Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

17 lipca 2017 r.
9:08

Pomysł na biznes. Pieczarki spod Białej Podlaskiej trafiają nawet do Kazachstanu

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
0 1 A A
Cezary Pietrykowski
Cezary Pietrykowski

200 ton rocznej produkcji, trzy nowoczesne hale, czwarta w budowie. Cezary Pietrykowski od 2006 roku prowadzi uprawę pieczarek w Wólce Plebańskiej. Jest jednym z kilkudziesięciu producentów w pieczarkowym zagłębiu w okolicach Białej Podlaskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zobacz także: Złota Setka 2016: Ranking Najlepszych Firm Lubelszczyzny [LISTA]

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Polska jest największym w Europie producentem tych grzybów. Z danych wynika, że Europejczycy jedzą coraz więcej pieczarek, rocznie konsumpcja wynosi ponad 1 mln ton, z czego aż 1/3 pochodzi z Polski (330 tys. ton). 

Pietrykowski hoduje pieczarki białe przeznaczone do konsumpcji. – Wysyłane są do Anglii, Grecji, a nawet do Kazachstanu, gdzie jadą około 6 dni. Na polski rynek trafiają rzadziej. Wcześniej, gdy nie było embarga, większość towaru trafiała do Rosji – przyznaje Pietrykowski.

Do tego biznesu trafił trochę z przypadku. – Kiedy ukończyłem bialską Akademię Wychowania Fizycznego, nie miałem motywacji, aby zostać nauczycielem. Wtedy zrodził mi się w głowie pomysł założenia pieczarkarni – opowiada właściciel. – Wszystko za namową mojego kolegi, który był już w tej branży i pokazał mi, jak wygląda taka uprawa. Zdobyłem wykształcenie rolnicze, niezbędne do starania się o unijne pieniądze. A wiedza praktyczna to lata doświadczenia oraz z ustawiczne studiowanie nowości i biuletynów branżowych – dodaje.

Na budowę dwóch pierwszych hal Pietrykowski dostał unijne dofinansowanie. W 2009 roku przystąpił do programu PROW 2007-2013 w ramach działania „Modernizacja Gospodarstw Rolnych”. Dzięki temu powstała kolejna hala. W budowie jest czwarta wraz z zapleczem socjalno-biurowym. Ma być gotowa już w październiku. – W tej hali zamierzam ruszyć z produkcją pieczarki brunatnej, na naszym rynku trochę mniej znanej.

Ważnym aspektem przy pozyskiwaniu dotacji unijnych jest obecnie innowacyjność, energooszczędność i względy ekologiczne. – W związku z tym planuję wprowadzić m.in. oświetlenie ledowe, a także zmienić sposób ogrzewania z węgla na biomasę – zaznacza Pietrykowski.

Pieczarki rosną na specjalnym podłożu, które przedsiębiorca sprowadza z Dębowej Kłody. – Proces produkcji grzybów ma swoje fazy. Odpowiednimi wskaźnikami dwutlenku węgla, wilgotności i temperatury w halach steruje system komputerowy – opowiada właściciel. Dzięki klimatyzowanym halom pieczarki można uprawiać przez cały rok. – Istotnym etapem produkcji jest tzw. „faza szoku”, podczas której obniża się temperaturę. Po tym następuje zbiór pierwszego rzutu pieczarek. Standardowo zakłada się dwa rzuty. Ale przy odpowiednim przestrzeganiu zasad higieny, gdy nie ma chorób, można liczyć na trzeci, a nawet czwarty rzut – przyznaje Pietrykowski.

Z takiego cyklu z jednej hali zbiera się około 10 ton pieczarek. – Sterowanie komputerowe i klimatyzacja to niezbędne elementy procesu produkcji. Bez tego byłoby trudno. Starsi ludzie z branży wspominali, że kiedyś hale schładzano butelkami z wodą wyjętymi z zamrażarki i wieszanymi pod sufitem. Obecnie produkcja wymaga specjalistycznych urządzeń, m.in. do obniżania temperatury, pompy wysokiego ciśnienia do uzyskiwania odpowiedniej wilgotności czy pompy pomiaru dwutlenku węgla – podkreśla właściciel.

Pracy przy pieczarkach jest sporo. – Nie ma świąt ani niedziel. Niezwykle ważne jest planowanie momentu zbioru. Różnica nawet kilkunastu godzin może skutkować zakwalifikowaniem grzybów do niższej klasy jakości, co odbija się znacząco na cenie zbytu – tłumaczy pan Cezary.

Jego zdaniem, powiedzenie „emocje jak na grzybach” nie ma tutaj racji bytu. – Jest wprost przeciwnie. Każda uprawa jest inna. Trzeba dopilnować wszystkich faz, stale kontrolować klimat w hali. Wydłużając fazę „szoku”, można wpływać na proces wzrostu – zaznacza właściciel. I powtarza, że najważniejsza w uprawie jest higiena. – Przed załadunkiem podłoża hala myta jest myjką przy użyciu gorącej wody nawet przez 10 godzin. Na hali nie może zostać ani jedna słomka ze starej uprawy. Po myciu halę się osusza, a później przeprowadza dezynfekcję.

I na nowo rozpoczyna cały cykl – opowiada Pietrykowski.

Zdaniem producenta branża cały czas się rozwija, a popyt na pieczarki nie ustaje. – Nasz region i okolice Łosic to zagłębie pieczarkowe. Co roku organizowane jest w Siedlcach święto pieczarki i tam zjeżdżają wszystkie firmy związane z branżą. Począwszy od producentów podłoża, aż po tacki do pakowania – dodaje właściciel pieczarkarni w Wólce Plebańskiej, pokazując efekty najnowszego rzutu.

>>> Artykuł pochodzi z dodatku Złota Setka 2016 - Ranking Najlepszych Firm Lubelszczyzny. Czytaj więcej: Złota Setka 2016: Ranking Najlepszych Firm Lubelszczyzny [LISTA]

Pozostałe informacje

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica i płonące opony pod domem wójta Dorohuska. Policja ma sprawcę
AKTUALIZACJA

Gnojowica i płonące opony pod domem wójta Dorohuska. Policja ma sprawcę

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy. Dzisiaj po południu policja poinformowała, że ustaliła sprawcę incydentu. I będzie wnioskować do sądu o jego ukaranie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium