|
Pociagi w Zamosciu sa kompletnie niepotrzebne kazdy normalny czlowiek tak uwaza. Wielka paliwozerna lokomotywa ciagnie 3 wagony w ktorych siedzi 30 osob. To kompletny absurd ekonomiczny. Taki pociag moglby konkurowac 100 lat temu z furmankami, dzis w dobie nowoczesnych busow i samochodow jest tylko skansenem.
|
|
|
ej ty skansenowcu. Są jeszcze szynobusy, abrdziej ekonomiczne niż busy |
|
|
Proponuje miastu bardziej radykalne posuniecie. Albo sa pociagi i jest przejazd przez bastion I albo pociagow nie ma. Takze na bastionie.
Tym bardziej ze ostatni plan postulowal usuniecie kolei ze Starowki.
Powinno zadzialac
|
|
|
Skandal!!!! Miasto bez pociągów!!! W Warszawie sobie zlikwidujcie!!!
|
|
|
A co ci da szynobus? Przecież nie dojedzie z Lublina do Zamoscia szybciej niż bus, bo trzeba zmieniac kierunek w Zawadzie i Rejowcu. Nie będzie też kursował częściej niż bus, bo jest jeden tor do Rejowca. Więc po co ten szynobus? Żeby woził kolejarzy i ich rodziny bo oni mają bilet do Lublina za złotówkę?
|
|
|
Aron, W komentarzach do artykułu "PKP chce likwidować połączenia kolejowe do Zamościa" zostało pokazanych kilka przykładów rozwoju kolei na Zamojszczyźnie. Mianowicie: 1) Szynobus na istniejącym torowisku (argumenty za/przeciw są na http://lubelskakolej.net/aktualnosci.php) -- Dodam, że podróż nie liczy się od dworca do dworca (ale od punktu A do punktu B), więcej szczegółów na tej stronie. 2) Szybkie połączenie (60minut) z Zamościa do Lublina -- Jak najbardziej możliwe. Oto rozwiązanie: Lublin-Rejowiec 30minut (Obecnie Lublin-Rejowiec 40minut, ale siódemka będzie modernizowana). Rejowiec -Krasnystaw (15minut) po likwidacji ograniczeń (szlakowa 60km/h). Krasnystaw-Zamość po linii o nowym południkowym przebiegu 15minut (szlakowa 120km/h). Nowych torów byłoby niewiele ponad 20km. Przejazd bez zatrzymań na stacjach pośrednich: 50minut. Na całym odcinku Lublin-Zamość trakcja spalinowa lokomotywą SU-45 lub SU-46. Można by uszczknąć jeszcze 10minut prostując przebieg odcinka "między Krasnymstawem, a linią numer 7". Wówczas odcinek krótszy do pokonania o kilka kilometrów i wyższa szlakowa. Tylko niezbędne jest zaangażowanie władz regionu, i przede wszystkim rezerwa terenu na nowy 23km odcinek. Oczywiście bez zmiany czoła pociągu. Projekt może być realizowany etapami. Takie połączenie na pewno dałoby ogromny impuls do rozwoju zarówno turystycznego jak i gospodarczego Zamojszczyźnie. Dodam, że po modernizacji siódemki czas dojazdu do Warszawy poniżej 3godzin pociągiem pośpiesznym. http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...AMOSC/436981005 |
|
|
Aron, jeszcze jeden komentarz do Ciebie: jesteś bardzo zaślepiony i jednocześnie zacietrzewiony. Twoje argumenty sprowadzają się do: NIE bo NIE. Pociąg obecnie jedzie aż 2:30 i jest drogi, ponieważ takie pociągi tam jeżdżą. Obecnie samorządy zamawiają usługi na pociągi regionalne i samorząd Zamościa nie chciał/chce takowych (http://www.roztocze.com/content/view/1652/94/ -- Tomasz Żeleźny, Tygodnik Tomaszowski nr 24), dlatego takie nie jeżdżą np. zzynobusy. Dodam, że pociąg pośpieszny w długiej relacji wygrywa z autobusem/busem np. Bydgosz-Zamość, Zamość-Wrocław i pośpieszne też są potrzebne, ale sam pośpieszny bez regionalnych połączeń nie da sobie rady, gdy infrastruktura jest w złym stanie.
Zamojszczyźnie potrzebna jest DK17 jak i kolej z prawdziwego zdarzenia. Przede wszystkich zrównoważony rozwój. Unia europejska dawno wprowadziła współczynnik (60% drogi - 40% kolej). I patrząc na inne kraje jest to uzasadnione. Nie ma co daleko szukać patrz jak postępuje samorząd Kujawsko-Pomorskiego.
|
|
|
do Aron,jestes pusty jak nie wiem co! co Ty myslisz ze ludzie tylko do lublina jezdza?jezeli Ci pasuje bus to sie wogole nie wypowiedaj jezdzij sobie busem i sie cisnij w nim jak sardynka,w pociagu mozesz sobie wstac,przejsc sie czy skorzystać z wc a w busie co?w butelke załatwisz swoja sprawe?
nie wiem wogole po co tacy ludzie ak ten człowiek sie wypowiadaja!
|
|
|
koszt budowy 23 km linii kolejowej to ponad 200 mln zl. No wybacz ale wydawanie 200 mln zl po to zeby pociag jechal 15 minut krocej niz bus jest kompletnym absurdem ekonomicznym.
|
|
|
a czy ja ci bronie jezdzic pociagiem w dlugich relacjach? Oczywiscie ze nie. Mozesz przyjechac do Lublina busem i tu wsiasc w pociag do Wroclawia, Bydgoszczy czy gdzie tam wola. Natomiast utrzymywanie pociagow miedzy Lublinem a Zamosciem ( czy to lokomotywa+wagony czy to szynobus) nie ma kompletnie sensu ekonomicznego. Po prostu busy bija na glowe PKP czestotliwoscia kursowania. Nikt ci nie bedzie czekal godzine albo 2 na pociag jak busy kursuja co 15 minut.
W Kujawsko-Pomorskim jest inna sytuacja bo tam ludzie nie przyzwyczaili sie do busow i ciesza sie jak maja pociag co godzine czy 2. W Zamosciu nikt nie bedzie ci wyczekiwal godzinami na dworcu na pociag. No chyba ze ktos jest kolejarzem albo z rodziny kolejowej i ma bilet za zlotowke do Lublina. Tyle ze taki pociag nie bedzie rentowny, nawet jak zabierze 100 osob po zlotowce.
|
|
|
Po pierwsze nie 15min, a prawie pół godziny i to w przypadku zastosowania trakcji spalinowej. Po drugie, w przypadku elektryfikacji tego odcinka i szlakowej na 160km/h (jak to ma miejsce w Mazowieckiem), dla pociągów regionalnych czas przejazdu pociągu osobowego przyśpieszonego poniżej godziny, natomiast pośpieszny handlowo 45minut. Jest to bardzo konkurencyjny czas. Wyjeżdżając np. z Warszawy, czy Lublina na dzień pozwiedzać do jakiegoś miasta, nikt nie wybierze busa lub samochodu, tylko wejdzie na stronę rozklad.pkp.pl i sprawdzi gdzie może szybko i wygodnie dojechać, a potem wrócić. w dogodnych godzinach. Nikt w takim wypadku nie wybierze Zamościa. Po pierwsze pociągi tam nie będą dojeżdżać. A bus nie wygra z szybkim lub nawet niewiele dłużej jadącym pociągiem. Jednym z problemów jest długo jadący pociąg. A 200mln zł za skrócenie podróży o 1,5 godziny na trasie Lublin Zamość (obecne 2:30h na 1h) jest warte swojej ceny. Szkoda, że prezydent Zamoyski tego nie rozumie. A tak z ciekawości jesteś z Zamościa, pracujesz dla prezydenta Marcina Zamoyskiego? Jesteś może właścicielem firmy przewozowej? Druga rzecz o której już wspomniałem, ale nie wziąłeś pod uwagę, to to, że autobus/bus jedzie na dworzec PKS przy obecnej DK17, natomiast pociąg zatrzymuje się w innej części miasta blisko targów MTL. |
|
|
Każda zmiana środka transportu jest czasochłonna. W przypadku przesiadki w Lublinie, trzeba mieć przynajmniej godzinę + 30minut zapasu na następny autobus miejski. I z jednej przesiadki robią się dwie. Jeszcze zakup biletu w kasie lub u konduktora. Lepiej będzie, gdy zostanie przeniesiony dworzec PKS na tereny przy dworcu PKP, ale czas przejazdu busa wydłuży się o 20minut. I wówczas porównanie szybki pociąg 45minut, a bus 110minut jest znaczące. Pociąg pośpieszny jest ponad dwa razy szybszy. Kolejna rzecz, że do bus'a bardzo często nie da się zmieścić, jeżeli chcemy wyjechać o konkretnej godzinie. Oczywiście można zamówić przez telefon, ale w przypadków szczytów komunikacyjnych trzeba to robić dzień wcześniej, a nie zawsze jest tak, że dzień wcześniej wiemy o której będziemy wracać. W przypadku pociągu jeżeli mamy przesunięcie, bo zmieniły nam się plany, to wsiadamy w kolejny pociąg za godzinę i wiemy na pewno, że nim pojedziemy. W przypadku busów, można spędzić kilka godzin na dworcu (np w piątki, czy w niedziele) i pytać, czy może zwolni się miejsce. I jeszcze raz bierzmy przykład z zachodu. |
|
|
Dla busiarza - niewątpliwie. Ale ok. Odpuszczamy. Modernizujemy to co jest i pociąg pojedzie dokładnie tyle co bus. Też będziesz w du***. |
|
|
Powodem problemow kolei na Lubelszczyznie sa:
- podejscie prezydenta Zamoyskiego ktory twierdzi ze "zaborca wprowadzil koleje do Zamoscia, a ja je stad wyprowadze"
- dzialania spolki PKP Intercity, dazace aby wyrwac maksimum dotacji od ministerstwa infrstruktury i samorzadow
- nieudolne zarzadzanie PKP Przewozy Regionalne, ktore z powodu brakow taborowych nie jest w stanie zorganizowac przewozow kolejowych w regionie
- idiotyczne rozklady jazdy, ktore powoduja, ze pociagi sa dla nikogo - nie jezdza w godzinach gdy istnieja potrzeby podroznych
Jak to zmienic?
1. Oznajmic wszem i wobec podejscie i dzialania pana Zamoyskiego. Niech wyborcy sami ocenia.
2. - Zakazac prowadzenia przewozow spolce PKP Intercity na terenie wojewodztwa.
- Przejac dworce i wymowic najem kas spolce PKP Intercity
3. - Uruchomic pociagi Lublin-Warszawa przy wspolpracy z KM (sklad Lublin-Deblin jedzie do Wawy Zachodniej, sklad Wawa-Deblin dojezdza az do Lublina, pociag zmieniamy w InterRegio)
- Pozyskac tabor i odtworzyc pozostale polaczenia
4. Opracowac wraz z przedstawicielami samorzadow i mieszkancow sensowne rozklady jazdy
|
|
|
Pociąg nigdy nie wygra z busem na linii Lublin - Zamosc z powodu złego położenia dworców PKP w obydwu miastach oraz tego że ludzie przyzwyczaili się do tego że busy często kursują. Poza tym modernizacja linii kolejowej to koszty kilkuset milionów złotych. No wybaczcie, ale to absurd ekonomiczny. Nie lepiej za tą kasę np. wyposażyc szkoły albo kupic dzieciom komputery? Lepiej miec mądrych ludzi jeżdżących samochodami niż deb***i wożonych pociągami bez biletu, bo nie stac ich na zarobienie na bilet z braku umiejętnosci obsługi komputera.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
