no coz, moze i dobrze, moze i zle, w Bialymstoku 30 min kosztuja .... 0,60 gr, a godz. 1,20 - dlatego nie wyobrazam sobie wiekszych stawek jak te.. a najsluszjniejsze bylby 0,50 i 1 zl
|
|
jak juz chca zrobic to moze niech rowniez umozliwia placenia za parkowanie komorka (mPay)
|
|
może w pierwszej kolejności wybudowali by parkingi a później owszem godzęł się na płacenie ale przynajmniej wiem za co!!!!
|
|
Buahaha! No to może za 10 lat zwróci się zakup parkomatów...
Pomysł jest chybiony bo centrum Białej wcale nie jest zapchane, nawet w godzinach szczytu. Czy ktoś widział korek na Placu Wolności, Janowskiej? Miejsca parkingowe są. Począwszy od parkingu przy Piłsudskiego (vis a vis wejścia do magistratu), skończywszy na parkingu przy starym cmentarzu.
Wystarczy zatrudnić emeryta (może wojskowego albo policjanta), którzy opłatami za długotrwałe parkowanie (np. ponad 3h) wyeliminowaliby z parkingów w sercu miasta amochody pracowników Urzędu Miasta, Poczty Polskiej, firm i Prokuratury Okręgowej zlokalizowanych w budynku Telekomunikacji Polskiej...
Komuś chyba umknęło, że rozwiązania najprostsze są najskuteczniejsze. Chełm jest powierzchniowo mniejszy od BP, ma mniej mieszkańców i pomysłow wprowadzenia stref płatnego parkowania nie ma.
|
|
Czy radni też będą płacili za parkowanie, czy będzie wydzielony do nich bezpłatny parking?
Skok na kasę !!!
|
|
LOVE BIAŁA PODLASKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Pomysł dobry, tylko ja to widzę tak:
ulice w centrum zablokowane są samochodami właścicieli i pracowników (sklepów, firm usługowych) oraz samochodami urzędników.
Samochody te stoją w ciągu godzin roboczych blokując miejsce przez cały dzień.
Dlaczego właściciele biznesów i ich pracownicy blokują miejsce, a tym samym ograniczają swoje dochody? Z lenistwa - ludzie są leniwi, chodzić 500m od zaparkowanego samochodu nie chcą. Zablokowane ulice i parkingi natychmiastowego, negatywnego skutku nie przynoszą - coś jak palenie, które zabija powoli. Gdyby dało się od razu odczuć spadek obrotów to raz dwa by zostawiali miejsce wolne klientom.
Urzędników nie dotyczy - oni mają gdzieś ile osób przyjdzie, sklep się wybiera samemu - urzędu nie.
Ponadto świadomość, że co z tego, że ja zostawię swój samochód daleko, skoro inni tak nie postąpią?
Jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie zasady, że w ograniczonej, oznakowanej strefie (np. 500 -700m od Placu Betonowego, przepraszam Placu Wolności) parkowanie przez 60-90min jest bezpłatne. Drukujemy kwitek z parkomatu, za szybkę i na zakupy, załatwianie spraw, jedzenie, piwko czy na spacerek. Po tym czasie byłaby naliczana opłata parkowania np 5zł. Wystarczyłoby dwie-trzy osoby do kontrolowania samochodów, które przekroczyłyby czas i odnotowywałyby numery samochodów do zapłacenia.
Nie znam się na tym - mogłoby być inne rozwiązanie - np. drukując bilet parkingowy trzeba wpisać nr rej., nie dałoby się ponownie za darmo zaparkować tego samego dnia.
90min niedużo, ale wystarczy coś kupić i załatwić, a miejsca byłyby wolne dla innych. Weekendy - free.
|
|
Pomysł ten sprawdza się w Rywalu. Uważam, że całkiem nieźle. Parking jest mały, ale nigdy nie miałem problemu z zaparkowaniem. Jeżeli już koniecznie miasto chce na siłę wprowadzić strefę płatnego parkowania, to widzę to właśnie tak jak powyżej i nie inaczej. Zostawiamy auto i do maksymalnie 2h mamy postój za free. Potem pijemy w/w piwko i wracamy Włodarzom już chyba kończą się pomysły na oskubywanie mieszkańców :/ |
|
Chyba nie kończą, do spłaty jest 100 000 000 zł zadłużenia, nie licząc zadłużenia spółek miejskich. |
|
Witam
A czy ktoś pomyślał o osobach niepełnosprawnych!
|
|
Oczywiście. Osoby niepełnosprawne powinny mieć darmowe parkowanie w takiej strefie. Tylko nie samochody z naklejką 'niepełnosprawny', ale osoby faktycznie niepełnosprawne.
|
|
rowerykiem czasem zasuwam do biały wienc pytam pod pahe i po piwko czy darmo i nadal kłudeczką do znaka ?
|
|
panie łajzowski opłaty wprowadzajom - a ty śpisz? |
|
prawda pawlaczku? śpi - nie? |
|
A co ma nie spać? Czy się śpi, czy bykiem leży 12 0000 się należy. |
|
mam pytanie:
a co z parkingami przy kościołach?
|
|
konsultacje z mieszkańcami?? jasssne, już to widzę... połażą popytają kilka osób i na tym się skończy... a ceny i tak wprowadzą swoje...
|
|
Wreszcie. Przedsięwzięcie nie musi i nie powinno być nastawione na pozyskanie dodatkowych dochodów. Stawki muszą być w takiej wysokości by zmusić blokujących miejsca parkingowe przez cały dzień /często 2 miejsca dla jednego samochodu - zgodnie z podlaską "kulturą"/ do pozostawienia samochodu poza strefą. Za pierwszą godzinę parkowania można opłat nie pobierać, może to być opłata w wysokości 50 groszy lub 1 zł. Parkowanie w kolejnych godzinach musi kosztować już więcej. Jazda samochodem poszukujących wolnych miejsc parkingowych, kosztuje w praktyce więcej od opłat. Do tego dochodzi zanieczyszczanie środowiska i wzrost zagrożenia w ruchu drogowym. Aktualnie kosztów tych nie ponoszą parkujący przez cały dzień w ścisłym centrum pracownicy wielu firm i instytucji. W kategoriach humoru można potraktować opinie handlowców, którzy podnoszą, że strefa ograniczy liczbę kupujących. To dzisiaj nie warto jechać dla dokonywania zakupów do centrum, bo miejsca parkingowe na stałe zajęte są przez samochody między innymi właścicieli sklepów i sprzedawców.
Ważną rzeczą jest, aby dobry zamiar nie został utrącony przez wprowadzenie licznych wyjątków uprawniających do nieodpłatnego parkowania. Puste ulice w porze nocnej wydają się potwierdzać, że mieszkańcy śródmieścia mają inne miejsca parkingowe.
Strefa płatnego parkowania musi objąć także parkingi miejskie przy blokach komunalnych. Jeśli ich mieszkańców uwłaszczonych za niewielkie pieniądze stać jest na samochód, powinni zabezpieczyć sobie parking we własnym zakresie /kupić od Miasta za godziwe pieniądze, zakupić teren na takie potrzeby w ramach wspólnoty/. Napotka to zapewne na opór, ale należy spytać co ma decydować o posiadaniu aktualnych przywilejów w tym zakresie.
Podnoszącym potrzebę budowy parkingów w centrum miasta polecam aby dokonali analizy czy zwiększy to ilość miejsc parkingowych. Poprawi stan nawierzchni- tak, ale nie zwiększy znacząco ilości miejsc. Jeśli nie będzie strefy płatnego parkowania wszystkie miejsca w 100% zajmą na cały dzień wcześniej wspominani pracownicy.
Urzędnikom ustalającym warunki zabudowy terenów nie może znikać z pola widzenia problem potrzeby zapewnienia odpowiedniej ilości miejsc parkingowych dla potencjalnych klientów i ewentualnie pracowników. W przeszłości różnie z tym bywało.
Cieszy podjęcie tematu.
Życzę trafnych i przemyślanych decyzji.
|
|
"Przedsięwzięcie nie musi i nie powinno być nastawione na pozyskanie dodatkowych dochodów. "
A te 100 mln zł. to krasnoludki zamiast bialczan spłacą ?.
|
|
Płatne miejsca parkingowe nie świadczą o dobrym zarządzaniu miastem przez urzędników ale o ich braku kompetencji. Przecież to właśnie pracownicy UM blokują kilkadziesiąt miejsc w centrum swoimi samochodami od 7.30 do 15.30. Czapski powinien im zakazać parkowania na cały dzień na parkingu który powinien służyć petentom. Maja tak chwalony parking przy cmentarzu. Problem parkowania by się sam rozwiązał. Oczywiście to urzędnicy sami wymyślają tę koncepcję i nigdy na to się nie zgodzą. Dziwi mnie, że Sosnowski jako młody człowiek nie rozumie tego problemu i wpisuje się w koncepcję Czapskiego. Jak zwykle zamiast zmniejszać daninę i podatki Radni PO będą wprowadzać nowe opłaty liberałowie
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|