Co dalej z kulturą?

Przeczytałem głosy na forum/ o kulturze/. Dominuje rozgoryczenie i hasło wszystkiemu winien ... i jego promotor ... , Na 90% macie rację, jednak pisaniem na forum nic się nie wskóra, pora na inne działania. Namawiam do spotkania z Komisją Oświaty, Kultury i Sportu i przekazania swoich uwag. Radnych trzeba wyposażyć w wiedzę której nie maja, tylko wtedy mogą być skuteczni.Na stronie UM są adresy e-mailowe członków Komisji i przewodniczącego. Napiszcie, poproście o spotkanie, zapytajcie kiedy obraduje Komisja. Możecie jak każdy obywatel wziąć udział w posiedzeniu i zabrać tam głos. Nie czekajcie na mannę z nieba, bierzcie sprawy w swoje ręce. Jeżeli nie będziecie artykułować swoich pomysłów Czapski nie pozwoli by cokolwiek się zmieniło. P.s. Na boga nie tłumaczcie, że chemik nie może zajmować się kultura. Idąc tym tropem to w MOK szefem ma być mgr kultury, szefem PO politolog a dyrektorem szpitala lekarz. Rządzić powinien aktywny, inteligentny i pracowity człowiek otwarty na nowe a może nawet nowatorskie pomysły i tyle. Ciekaw jestem czy poza krytyką macie jakieś fajne pomysły. Proszę się nimi tu podzielić.

Alfred napisał:

Ciekaw jestem czy poza krytyką macie jakieś fajne pomysły. Proszę się nimi tu podzielić.

Ty zacznij pierwszy !

Nie wiem, może traktować sprawę jako cały pakiet pomysłów na kulturę w mieście a możne mieć pojedyncze pomysły które dadzą całość. Widzę możliwość organizowania dużych imprez rockowych. Co potrzeba? amfiteatr lub lotnisko,nagłośnienie bez pana.., profesjonalne światła, ochroniarzy z kasy miasta i tyle, trzeba nam dać się wykazać.

Wiesz, przyjdzie taki mieszkaniec albo nawet kilku, powiedzą co myślą a po władzy to spłynie jak po kaczce, wg mnie trzeba jakiegoś mądrego radnego który wziąłby na siebie głos mieszkańców w sprawie kultury i świdrował od środka w UM. Tylko, że nikt odważny pewnie się nie znajdzie a powiem szczerzę, że gdyby choć jeden radny na prawdę szedł w zaparte w kulturę bym na niego głosował i namawiał innych na oddanie głosu. Obojętnie kim by był i z jakiego ugrupowania. Właśnie, może jest jakiś radny który czyta forum i chciałby spotkać się z mieszkańcami, wysłuchać ich co się tak na prawdę dzieje w kulturze w BP i z tą wiedzą zaczął starać się coś zmieniać w UM. Wystarczy zrobić otwarte spotkanie, ogłosić wśród młodych i starszych i myślę, że w końcu ludzie (przynajmniej ja) poczuliby się, że są szanowani i doceniani przez radnych na których oddali głos a nie traktowani jako kartki wyborcze o których się zapomina w momencie wrzucenia głosu do urny. W końcu radni te 2 tyś na miesiąc biorą więc jeden z kulturą i o kulturze mógłby się znaleźć.

h napisał:

Wiesz, przyjdzie taki mieszkaniec albo nawet kilku, powiedzą co myślą a po władzy to spłynie jak po kaczce, wg mnie trzeba jakiegoś mądrego radnego który wziąłby na siebie głos mieszkańców w sprawie kultury i świdrował od środka w UM. Tylko, że nikt odważny pewnie się nie znajdzie a powiem szczerzę, że gdyby choć jeden radny na prawdę szedł w zaparte w kulturę bym na niego głosował i namawiał innych na oddanie głosu. Obojętnie kim by był i z jakiego ugrupowania. Właśnie, może jest jakiś radny który czyta forum i chciałby spotkać się z mieszkańcami, wysłuchać ich co się tak na prawdę dzieje w kulturze w BP i z tą wiedzą zaczął starać się coś zmieniać w UM. Wystarczy zrobić otwarte spotkanie, ogłosić wśród młodych i starszych i myślę, że w końcu ludzie (przynajmniej ja) poczuliby się, że są szanowani i doceniani przez radnych na których oddali głos a nie traktowani jako kartki wyborcze o których się zapomina w momencie wrzucenia głosu do urny. W końcu radni te 2 tyś na miesiąc biorą więc jeden z kulturą i o kulturze mógłby się znaleźć.

Witam, przeczytałem ten post i bardzo chętnie bym sie podjął zorganizowania takiego spotkania Radnych z Mieszkańcami które dotyczyło by kultury. Jestem codziennie w Biurze poselskim Adama Abramowicza na ul.krótkiej 1-3 od 9.00 do 17.00 zapraszam w celu omówienia szczegółów. Niektórym Radnym również nie podoba się do końca oferta kulturalna jaka jest w naszym mieście, ja również jestem za organizacją koncertów dla młodych ludzi. Pozdrawiam Dariusz Stefaniuk Radny Miejski

Cieszę się, że na forum zaczyna się dyskusja o Kulturze w naszym mieście. Jeżeli okaże się, że duża grupa mieszkańców ma ochotę na bezpośrednią dyskusję, zorganizuję tego typu spotkanie z Komisją Oświaty, Kultury i Sportu. Na spotkanie to zaproszę również władze Białej Podlaskiej. Chcę poinformować, że 6.11.2008 r. po raz pierwszy od wielu lat odbyło się spotkanie Komisji poświęcone działaniu placówek kulturalnych w naszym mieście. W spotkaniu poza członkami Komisji wzięli udział dyrektorzy w wszystkich placówek kulturalnych/ MOK, ODK, muzeum, biblioteka/, władze miasta oraz przedstawiciele młodzieży. Efektem spotkania jest lista wniosków, którą po akceptacji wszystkich radnych Komisji przekażemy Prezydentowi Miasta. Pismo to, za kilka dni będzie opublikowane na tym forum. Proszę uwierzyć, że nie zapominamy o kulturze i bardzo chętnie weźmiemy udział w każdym spotkaniu, którego efektem będzie bardziej efektywne działanie instytucji kulturalnych w naszym mieście. Czekam również na kontakt z każdym mieszkańcem miasta w przedmiotowej sprawie. Mój adres e-mailowy na stronie Urzędu Miasta. Z poważaniem Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Henryk Grodecki

Panie Grodecki, a czy mógłby pan podać SKŁAD tej waszej komisji ? konkretnie,po nazwisku, i kto jest kto ? wtedy zobaczymy czy w ogóle jest z kim rozmawiać. Czekam : z KIM miałoby być to spotkanie ?

Henryk Grodecki napisał:

W spotkaniu poza członkami Komisji wzięli udział dyrektorzy w wszystkich placówek kulturalnych/ MOK, ODK, muzeum, biblioteka/, władze miasta oraz przedstawiciele młodzieży.

Czyli spotkali się "sami swoi" - tzn. władza plus podlegli jej i opłacani przez nią czynownicy ? plus dla okrasy "przedstawiciele młodzieży" ? a przepraszam co to za "przedstawiciele" ? kto ich wybrał żeby "reprezentowali" młodzież ? konkrety ! nazwiska ! A jak pan myśli, panie Grodecki, czy ci dyrektorzy czynownicy na garnuszku władzy będą się wsłuchiwać w to czego chce społeczeństwo czy też będą nadstawiać ucha czego życzy sobie od nich Władza która im płaci i może w każdej chwili zwolnić ?

Skład Komisji: H. Grodecki przewodniczący - nauczyciel PG 4, za - ca przewodniczącego Marek Kuraś - historyk, sekretarz w Top54, M. Michalczuk - nauczyciel SP3, R. Haidar lekarz, ordynator w szpitalu, M. Kiec polonistka, nauczycielka SP 7, W. Sosnowski asystent europosła, G. Gajewski nauczyciel ZSO nr 2, J. Droździel były dyrektor Delegatury KO, E. Borodijuk nauczyciel religii PG 6, B. Broniewicz przedsiębiorca firma Maronex. Większość członków komisji ma za sobą bardzo bogate doświadczenie zawodowe. Jak Państwo widzicie wykonujemy szczery ruch w Waszą stronę i zupełnie nie dla doraźnych podejrzanych celów. Chcemy podjąć wszystkie możliwe działania mogące poprawić działanie instytucji kulturalnych w naszym mieście. Proszę nie pisać " podajcie skład a zobaczymy czy jest z kim rozmawiać". Jeżeli nie będziecie z nami rozmawiać to z kim będziecie rozmawiać? Swój głos dacie dopiero w następnych wyborach, wybierając nowego Prezydenta i nową Radę ale będzie to dopiero za 2 lata. Być możne Wasze myślenie zmierza w stronę, jesteśmy młodzi i mamy czas. Stracicie jednak 2 lata i czy wzbierzecie swoich ludzi.

Dziękuję Panie Grodecki. A gdyby jeszcze był Pan łaskaw powiedzieć np nauczycielem jakiego przedmiotu jest Pan, p. Michalczuk, p. Gajewski p. Drożdziel. Chyba że to tajemnica ? Jak już mi Pan odpowie to wtedy ja Panu odpowiem czy z takim składem komisji warto i jest sens rozmawiać o kulturze.

free napisał:

Dziękuję Panie Grodecki. A gdyby jeszcze był Pan łaskaw powiedzieć np nauczycielem jakiego przedmiotu jest Pan, p. Michalczuk, p. Gajewski p. Drożdziel. Chyba że to tajemnica ? Jak już mi Pan odpowie to wtedy ja Panu odpowiem czy z takim składem komisji warto i jest sens rozmawiać o kulturze.

Ooo radni się obudzili, i coś o "kulturze" bałakają. Nawet ze społeczeństwem chcą się spotykać na specjalnych spotkaniach. Bo już w kinie , na wernisażu, wieczorze poetyckim, spektaklu teatralnym, na promocji książki, koncercie to ćwoków się nie uświadczy. Dla nich liczy się " kultura" przez duże P, typu otwarcie knajpy, koncert na lotnisku itp. , mylą rozrywkę z kulturą. Taaak, żeby dołożyć Czapskiemu nawet z wyborcami chcą się spotykać, a pan przewodniuczący komisji po 2 latach zauważył że jest szefem komisji d/s min . kultury, bystrzak jakiś. Co to jest za facet, ktoś go zna?.

free napisał:

Dziękuję Panie Grodecki. A gdyby jeszcze był Pan łaskaw powiedzieć np nauczycielem jakiego przedmiotu jest Pan, p. Michalczuk, p. Gajewski p. Drożdziel. Chyba że to tajemnica ? Jak już mi Pan odpowie to wtedy ja Panu odpowiem czy z takim składem komisji warto i jest sens rozmawiać o kulturze.

Nie jest to dla mnie problemem ale już wcześniej zaznaczyłem, że nie powinien pan stawiać warunków. Równie dobrze mogę zapytać jakie ma pan wykształcenie i kogo reprezentuje i od tego uzależnić czy mam ochotę dyskutować z panem o kulturze czy nie. Reasumując albo chcemy coś zrobić albo będziemy mnożyć problemy jeszcze przed spotkaniem. W moim pojęciu takie zachowanie nie wróży nic dobrego. Jeszcze jedna sprawa, podpisuję się pod swoją wypowiedzią i proszę o to samo. Chcecie panowie zmian a mam wrażenie, że boicie się wypowiadać pod swoim nazwiskiem. W Polsce od 19 lat działa demokracja, możne jeszcze ułomna ale zawsze. Jeżeli jednak publiczna dyskusja jest problemem proszę o kontakt na mój e-mail hengro@poczta.onet.pl. Mam jeszcze jedną prośbę, apeluje o merytoryczne wypowiedzi, personalnych inwektyw proszę mi oszczędzić. Pozdrawiam.

Gość napisał:

Ooo radni się obudzili, i coś o "kulturze" bałakają. Nawet ze społeczeństwem chcą się spotykać na specjalnych spotkaniach. Bo już w kinie , na wernisażu, wieczorze poetyckim, spektaklu teatralnym, na promocji książki, koncercie to ćwoków się nie uświadczy. Dla nich liczy się " kultura" przez duże P, typu otwarcie knajpy, koncert na lotnisku itp. , mylą rozrywkę z kulturą. Taaak, żeby dołożyć Czapskiemu nawet z wyborcami chcą się spotykać, a pan przewodniuczący komisji po 2 latach zauważył że jest szefem komisji d/s min . kultury, bystrzak jakiś. Co to jest za facet, ktoś go zna?.

Mam wrażenie, że mama pana w dzieciństwie nie przytulała stąd jakakolwiek propozycja skierowana przez radnych / szczególnie opozycyjnych/ do społeczeństwa miasta jest bardzo podejrzana. Muszę pana rozczarować bywam w kinie, na koncertach, w teatrze, młodzieży pokazuję ważne miejsca w Polsce i nie tylko. Moi podopieczni byli np. na cmentarzu w Arnhem jeżeli coś to panu mówi. Wiem, również że inni radni odróżniają otwarcie knajpy od wernisażu. Jeżeli podpisze pan swoją wypowiedz imieniem i nazwiskiem będziemy mogli sprawdzić w jakich to bialskich wydarzeniach kulturalnych bierze pan udział. A możne pan tylko "bałaka". Jeszcze mały drobiazg jestem drugim przewodniczącym Komisji w tej kadencji. Mimo wszystko - gorąco pozdrawiam Henryk Grodecki

Panie Grodecki, dlaczego nie chce mnie Pan poinformować jakich przedmiotów uczą ci nauczyciele - członkowie Komisji ? "Równie dobrze mogę zapytać jakie pan ma wykształcenie..." Ja nie pytałem o wykształcenie lecz o przedmiot którego dany pan czy pani nauczycielka - radna uczy. Powie Pan ? Chciałbym po prostu wiedzieć. To chyba nie jest tajemnica służbowa ? "... i od tego uzależnić czy mam ochotę dyskutować..." Ależ ja od niczego nic nie uzależniam. Chcę wiedzieć z kim będę rozmawiać, tylko tyle. To chyba normalne że idąc np na zebranie z komisją d/s pszczelarstwa, na rozmowę o pszczelarstwie, chcę wiedzieć czy zasiadają w niej pszczelarze czy też może np hydraulicy, tynkarze i piosenkarze którzy z pszczelarstwem mają tyle do czynienia że w dzieciństwie u dziadka na wsi zostali użądleni przez pszczołę. "Podpisuję się pod swoją wypowiedzią i proszę o to samo". I bardzo dobrze że się Pan podpisuje, ale ja chyba nie muszę ? I wcale to nie świadczy że się czegokolwiek boję. To jest forum, jak każde inne, jego wartość polega właśnie na tym że można tu pisać anonimowo. Dziwię się że Pan tego nie rozumie. A zresztą po co Panu moje nazwisko ? gdybym podał np Jan Malinowski to byłoby OK ? "W Polsce od 19 lat działa demokracja..." Pan chyba żartuje ? Demokracja ? Mafio-kracja ! wspomagana przez media - to się zgodzę. "Personalnych inwektyw proszę mi oszczędzić". Czy ja Pana obrzucam inwektywami ? Proszę o przykład. Raz jeszcze łaskawie proszę - niech Pan poda dokładnie skład personalny tej Komisji z którą mamy rozmawiać o Kulturze, kto jest kim z zawodu ? Z góry dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam. Moje nazwisko : Free.

Zbliżają się święta i pewnie jak co roku będzie jarmark bożonarodzeniowy stąd mam pytanie do Radnych i Mieszkańców. Co byście chcieli widzieć a co nie na takim wspólnym święcie naszego miasta? Mi np nie podoba się iluminacja Placu na czas świąt co roku te same stare lampki z tekstem dosiego roku albo na odrapanych drzewach jakieś zimne niebieskie lampki albo przystrojone drzewo na wzór choinki. Chciałbym, żeby w tym roku plac na serio rozbłysnął różnokolorowo, żeby wieczorem chciało się tam przyjść i popatrzeć jak ładnie wszystko świeci a co do samego jarmarku to mam nadzieje, że nie będzie tego bazarowego asortymentu w postaci noży, firanek itp ale prawdziwe świąteczne rzeczy do kupienia i że w końcu referat kultury się postara i zrobi jakieś fajne wydarzenia kulturalne w tym czasie a nie tylko koncert zespołu chwilka, śpiewanie kolęd przez urzędników albo znów jakaś kapela ludowa. Mam nadzieję, że w tym roku będzie bardziej wesoło i żywo. A co Państwo o tym sądzicie?

Radny Grodecki - chociaż wg prawa żaden radny - złamał prawo a teraz tylko się ciągle odwołuje od decyzji i czeka na wyrok NSA - że jego podopieczni odwiedzili cmentarz naszych poległych żołnierzy... pewnie jechali na jakieś zawody i wpadli bo tablice zobaczyli. Nie oczekuje kultury od takiego "radnego" co odwiedziny na cmentarzu uważa za rozwój kultury. Lepiej wymień na jakich przedstawienia zabrałeś dzieciaki, albo twój pracownik Kuraś zabrał? Co przeczytałeś ostatnio dobrego? Jaki dobry film obejrzałeś i nie chodzi mi o "Rambo: ostatnia krew"... Podobnie z Broniewiczem, Borodijukiem, Michalczukiem (wf), Kiec, Gajewskim i Droździelową. Nikt z nich nie zna się na kulturze - ale wybory się zbliżają i trzeba się pokazać.

oXo napisał:

Radny Grodecki - chociaż wg prawa żaden radny - złamał prawo a teraz tylko się ciągle odwołuje od decyzji i czeka na wyrok NSA - że jego podopieczni odwiedzili cmentarz naszych poległych żołnierzy... pewnie jechali na jakieś zawody i wpadli bo tablice zobaczyli. Nie oczekuje kultury od takiego "radnego" co odwiedziny na cmentarzu uważa za rozwój kultury. Lepiej wymień na jakich przedstawienia zabrałeś dzieciaki, albo twój pracownik Kuraś zabrał? Co przeczytałeś ostatnio dobrego? Jaki dobry film obejrzałeś i nie chodzi mi o "Rambo: ostatnia krew"... Podobnie z Broniewiczem, Borodijukiem, Michalczukiem (wf), Kiec, Gajewskim i Droździelową. Nikt z nich nie zna się na kulturze - ale wybory się zbliżają i trzeba się pokazać.

Martwię się, że moja naiwność już wkrótce stanie się przysłowiowa a to z prostego powodu, oczekiwałem nowych pomysłów, inicjatywy a doczekałem się wypowiedzi jak wyżej. Po pierwsze, że nie jestem radnym bo złamałem prawo, że zawiozłem dzieciaki na cmentarz spadochroniarzy w Arnhem bo wszedłem na tablicę. Że odwiedziny takiego cmentarza to nie kultura. Piszący wie na pewno, że nic nie czytam i stawia tezę, że podobnie jest z 6 innymi radnymi. Piszący przepyta mnie na okoliczność znajomości Kultury a ja będę sprowadzał świadków którzy widzieli mnie w kinie, jechali ze mną do teatru czy byli wspólnie na koncercie. Może zaproszę pana do domu i pokażę swój księgozbiór ale i tak wiem, że dojdzie pan do wniosku, że książki w domu są atrapą i dowodem dla gości jak wiele czytam. Mam jeszcze jedno pytanie, czy pamięć o żołnierzach walczących z Niemcami nie jest częścią Kultury? czy dbałość o nekropolie w tym bialską nie jest częścią Kultury?. Mam wrażenie, że znam takich ludzi jak pan. Wie pan wszystko najlepiej i pozostałych ludzi traktuje jak niższy gatunek. Jeżeli pan wszystko wie to proszę sprawdzić czy najkrótsza droga z Amsterdamu do kraju prowadzi przez Arnhem. Dyskusję z panem uważam za zakończoną.

Dzięki Bogu, że wyroki NSA to już ostateczność i nie ma gdzie się odwołać.To jedno. Kultura to nie tylko stan księgozbioru, czy chodzenie do kina czy teatru - to także jaki człowiek jest dla innego człowieka a tu już Panie Grodecki ( plus małżonka) niziutko - to co wyprawia pana żona w kuratorium i delegaturze kuratorium!! TO NORMALNE SK.... a przekonałam się o tym sama i dobrze z wiem z własnego wieloletniego doświadczenia, że z Panem wcale nie jest lepiej. I to ja normalnym ludziom mam odwagę powiedzieć, że rozmowa z Panem o kulturze, to jak rozmowa z niewidomym o kolorach.

Grodecki napisał:

Martwię się, że moja naiwność już wkrótce stanie się przysłowiowa a to z prostego powodu, oczekiwałem nowych pomysłów, inicjatywy a doczekałem się wypowiedzi jak wyżej. Po pierwsze, że nie jestem radnym bo złamałem prawo, że zawiozłem dzieciaki na cmentarz spadochroniarzy w Arnhem bo wszedłem na tablicę. Że odwiedziny takiego cmentarza to nie kultura. Piszący wie na pewno, że nic nie czytam i stawia tezę, że podobnie jest z 6 innymi radnymi. Piszący przepyta mnie na okoliczność znajomości Kultury a ja będę sprowadzał świadków którzy widzieli mnie w kinie, jechali ze mną do teatru czy byli wspólnie na koncercie. Może zaproszę pana do domu i pokażę swój księgozbiór ale i tak wiem, że dojdzie pan do wniosku, że książki w domu są atrapą i dowodem dla gości jak wiele czytam. Mam jeszcze jedno pytanie, czy pamięć o żołnierzach walczących z Niemcami nie jest częścią Kultury? czy dbałość o nekropolie w tym bialską nie jest częścią Kultury?. Mam wrażenie, że znam takich ludzi jak pan. Wie pan wszystko najlepiej i pozostałych ludzi traktuje jak niższy gatunek. Jeżeli pan wszystko wie to proszę sprawdzić czy najkrótsza droga z Amsterdamu do kraju prowadzi przez Arnhem. Dyskusję z panem uważam za zakończoną.

do naiwnego, w więzieniu mimo iż z wyrokami dalej mówią ,że siedzą za niewinność, to takie ludzkie. Tak więc odwołuj się , odwołuj. P.S. Mówią na mieście że jest pan wtyką rektora w pisie . Prawda to czy fałsz?.

Wracając do kilku postów wyżej, teraz będzie duża impreza kulturalna - jarmark bożonarodzeniowy. Jestem ciekawy jak radni którzy piszą o kulturze, że jest im bliska zaangażują się w to przedsięwzięcie. Czy wykażą się jakąś inicjatywą, pomocą, własną koncepcją albo sami coś wniosą do tego wydarzenia czy tylko przejdą obok tego. Zbliża się test, za miesiąc się okaże kto tylko gada o kulturze a kto na prawdę ma ją na sercu i coś z nią robi, chce robić, będzie robił. Z innej beczki, trwają teraz spotkania literacki organizowane w domach kultury, ciekawe czy któryś był chociaż na jednym z takich lokalnych małych wydarzeń? Dziś kolejna szansa w Galerii Podlaskiej i chyba w Piaście też coś jest.