Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na naszym strachu przed piciem kranówki najlepiej wychodzą firmy napełniające plastykowe butelki wodą mineralną lub... filtrowaną kranówką.
Aż 61 proc. Polaków nie ma zaufania do wody kranowej i deklaruje, że ma z nią jakiś problem. Najczęściej drażni nas stopień jej twardości, a także jej smak, zapach i zawarty w niej chlor. Skutecznym sposobem na te problemy może być filtrowanie wody.
Problemy z kranówką częściej mają mieszkańcy dużych miast – wynika z badania opinii publicznej, przeprowadzonego w czerwcu na zlecenie firmy BRITA przez TNS OBOP. Im w większej miejscowości Polacy mieszkają, tym gorzej oceniają jakość wody kranowej w swoim domu i mniej jej ufają.
Problemy z kranówką częściej mają mieszkańcy dużych miast – wynika z badania opinii publicznej, przeprowadzonego w czerwcu na zlecenie firmy BRITA przez TNS OBOP. Im w większej miejscowości Polacy mieszkają, tym gorzej oceniają jakość wody kranowej w swoim domu i mniej jej ufają.
Nieuzasadniony strach
Nieufność wobec kranówki często wynika z faktu, że nie podoba nam się jej smak i zapach. Są one pochodną obecnych w wodzie kranowej związków organicznych, służącego do jej uzdatniania chloru lub substancji, które znalazły się w niej w wyniku transportu do naszych domów wodociągiem, np. śladowych ilości metali ciężkich.
– Powszechnie się uważa, że jeśli woda nieładnie pachnie, wygląda lub smakuje, nie jest ona bezpieczna. To naturalne zachowanie. Jednak w przypadku wody kranowej w Polsce, która spełnia normy Światowej Organizacji Zdrowia, nie ma powodów do obaw – zapewnia prof. Iwona Wawer z Zakładu Chemii Fizycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Chociaż wyczuwamy obecność chloru w wodzie, jego stężenie jest minimalne i nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Wprost przeciwnie: jest gwarantem bakteriologicznego bezpieczeństwa wody – podkreśla prof. Wawer.
– Powszechnie się uważa, że jeśli woda nieładnie pachnie, wygląda lub smakuje, nie jest ona bezpieczna. To naturalne zachowanie. Jednak w przypadku wody kranowej w Polsce, która spełnia normy Światowej Organizacji Zdrowia, nie ma powodów do obaw – zapewnia prof. Iwona Wawer z Zakładu Chemii Fizycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Chociaż wyczuwamy obecność chloru w wodzie, jego stężenie jest minimalne i nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Wprost przeciwnie: jest gwarantem bakteriologicznego bezpieczeństwa wody – podkreśla prof. Wawer.
Filtrowanie optymalizuje wodę kranową
Niemal połowa Polaków uważa, że rozwiąże problemy z wodą kranową, gotując ją – wynika z badań TNS OBOP. Tymczasem eksperci podkreślają, że gotowanie wody nie wpływa na zmianę jej składu chemicznego.
– Jeśli woda jest czysta bakteriologicznie, to jej gotowanie niczego nie da. W ten sposób nie pozbędziemy się śladowych ilości różnych związków chemicznych, które są w niej obecne. Nie ma się co łudzić, że, gotując wodę, sprawimy, że będzie smaczniejsza – mówi prof. Wawer.
Skuteczniejszym od gotowania sposobem na poprawę jakości kranówki jest jej filtrowanie. Dzięki swoim właściwościom filtry do wody potrafią niemal w 100% oczyścić wodę kranową z chloru oraz redukują jej twardość, odpowiedzialną za powstawanie tzw. kamienia.
Dzięki nim woda kranowa, która spełnia kryteria wody pitnej, jest zoptymalizowana pod względem smaku i zapachu.
Źródło: On Board PR
– Jeśli woda jest czysta bakteriologicznie, to jej gotowanie niczego nie da. W ten sposób nie pozbędziemy się śladowych ilości różnych związków chemicznych, które są w niej obecne. Nie ma się co łudzić, że, gotując wodę, sprawimy, że będzie smaczniejsza – mówi prof. Wawer.
Skuteczniejszym od gotowania sposobem na poprawę jakości kranówki jest jej filtrowanie. Dzięki swoim właściwościom filtry do wody potrafią niemal w 100% oczyścić wodę kranową z chloru oraz redukują jej twardość, odpowiedzialną za powstawanie tzw. kamienia.
Dzięki nim woda kranowa, która spełnia kryteria wody pitnej, jest zoptymalizowana pod względem smaku i zapachu.
Źródło: On Board PR
