swkatowice.mojeforum.net/temat-vt8077.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Bóg daje nam znak.
Ostatnio edytowany 28 października 2009 r. o 23:45
|
|
CUD????
No Tusku nareszcie robisz cuda!!!
Brawo!!!!!
|
|
smród w Sokółce
... na pewno
|
|
Oto jak w "ciemnogrodzie robi się "cuda"
Sokółka. Cud był badany nielegalnie!
(azda) / Gazeta Współczesna
Dokumenty w sprawie cudu do Watykanu na razie nie trafią.
ks. Andrzej Kakareko, kanclerz białostockiej kurii
Decyzja o nieprzekazaniu dokumentacji z badań do Stolicy Apostolskiej ma pozwolić na to, aby przyszłość sama pokazała, co uczynić dalej z tą sprawą. Może przyszłe wydarzenia, które pojawią się wokół tego zjawiska, podpowiedzą, jak powinniśmy interpretować ten znak. Być może miejsce w Sokółce zostanie otoczone kultem.
Badania fragmentów tkanki, która powstała po rozpuszczeniu hostii w wodzie w sokólskim kościele, były nieformalne, wykorzystano w nich najprostszą metodę i nie sporządzono dokumentacji. Takie zarzuty stawia prof. Lech Chyczewski, kierownik Zakładu Patomorfologii Lekarskiej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
– Udzieliłem ustnej nagany prof. Sobaniec-Łotowskiej, która sama przyznała, że badania przeprowadziła nielegalnie – mówi Chyczewski. – Dokonała ich w Akademickim Zakładzie Diagnostyki Patomorfologicznej.
– Profesor wykorzystała do analizy tkanki metodę histopatologiczną – komentuje prof. Chyczewski. – Absolutnie nie daje ona możliwości rozróżnienia, do jakiego gatunku należy tkanka. U ssaków narządy są podobne. Trudno więc określić, czy należą one do świni, szczura czy człowieka.
Zdaniem Lecha Chyczewskiego, prof. Stanisław Sulkowski w ogóle nie badał tkanki.
– Prof. Sobaniec-Łotowska poprosiła go jedynie o konsultację, bo ma swój gabinet tuż obok niej – twierdzi.
Oboje specjaliści badający fragmenty tkanki nie chcą komentować słów prof. Chyczewskiego. Stanisław Sulkowski jest jednak zaskoczony słowami swego kolegi.
Tymczasem wbrew poprzednim zapewnieniom, Nuncjatura Apostolska nie przekazała dokumentacji z badań do Watykanu.
----------------------------------------
Wystarczy znaleźć nawiedzonego naukowca i cud gotowy!
Tusku bierz przykład jak zrobić cuda!
|
|
Cud w Sokółce: Kościół odmawia przeprowadzenia badań
Sokółka: Badania cudownej tkanki z Sokółki budzą wątpliwości. Arcybiskup Edward Ozorowski odmawia jednak kolejnych analiz. Dlaczego?
(sxc.hu)
Jak mówią lekarze patomorfolodzy, badania przeprowadzone na tkance znalezionej na hostii były nieformalne. Dlatego mogą budzić wątpliwości, jak informuje "Rzeczpospolita". Lekarze, którzy przeprowadzali badania byli "ludźmi arcybiskupa" - tak z kolei mówią nieoficjalnie pracownicy zakładu.
- Dzięki badaniom można było stwierdzić, że to mięsień ssaka i rzeczywiście ze wszystkich tkanek przypomina sercową - mówi prof. Lech Chyczewski, kierownik Zakładu Patomorfologii Lekarskiej w Białymstoku. - Nie wiadomo jednak do końca czy jest to mięsień szkieletowy czy sercowy i przede wszystkim czy pochodzi od człowieka - dodaje, że wątpliwości nabrał po rozmowie z lekarzem, który tkankę badał.
Nieformalne badania budzą wątpliwości, ale na formalne Kościół nie wydaje zgody. W wywiadzie dla "Faktu" arcybiskup Ozorowski argumentuje, że musimy uszanować świętość, dlatego tematu nie należy męczyć, jeśli wydarzenia z Sokółki odmienią serca i dusze ludzi.
- Jeśli mamy do czynienia z fragmentem Ciała Chrystusa, to byłoby nawet niewskazane z powodu czci, jaką powinniśmy to Ciało otoczyć. Przypomnę tutaj Mojżesza, któremu przy płonącym krzewie Bóg kazał zdjąć buty, bo stąpał po ziemi świętej. My też w tym przypadku mamy do czynienia ze świętością i musimy to uszanować - mówił arcybiskup.
Kolejnych badań więc nie będzie, mimo, że gotowość do ich przeprowadzenia zgłosił Zakład Medycyny Sądowej w Bydgoszczy.
Parafię św. Antoniego już odwiedzają turyści. Sokółka stała się sławna na całą Polskę. Przypomnijmy, że cud ma związek ze znalezieniem fragmentów mięśnia sercowego w hostii, podczas mszy w sokólskim kościele św. Antoniego. Woda, w której rozpuszczono komunikant, zabarwiła się na czerwono, a w kielichu znaleziono szczątki tkanki.
Ot i wyszedł cud z worka!
A może to sikorka!
|
|
Hierarchia KK boi się Prawdy.
|
|
To nie tak że hierarchia się boi prawdy! Ona prawdę zna doskonale! Nie chce jej tylko ogłosić ludowi! Hierarchia żyje w kłamstwie zakłamaniu i fałszu! Liczy się zysk i tylko on! I to nie od dzisiaj ale od blisko 2000 lat! Poczytaj Biblie a zrozumiesz o czym mówię! |
|
kręcą kasę na zabobonach
|
|
|
|
money talks |
|
to pewnie jakaś akcja medialna, nie dajcie sie nabrać
|
|
Krew na komunikancie ? Cud czy nie Hamlet by się nie powstydził
|
|
ludzka tkanka , krew . tfu !!! I to sie połyka. to obrzydlistwo a nie żaden cud. Cudem życie jest. |
|
HA, A ZA KACZORÓW TAKICH CUDUF NIE BYŁO!!! DOPIERO ZA NASZEGO DONALDA SIE POJAFIŁY!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|