Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fot. Centrum Kultury
W środę i czwartek (27-28/05) w Sali Widowiskowej Centrum Kultury (Peowiaków 12) spektakl Łukasza Witt-Michałowskiego „Tata ma kota (albo Poczytaj mi tato)”
Jesteśmy w kościele, na terapii, w domu, w sądzie, w środku telewizyjnego show. Typ w krótkich spodenkach raz jest gangsterem, raz dzieckiem. A widz śmieje się do rozpuku i wzrusza na przemian.
Sztuka Szymona Bogacza „Tata ma kota (albo Poczytaj mi tato)” to subiektywne spojrzenie na problem rozpadających się małżeństw i losów ich dzieci.
–Wciąż pokutuje myślenie, że lepsza najgorsza matka niż najgorszy ojciec – mówi Łukasz Witt-Michałowski, reżyser spektaklu. – Nie chodzi o degradowanie matek, ale o to by ojciec miał te same prawa. O równouprawnienie także w tej dziedzinie. Bo dziś ojciec jest obywatelem drugiej kategorii. Liczy się tylko wtedy, gdy trzeba zapłacić alimenty – dodaje.
W spektaklu grają sami mężczyźni. Prywatnie wszyscy są ojcami. Te historie są im bliskie, nawet jeśli nie z autopsji, to z racji męskiej solidarności.
Na scenie zobaczymy Przemysława Sadowskiego, Arkadiusza Cyrana, Karola Wróblewskiego, Dariusza Jeża, Jarosława Tomicę i Jana Nowickiego.
Tata ma kota (albo Poczytaj mi tato)
scenariusz: Szymon Bogacz;
reżyseria: Łukasz Witt-Michałowski;
obsada: Jan Nowicki, Arkadiusz Cyran, Dariusz Jeż, Przemysław Sadowski, Jarosław Tomica, Karol Wróblewski
produkcja: Monika Stolat
Premiera 27 marca.
Spektakle:
27 i 28 maja 2015 godz. 19:00
Sala Widowiskowa CK (Peowiaków 12)
bilety: 20/ 30 zł
kasa czynna: pon. - pt. w godz. 10.00-19.00 oraz na godzinę przed wydarzeniem
tel.: 81 466 61 40, e-mail: kasa@ck.lublin.pl
