Żeby pałac mógł błyszczeć

potrzeba jeszcze kolejnych sporych pieniędzy, aby odzyskał dawny blask.

Zespół parkowo-pałacowy w Radzyniu, należący niegdyś do Potockich, jest jedną z najpiękniejszych rezydencji magnackich w Polsce. Obecnie w radzyńskim pałacu jest m.in. szkoła muzyczna, biblioteka i Sąd Rejonowy. Pałac - wizytówka i chluba miasta - wymaga jednak sporych remontów. Miasto stara się, aby perełka Radzynia odzyskała dawną świetność.

Prace remontowe w pałacu trwają od dwóch lat. W tym czasie wykonano najpilniejsze remonty. Ekipy budowlane zajęły się izolacją fundamentów i piwnic, tak aby zabezpieczyć budowlę przed wilgocią. W ubiegłym roku większa część pieniędzy (350 tys. zł) na remont pochodziła z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ponad 100 tys. dołożyło też miasto. W tym roku magistrat stara się zdobyć kolejne fundusze na remont pałacu. Wniosek do Ministerstwa Kultury już został złożony.

- Staramy się o prawie dwa miliony złotych - mówi Jan Gryczon, naczelnik Wydziału Gospodarczego w Urzędzie Miasta w Radzyniu. - Decyzja o dofinansowaniu zapadnie w połowie kwietnia.

Jeśli uda się zdobyć dodatkowe pieniądze, miasto planuje wyremontować całą elewację północną z elementami dekoracyjnymi, rzeźbami. W planach jest również wymiana okien i drzwi w tej części pałacu oraz remont schodów wejściowych do budynku od strony parku. Ważną kwestia jest dobranie odpowiedniej kolorystyki elewacji.

- Pałac, ze względu na swój styl, nie powinien być biały, tak jak jest obecnie - dodaje naczelnik Gryczon.

Odpowiedni kolor elewacji (delikatny beż) jest już dobrany i zaakceptowany przez konserwatora zabytków.

To nie koniec planów remontowych radzyńskiego pałacu. Bo w budynku trzeba jeszcze wymienić wszystkie okna i drzwi, zadbać o odpowiednią kolorystykę pozostałych elewacji, wyremontować dziedziniec, odrestaurować całe ogrodzenie pałacu wraz z kutymi bramami.

- To inwestycja na wiele, wiele lat - podkreśla Gryczon.