który znajduje się w chłodnicy auta i nie zamarza.
Niedaleko, pod czerwonym klonem rośnie kępa pięknej prymuli. - Właśnie to jest klon czerwony i teraz kwitnie kwiatami w tym kolorze – wyjaśnia Sawicki. – Ten, który pospolicie nazywamy "czerwonym” bo ma takie liście, jest odmianą. A prymula bezłodygowa jest gatunkiem wymarłym. Trafiła do nas z prywatnej posesji, na której miała się rozpocząć budowa i jest jedyną na Lubelszczyźnie. Naszym zadaniem jest nie tylko praca naukowa i edukacyjna lecz także ochrona roślin.
Już w ogrodzie kwitną hiacynty i żonkile, tulipany - także te o wdzięcznej nazwie Zombie, rozsiał się szeroko czosnek niedźwiedzi – najnowszy hit programów kulinarnych, opuncja, która przezimowała w naszych warunkach ma owoce także jadalne.
W ogrodzie trwają wiosenne prace porządkowe i przy spulchnianiu ziemi wokół roślin cebulowych. Pięknie kwitną magnolie, przy nich najczęściej odbywają się sesje zdjęciowe. W hoteliku dla owadów jeszcze lokatorzy przysypiają i ruch niewielki, ale warto posłuchać, jak pięknie śpiewają ptaki i jak uwijają się przy budowie gniazd. Zaglądają tu też fotografowie z modelkami i organizują sesje.
Ogród botaniczny czynny jest w godz. 9—18 w dni robocze i 10—18 w soboty, niedziele i święta. Bilet normalny 6 zł, ulgowy 3 zł. Opłata za usługę przewodnika 3 zł od osoby. Więcej informacji na www.garden.umcs.lublin.pl
W ogrodzie trwają wiosenne prace porządkowe i przy spulchnianiu ziemi wokół roślin cebulowych. Pięknie kwitną magnolie, przy nich najczęściej odbywają się sesje zdjęciowe. W hoteliku dla owadów jeszcze lokatorzy przysypiają i ruch niewielki, ale warto posłuchać, jak pięknie śpiewają ptaki i jak uwijają się przy budowie gniazd. Zaglądają tu też fotografowie z modelkami i organizują sesje.
Ogród botaniczny czynny jest w godz. 9—18 w dni robocze i 10—18 w soboty, niedziele i święta. Bilet normalny 6 zł, ulgowy 3 zł. Opłata za usługę przewodnika 3 zł od osoby. Więcej informacji na www.garden.umcs.lublin.pl
