Lista artykułów:

Po zamieszkach w Warszawie: 10 rannych policjantów z Lublina

Co czwarty policjant, który został ranny podczas zamieszek w stolicy – to funkcjonariusz z woj. lubelskiego. W sumie policja mówi o 40 poszkodowanych mundurowych, których zaatakowali bandyci.

Od maja legalna praca w Niemczech: Sprawdź zarobki

Otwiera się dla nas rynek pracy w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Za kilkanaście dni nie będzie żadnych ograniczeń. Bardzo wiele osób zamierza z tego skorzystać. Najwięcej zyskają ci, którzy znają język.

Martynka zakończyła pierwszy blok chemioterapii

Martynka Kruk znów się bawi i uśmiecha. Niemieccy lekarze są zadowoleni z pierwszych efektów terapii. W Polsce nikt jej nie dawał szans na skuteczne leczenie.

Chora na raka Martynka jedzie na leczenie do Niemiec

Wspólnie udało się zebrać 35 tysięcy euro na pierwszą ratę. Dzięki temu jutro chora na chłoniaka 6-latka z Końskowoli znajdzie się w klinice w Heidelbergu.

Starcie lokalne

Elżbieta Kruk (PiS) błędnie podała nazwę dęblińskiej Szkoły Orląt. Janusz Palikot zarzucił, że \"Kruk Deckertowi oka nie wykole”.

Pędził po śmierć

Kierowca tego zmiażdżonego opla astry (na zdjęciu) nie przeżył. Zginął na miejscu. Do wypadku doszło w czwartek wieczorem w Klikawie koło Puław.

Najdłuższy lot bmw w historii Puław

O dużym szczęściu może mówić 31-letni kierowca bmw. Z groźnie wyglądającego wypadku wyszedł jedynie ze złamanym nosem. W ubiegłym tygodniu przesadził z prędkością. Jadąc od strony Lublina, wjechał na rondo uderzając z impetem w kopiec i przeleciał w powietrzu kilkadziesiąt metrów.

Beztroski doręczyciel

Nie dostałeś listu albo rachunku, mimo że nadawca go wysłał? To przez Czarka listonosza. Leniuchowi nie chciało się chodzić z nimi po domach i wrzucał je do bagażnika. Tam znalazła je policja.

Beztroski doręczyciel

Leniwemu listonoszowi nie chciało się chodzić po domach, więc wrzucał przesyłki do bagażnika swojego samochodu. Tam znalazła je policja.

Bili, straszyli i rabowali

Mają po 19 lat. Są ze Świdnika. Przemek K. ani się nie uczy, ani nigdzie nie pracuje. Kamil J. jest uczniem średniej szkoły. Obydwaj dali się już we znaki policjantom. Miarka się jednak przebrała. Najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami. To kara za ich czyny. Na razie przyznali się do dwóch rozbojów. Ale mundurowi nie wykluczają, że mogą mieć na sumieniu więcej przestępstw.