Bocian Wojtek został na zimę. Żyje z kurami i kaczkami

Fajnie tylko nie lepiej oddac go w fachowe ręce ??NIE wiem w jakim stanie jest to skrzydło ,ale jeżeli da się je wyleczyć to tak powinno się stać . Teraz sytuacja wygląda tak ,że z bociana zrobili sobie maskotkę .To jest ptak i jego przeznaczeniem jest latanie ,a nie trzymanie go z kurami .Lepiej kupić psa i z niego sobie robić maskotkę.

Rafcio1989 napisał:

Fajnie tylko nie lepiej oddac go w fachowe ręce ??NIE wiem w jakim stanie jest to skrzydło ,ale jeżeli da się je wyleczyć to tak powinno się stać . Teraz sytuacja wygląda tak ,że z bociana zrobili sobie maskotkę .To jest ptak i jego przeznaczeniem jest latanie ,a nie trzymanie go z kurami .Lepiej kupić psa i z niego sobie robić maskotkę.

"Rafcio" tyś pewnie kończył filozofię ?

Rafcio1989 napisał:

Fajnie tylko nie lepiej oddac go w fachowe ręce ??NIE wiem w jakim stanie jest to skrzydło ,ale jeżeli da się je wyleczyć to tak powinno się stać . Teraz sytuacja wygląda tak ,że z bociana zrobili sobie maskotkę .To jest ptak i jego przeznaczeniem jest latanie ,a nie trzymanie go z kurami .Lepiej kupić psa i z niego sobie robić maskotkę.

A kura to co przepraszam? Ryba?

rafcio to jest taki typowy polski internauta, korzystaja z anonimowości, pierdzi w stołek i krytykuje każdą informację co do niego dotrze, nie trzeba chyba mówić że skończył Wyższą Szkołę Śmieszno-Głupią albo albo jakiś ogólniak

a ja przyznaje Rafciowi trochę racji. Faktycznie, skoro ptak był chory, to lekarz powinien obejrzeć to skrzydło. I rzeczywiscie, bociek jest taka maskotka Ale z drugiej strony, jakby go ci ludzie nie przygarneli, to pewnie by nie przezyl zimy....Ciekawa jestem czy na wiosne dolaczy do swoich..?W każdym razie fajnie przeczytać, ze są ludzie którzy bezinteresownie troszczą się o zwierzęta. To teraz niestety coraz rzadsze zjawisko;(

Mój ptaszek też nie odleciał,ma tu ciepła dziurkę w którą od czasu do czasu się chowa i wychodzi.Chowa i wychodzi,itp....

Ja jestem ciekaw czy Pani, która przygarnęła chorego boćka wie jak go prawidłowo karmić, czy wie, że bociany to ptaki,które jedzą mięso? "Bocian jest ptakiem mięsożernym. Żywi się owadami, głównie pasikonikami i chrząszczami, ale również jaszczurkami, wężami, pisklętami i wyjątkowo małymi zającami. W latach obfitujących w myszy i norniki zjada prawie wyłącznie te gryzonie, przez co jest ptakiem pożytecznym z punktu widzenia rolników. Mimo popularnych opowieści bocian biały rzadko je żaby, jeżeli do wyboru ma inne rodzaje pokarmu. W okresie lęgowym staje się mało wybredny i aby wykarmić szybko rosnące młode łapie każde zwierzę, które jest w stanie połknąć."

Prime napisał:

Ja jestem ciekaw czy Pani, która przygarnęła chorego boćka wie jak go prawidłowo karmić, czy wie, że bociany to ptaki,które jedzą mięso? "Bocian jest ptakiem mięsożernym. Żywi się owadami, głównie pasikonikami i chrząszczami, ale również jaszczurkami, wężami, pisklętami i wyjątkowo małymi zającami. W latach obfitujących w myszy i norniki zjada prawie wyłącznie te gryzonie, przez co jest ptakiem pożytecznym z punktu widzenia rolników. Mimo popularnych opowieści bocian biały rzadko je żaby, jeżeli do wyboru ma inne rodzaje pokarmu. W okresie lęgowym staje się mało wybredny i aby wykarmić szybko rosnące młode łapie każde zwierzę, które jest w stanie połknąć."

wez do konca przeczytaj artykułł zanim znowu cos ciekawego pier***niesz

Prime napisał:

Ja jestem ciekaw czy Pani, która przygarnęła chorego boćka wie jak go prawidłowo karmić, czy wie, że bociany to ptaki,które jedzą mięso? "Bocian jest ptakiem mięsożernym. Żywi się owadami, głównie pasikonikami i chrząszczami, ale również jaszczurkami, wężami, pisklętami i wyjątkowo małymi zającami. W latach obfitujących w myszy i norniki zjada prawie wyłącznie te gryzonie, przez co jest ptakiem pożytecznym z punktu widzenia rolników. Mimo popularnych opowieści bocian biały rzadko je żaby, jeżeli do wyboru ma inne rodzaje pokarmu. W okresie lęgowym staje się mało wybredny i aby wykarmić szybko rosnące młode łapie każde zwierzę, które jest w stanie połknąć."

A ja jestem ciekawa czy skończyłes podstawówke

Dżentelmen?, proszę pamiętać że one przynoszą dzieci natomiast jak później jest z alimentami... to wszyscy to wiedzą.

Rafcio1989 napisał:

Fajnie tylko nie lepiej oddac go w fachowe ręce ??NIE wiem w jakim stanie jest to skrzydło ,ale jeżeli da się je wyleczyć to tak powinno się stać . Teraz sytuacja wygląda tak ,że z bociana zrobili sobie maskotkę .To jest ptak i jego przeznaczeniem jest latanie ,a nie trzymanie go z kurami .Lepiej kupić psa i z niego sobie robić maskotkę.

Pani nie podaje takich informacji więc chyba bociek nie trafił w fachowe ręce, wsiowy weterynarz nie poradzi sobie z prawidłowym nastawieniem uszkodzonego skrzydła więc bocian nie będzie już nigdy mógł trafić na wolność, gdyż zginie. Tak się kończy nieodpowiedzialne przygarnianie dzikich zwierząt, oczywiście trzeba pomagać doraźnie ale też a może i przede wszystkim zwracać się do fachowców o udzielenie wskazówek czy pomoc. Zwierzęta to nie zabawki, szkoda, ze ludzie o tym zapominają.

czepiacie się. Ważne, że komuś chciało się zająć tym biednym bocianem.

Gość napisał:

Pani nie podaje takich informacji więc chyba bociek nie trafił w fachowe ręce, wsiowy weterynarz nie poradzi sobie z prawidłowym nastawieniem uszkodzonego skrzydła więc bocian nie będzie już nigdy mógł trafić na wolność, gdyż zginie. Tak się kończy nieodpowiedzialne przygarnianie dzikich zwierząt, oczywiście trzeba pomagać doraźnie ale też a może i przede wszystkim zwracać się do fachowców o udzielenie wskazówek czy pomoc. Zwierzęta to nie zabawki, szkoda, ze ludzie o tym zapominają.

Ale to chodzi o Wojtka z PUK .

FOC7E9 napisał:

czepiacie się. Ważne, że komuś chciało się zająć tym biednym bocianem.

No tak, nie ważne czy ptak przeżyje ważne że jest "ozdobą" podwórka i wiejską atrakcją.

zlamane , czy uszkodzone szkrzydlo, z zasady jest nie do wyleczenia, dobrze sie stalo jak sie stalo, ze to bociek wybral miejsce gdzie chce byc ,a nie ludzie na sile umiescili go w jakims zoo, po opisie widac ze ptak nie jest zestresowany i to jest najwazniejsze. Bociany sa wszytko zerne, nie tylko miesko i rybki, znam osobiscie przypadki bocianow ,ktore uwielbialy bialy ser I widac ze mue sie dobrze wiedzie i jest zadowolony, w sytuacji w jakiej sie znajduje, moglby przeciez zostac gdzies na polu i pasc ofiara lisow lub psow.

obraczkarz bocianow napisał:

zlamane , czy uszkodzone szkrzydlo, z zasady jest nie do wyleczenia, dobrze sie stalo jak sie stalo, ze to bociek wybral miejsce gdzie chce byc ,a nie ludzie na sile umiescili go w jakims zoo, po opisie widac ze ptak nie jest zestresowany i to jest najwazniejsze. Bociany sa wszytko zerne, nie tylko miesko i rybki, znam osobiscie przypadki bocianow ,ktore uwielbialy bialy ser I widac ze mue sie dobrze wiedzie i jest zadowolony, w sytuacji w jakiej sie znajduje, moglby przeciez zostac gdzies na polu i pasc ofiara lisow lub psow.

"...paść ofiarą lisów lub psów" ? A czy ty Obrączkarzu pomyślałeś przez chwilę nad ciężką dolą takiego lisa w zimie ? Przecież on MUSI coś zjeść bo inaczej padnie. Dlaczego litujesz się nad bocianem a nie żal ci biednego lisa ? Ty hipokryto ! A co do białego sera to teraz wiem dlaczego ziemia pod bocianim gniazdem jest zasr... na biało. Białe je to i białym sr... ! Dzięki !

Proszę czego to ludzie nie robią dla rozgłosu.Z boćka robić sensację hihihi. ale kwas! Ja w domu trzymam hipopotama i co z tego?

Kim napisał:

Proszę czego to ludzie nie robią dla rozgłosu.Z boćka robić sensację hihihi. ale kwas! Ja w domu trzymam hipopotama i co z tego?

Oczywiście Wojtek bardzo lubi udzielać wywiady i robi to tylko dla rozgłosu. Kury, kaczki i inne ptactwo niech sobie radzi jak chce, on jest najważniejszy jak każdy inny klekot. Nawiasem mówiąc jest to wyjątkowy przypadek ornitologiczny.

Znam jednego takiego ,co się tak nazywa BOCIAN WOJTEK.

Gość napisał:

Znam jednego takiego ,co się tak nazywa BOCIAN WOJTEK.

To napewno ten sam, co tylko łyka, a nie trawi, ot taki ptasi móżdżek co je z ręki Tadzia....... mówią, że niedługo odleci!