Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Stare, tajemnicze historie z lądów i mórz śpiewane z folkowym akompaniamentem zabrzmią w piątek (20.08) w Ogrodzie Saskim w Lublinie.
W połowie lipca w rozkładzie lubelskiej jazdy kulturalnej niespodziewanie dla wielu melomanów pojawiła się nowa impreza koncertowa – Międzynarodowy Festiwal Nowej Muzyki Folkowej "Hellofolks!”. Zaskoczenie słuchaczy spotęgowała liczna i mocna obsada dwudniowego wydarzenia.
Ale to nie koniec siurpryz. Jak chyba żaden inny muzyczny festiwal organizowany w Lublinie, Hellofolks! będzie miał w tym samym roku więcej niż jedną edycję. Na razie wiemy o drugiej. Odbędzie się ona w najbliższy piątek w tym samym miejscu co poprzednia – w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego.
Wtóre (użycie archaizmu jest tutaj bardzo na miejscu) wydanie festiwalu będzie jednodniowe, ale nie mniej atrakcyjne. Także wystąpią bardzo ciekawi goście z zagranicy i równie interesujący artyści z kraju. A zaproszono wykonawców, którzy – wedle organizatorów – najstarsze wierzenia i baśnie przedstawiają za pomocą środków dostępnych w XXI wieku.
Tak sformułowany wspólny mianownik stylistyczny grup, które wystąpią na sierpniowym Hellofolks!, jest trochę mylący, bo sugeruje sporą dawkę nowoczesności w ich muzyce. Tymczasem żaden z zespołów nie łączy folkloru np. z mocno eksponowaną elektroniką.
Najdalej od tradycji odbija warszawska formacja Strefa Mocnych Wiatrów, która wykonuje stare pieśni morza z mocnym uderzeniem na rockowym instrumentarium. Z kolei białoruski band Litvintroll prezentuje legendy o trollach w postaci folk-metalowych piosenek, granych na instrumentach rockowych i ludowych (m.in. dudach, cytrze i szałamai).
Koncert Roberto Delira & Kompany z Warszawy będzie spotkaniem z pogańskimi opowieściami wyśpiewywanymi z mocnymi punkowo-metalowymi akompaniamentami. Ale – uwaga! – grupa Roberta Jaworskiego posługuje się ludowymi, dawnymi i hybrydowymi instrumentami. To m.in. usmyczkowione gęśle gdańskie, fidel renesansowa, oud długoszyjkowy, baraban symfoniczny i współczesna lira korbowa.
Węgierski duet The Moon And The Nightspirit pokłoni się swoimi utworami pogańskim bogom lasów, strumieni i kamieni. Mitologiczne teksty zabrzmią w klimatycznej, w dużej mierze akustycznej oprawie muzycznej, obficie czerpiącej z madziarskiego folkloru.
Początek koncertowego maratonu o godz. 18.
Wstęp wolny.
Ale to nie koniec siurpryz. Jak chyba żaden inny muzyczny festiwal organizowany w Lublinie, Hellofolks! będzie miał w tym samym roku więcej niż jedną edycję. Na razie wiemy o drugiej. Odbędzie się ona w najbliższy piątek w tym samym miejscu co poprzednia – w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego.
Wtóre (użycie archaizmu jest tutaj bardzo na miejscu) wydanie festiwalu będzie jednodniowe, ale nie mniej atrakcyjne. Także wystąpią bardzo ciekawi goście z zagranicy i równie interesujący artyści z kraju. A zaproszono wykonawców, którzy – wedle organizatorów – najstarsze wierzenia i baśnie przedstawiają za pomocą środków dostępnych w XXI wieku.
Tak sformułowany wspólny mianownik stylistyczny grup, które wystąpią na sierpniowym Hellofolks!, jest trochę mylący, bo sugeruje sporą dawkę nowoczesności w ich muzyce. Tymczasem żaden z zespołów nie łączy folkloru np. z mocno eksponowaną elektroniką.
Najdalej od tradycji odbija warszawska formacja Strefa Mocnych Wiatrów, która wykonuje stare pieśni morza z mocnym uderzeniem na rockowym instrumentarium. Z kolei białoruski band Litvintroll prezentuje legendy o trollach w postaci folk-metalowych piosenek, granych na instrumentach rockowych i ludowych (m.in. dudach, cytrze i szałamai).
Koncert Roberto Delira & Kompany z Warszawy będzie spotkaniem z pogańskimi opowieściami wyśpiewywanymi z mocnymi punkowo-metalowymi akompaniamentami. Ale – uwaga! – grupa Roberta Jaworskiego posługuje się ludowymi, dawnymi i hybrydowymi instrumentami. To m.in. usmyczkowione gęśle gdańskie, fidel renesansowa, oud długoszyjkowy, baraban symfoniczny i współczesna lira korbowa.
Węgierski duet The Moon And The Nightspirit pokłoni się swoimi utworami pogańskim bogom lasów, strumieni i kamieni. Mitologiczne teksty zabrzmią w klimatycznej, w dużej mierze akustycznej oprawie muzycznej, obficie czerpiącej z madziarskiego folkloru.
Początek koncertowego maratonu o godz. 18.
Wstęp wolny.
