Biała Podlaska: Jest pierwszy oficjalny kandydat na prezydenta. Pierwsze obietnice

Czas na zmiany powinien się sprawdzić nowy kandydat

A tak konkretnie, to ile tych miejsc pracy i z jakim wynagrodzeniem?   Powstanie jednego miejsca pracy, za najniższą krajową i w oparciu o umowę śmieciowa to już będzie spełnienie obietnicy wyborczej? A, i zapomniałem dodać, że oczywiście zatrudniony zostanie ktoś z rodziny.      

Drodzy Państwo, powiedzcie jaki wpływ może mieć Prezydent na powstawanie nowych miejc pracy, no jaki? Prezydent dysponuje małymi instrumencikami, którymi może,  oczywiście stymulować powstawanie nowych miejsc,  ale musi uwzględniać przecież swój budżet i przychody. Może stwarzać odpowiedni klimat dla przedsiębiorców, oczywiste, może zachęcać i.....nic więcej. Liczenie więc na wyraźny postęp jest iluzją, jest bzdurą. Globalna koninktura decyduje o postępie w zatrudnieniu.

Drodzy Państwo, powiedzcie jaki wpływ może mieć Prezydent na powstawanie nowych miejc pracy, no jaki? Prezydent dysponuje małymi instrumencikami, którymi może,  oczywiście stymulować powstawanie nowych miejsc,  ale musi uwzględniać przecież swój budżet i przychody. Może stwarzać odpowiedni klimat dla przedsiębiorców, oczywiste, może zachęcać i.....nic więcej. Liczenie więc na wyraźny postęp jest iluzją, jest bzdurą. Globalna koninktura decyduje o postępie w zatrudnieniu.

Od kilkunastu lat prezydęt z małym instrumencikiem szkodzi naszemu miastu. 

Jak donosi Dz. Wsch. "W Łukowie ma powstać zakład cukierniczy. Pracę przy ulicy Łapiguz znajdzie około 100 osób. Wydaliśmy już zezwolenie na realizację inwestycji, bo uznaliśmy, że przedsięwzięcie jest realne – mówi Marek Indyk dyrektor Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, do której należy łukowska podstrefa. – Poza tym Gerard Kolanowski, to znany przedsiębiorca, który ma sprawność organizacyjną. Wierzymy, że jego pomysł ma szansę na powodzenie – uważa dyrektor. – Przemysł spożywczy jest już w Łukowie obecny, choćby za sprawą zakładów mięsnych, więc z doborem personelu nie powinno być problemów - dodaje Marek Indyk."   Oto wpływ władzy samorządowej na powstawanie miejsc pracy. Niestety Czapski najpierw storpedował przygotowaną przez Broniewicza i Abramowicza ( była wtedy współpraca w Radzie Miasta PiS i PO ) podstrefe gospodarczą, potem obiecał, że zrobi ją sam a wynik jest taki, że inwestycje są w Łukowie , Siedlcach , Lublinie a w Białej jest ZERO.