Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejska Biblioteka Publiczna ma swoich stałych czytelników. Więcej osób przychodzi jednak do głównej
Do końca marca przyszłego roku z mapy miasta ma zniknąć biblioteczna filia nr 2 przy ul. Estery. Bibliotece przestało się opłacać utrzymywanie tego punktu, bo czytelników jest za mało. Pojawiła się jednak propozycja, aby na osiedlu dalej były wypożyczane książki, ale społecznie.
Na osiedlu Kraszewskiego mógłby funkcjonować społeczny punkt biblioteczny. Jak mówi dyrektor włodawskiej MBP Jacek Żurawski, takie rozwiązanie nie jest ani nowe, ani rzadko spotykane.
Podobne punkty funkcjonują w kraju najczęściej przy stowarzyszeniach i parafiach. – Dlatego szukamy osób, organizacji lub stowarzyszeń, które podjęłyby się prowadzenia nieodpłatnie takiego punktu – mówi Żurawski.
W praktyce wyglądałoby to tak, że np. jeden z mieszkańców mając chęci i sporo czasu mógłby zajmować się wypożyczaniem ksiażek sąsiadom. Musiałby tylko sam zatroszczyć się o lokal, w którym społeczna biblioteka miałaby siedzibę i sam zapłacić za niego czynsz. Potencjalny chętny nie będzie też mógł liczyć na wynagrodzenie za swoją pracę. Będzie pracował społecznie.
A skąd weźmie księgozbiór? To już zmartwienie biblioteki. Ta zapewnia tytuły z własnych zbiorów zarówno z literatury pięknej jak i popularnonaukowej dla dzieci i dorosłych. Ale to nie jedyna pomoc, jaką oferuje.
– Zapewniamy również wyposażenie lokalu w regały biblioteczne oraz szyldy informacyjne, doradztwo w wyborze książek, pomoc merytoryczną w prowadzeniu dokumentacji statystycznej oraz zaopatrzenie w niezbędne druki i materiały biurowe – wylicza dyrektor.
Na razie chętnych do prowadzenia społecznego punktu nie ma, ale dyrekcja biblioteki ma nadzieję, że w końcu ktoś się znajdzie. Bo choć czytelników na osiedlu Kraszewskiego jest za mało, aby utrzymywać filię, to żal by było pozbawiać łatwego dostępu do książek tych, którzy są. A kto czyta najwięcej?
– Jednak młodzież – przyznaje Żurawski. – W filii przy ul. Estery czytelnicy mieli do dyspozycji około 2 tys. tytułów. Niestety nie jesteśmy w stanie kupować nowinek wydawniczych tak często, jak chcieliby tego czytelnicy. Dlatego ten księgozbiór był już mocno "wyczytany”.
Bibliotekarze zapewniają, że jeśli na osiedlu powstanie punkt biblioteczny, książki będą na bieżąco wymieniane, tak aby czytelnicy zawsze mogli znaleźć na półkach coś interesującego.
Podobne punkty funkcjonują w kraju najczęściej przy stowarzyszeniach i parafiach. – Dlatego szukamy osób, organizacji lub stowarzyszeń, które podjęłyby się prowadzenia nieodpłatnie takiego punktu – mówi Żurawski.
W praktyce wyglądałoby to tak, że np. jeden z mieszkańców mając chęci i sporo czasu mógłby zajmować się wypożyczaniem ksiażek sąsiadom. Musiałby tylko sam zatroszczyć się o lokal, w którym społeczna biblioteka miałaby siedzibę i sam zapłacić za niego czynsz. Potencjalny chętny nie będzie też mógł liczyć na wynagrodzenie za swoją pracę. Będzie pracował społecznie.
A skąd weźmie księgozbiór? To już zmartwienie biblioteki. Ta zapewnia tytuły z własnych zbiorów zarówno z literatury pięknej jak i popularnonaukowej dla dzieci i dorosłych. Ale to nie jedyna pomoc, jaką oferuje.
– Zapewniamy również wyposażenie lokalu w regały biblioteczne oraz szyldy informacyjne, doradztwo w wyborze książek, pomoc merytoryczną w prowadzeniu dokumentacji statystycznej oraz zaopatrzenie w niezbędne druki i materiały biurowe – wylicza dyrektor.
Na razie chętnych do prowadzenia społecznego punktu nie ma, ale dyrekcja biblioteki ma nadzieję, że w końcu ktoś się znajdzie. Bo choć czytelników na osiedlu Kraszewskiego jest za mało, aby utrzymywać filię, to żal by było pozbawiać łatwego dostępu do książek tych, którzy są. A kto czyta najwięcej?
– Jednak młodzież – przyznaje Żurawski. – W filii przy ul. Estery czytelnicy mieli do dyspozycji około 2 tys. tytułów. Niestety nie jesteśmy w stanie kupować nowinek wydawniczych tak często, jak chcieliby tego czytelnicy. Dlatego ten księgozbiór był już mocno "wyczytany”.
Bibliotekarze zapewniają, że jeśli na osiedlu powstanie punkt biblioteczny, książki będą na bieżąco wymieniane, tak aby czytelnicy zawsze mogli znaleźć na półkach coś interesującego.
Zostań społecznym bibliotekarzem
Osoby zainteresowane propozycją biblioteki mogą kontaktować się w tej sprawie osobiście lub telefonicznie w godz. 8-15: Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie, ul. Szkolna 7 (tymczasowa siedziba mieści się w Publicznym Gimnazjum nr 1), tel. 82 572 11 03.
