Styropian to ciepło i oszczędność pieniędzy

Pieniądze włożone w ocieplenie domu markowym styropianem na pewno nie przepadną i przez wiele lat będą przynosić zyski w postaci pieniędzy zaoszczędzonych na ogrzewaniu.


W przeciwieństwie do niepewnych zysków z giełdy czy innych inwestycji kapitałowych w tak zwanej realnej gospodarce są rzeczy pewne. Na przykład rosnące koszty energii.


Niezależnie od spadku cen surowców ceny paliw, energii elektrycznej i gazu są wysokie i wszystkie prognozy długoletnie pokazują, że koszty energii będą rosły. Nowy rok to kolejne podwyżki paliw potrzebnych do ogrzania budynku. Nie ma znaczenia koniunktura czy dekoniunktura na rynku.


Ceny nawet jeśli na parę miesięcy spadną, to tylko po to, by w następnym kwartale z nadwyżką "odrobić stratę”. Jeśli jest popyt na dane paliwo ceny szybują w górą, a gdy go brak to znów złoty traci względem walut, za które jest kupowany, a to wpływa na wzrost jego cen.


To błędne koło - co by się nie działo na rynkach, ceny energii na ogół pną się w górę. Nie inaczej jest w 2009 r. W tym roku zdrożał już węgiel, olej opałowy i prąd. Za wszystko zapłaci końcowy odbiorca. Warto pamiętać, że średnio opłaty za ogrzanie nieocieplonego domu stanowią 3/4 wszystkich kosztów jego eksploatacji.

Sami niewiele jesteśmy w stanie zrobić, aby wpłynąć na cenę surowców energetycznych. Mamy jednak szanse, by zniwelować skutki podwyżek. Decydując się na termomodernizacje domu zapewniamy sobie mniejsze rachunku za energię na wiele lat.


Właściciel dobrze ocieplonego domu jest w stanie zaoszczędzić na ogrzewaniu nawet kilka tysięcy złotych rocznie w porównaniu z budynkiem nieocieplonym. Inwestycja w termomodernizację opłaca się jednak pod warunkiem, że ocieplimy dom sprawdzonym, markowym produktem.


Izolacja cieplna przyniesie wymierne korzyści, pod warunkiem, że jest dobrej jakości. Najczęściej wybieranym przez Polaków produktem do izolacji zewnętrznej jest styropian. Jest to rozwiązanie praktyczne, tanie i sprawdzone w czasie kilkudziesięciu lat stosowania w budownictwie na całym świecie.


Jednak i na tym rynku panuje zróżnicowanie, są towary lepsze i gorsze. Ich zakup wiąże się ryzykiem i tak jak w przypadku rynku finansowego nasz zakup może okazać się chybioną inwestycją. Warto wiedzieć, że znaczna część wyrobów budowlanych jest niezgodnych z deklarowanymi parametrami.

Dlatego decyzję wyboru produktu należy podejmować szczególnie rozważnie, ponieważ jest to inwestycja na długie lata. Na polskim rynku jest wiele firm produkujących styropian. Który z nich wybrać, jeśli na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają tak samo, mimo że różnią się jakością i parametrami?

Termo Organika to pierwsza i jedyna jak do tej pory firma w Polsce, która zgodziła się na kontrolę swego styropianu przez uznany w Europie Instytut Techniki Budowlanej.


Wynikiem kontroli i badań są prestiżowe rekomendacje ITB RTQ dla wszystkich styropianów produkowanych przez krakowską firmę. Kropkowany styropian Termo Organiki posiada gwarantowaną deklarowaną jakość, która ułatwia zaplanowanie i uzyskanie realnych oszczędności z izolacji w sezonie grzewczym.


Co najważniejsze łatwo go odróżnić od wszystkich innych na rynku, ponieważ jako jedyny jest styropianem w "kropki” zawierającym ciemne plamki uzyskane przez dodatek specjalnego surowca zawierającego grafit.


Z tego właśnie surowca produkowane są nowoczesne, srebrnoszare styropiany: Platinum i Platinum +, o podwyższonych właściwościach izolacyjnych chętnie używane w budownictwie energooszczędnym.


Styropian oznaczony kropkami ma gwarantowane parametry izolacyjne i mechaniczne. Wykonana nim prawidłowo izolacja styropianowa zachowuje się podobnie jak puchowa pierzyna: jest lekka i bardzo ciepła.


Przykładowo styropianowa ściana o grubości 9 cm, chroni przed zimnem równie skutecznie, jak betonowy mur o grubości 380 cm. Koszty związane z ogrzaniem budynku ocieplonego styropianem w kropki są nawet kilkakrotnie niższe niż w przypadku nieocieplonego domu lub ocieplonego cienką warstwą byle jakiego materiału izolacyjnego, np. niesprawdzonego lub nieznanego producenta.