SWÓJ SWOJEGO LIZE. PSL i wszystko jasne. (Bronią samorządności ha, ha)
|
|
To że zabraniał spania na dyżurach , libacji alkoholowych , gotowania , grillowania to źle ? Ja w swojej pracy nie mogę spać, pić alkoholu , urządzać libacji i grillów to i ratownicy nie powinni tego robić. W kapciach i pidżamie też nie mogę w pracy chodzić .
|
|
No to zmień pracę tępaku.
|
|
Wielcy mi ratownicy ,którym nie chce się pracować. Jak się nie podoba szefostwo to niech sobie pracę zmienią. Jak się nie podoba praca ratownika i zwierzchnik , który każe pracować to niech się zwalniają i niech roznoszą ulotki w Białej. Na ich miejsce przyjdą inni ratownicy chcący pracować a nie obijać się i udawać , że się pracuje.
|
|
Ten zrozumie dlaczego poprzedni dyrektor wymagał rzetelnej pracy i szybkich wyjazdów kiedy do jego bliskiej osoby karetka przyjedzie 3 minuty za późno. Ja się o tym przekonałem. Jeśli w pogotowiu nie ma dyscypliny i przestrzegania przepisów i procedur to jest nie pogotowie tylko cyrk.
|
|
Rzeczywiście ci ludzie nie mają co robić, może by zaczęli się uczyć skoro udzielają pomocy człowiekowi.
|
|
Czy to prawda, że teraz ratownicy chodzą w klapkach i śpią w piżamkach? Jeśli tak to są wypoczęci i nogi im się nie pocą nocą.
|
|
Więc to żalą się ci ratownicy, którzy muszą być cały czas sterylni, wypoczęci i nie mogą robić żadnych innych prac...tylko czekać. Lenie skończone, które 90% czasu pracy leżą i nic nie robią, a tylko z 10% czasu faktycznie pracują. A pensja wcale nie najgorsza. I oni się dziwią, że szef wymagał od nich dyscypliny i gotowości do pracy. Spanie i bieganie w klapkach to w domu. Nikt nie chciałby, aby pogotowie się spóźniło do potrzebującego, bo ratownik akurat przebierał się z piżamki - bo wtedy pretensje byłyby do przełożonych, że nie właściwie nadzorowali pracowników. Takie fakty!
|
|
Ja nie wiem jak było z tym mobbingiem, ale widziałam jak się zmieniały na nowe karetki o czym pisały gazety za krytykowanego dyrektora i jak zmienił się wygląd pogotowia w Międzyrzecu, a mówią że tak budynki wyglądają wszędzie. Widziałam jeszcze w Terespolu wygląda super.
|
|
Jeśli na kasie w biedronce pracują po studiach, a w pogotowiu są ratownicy bez matury to faktycznie ten dyrektor tam porządku nie zrobił. A może kazał im się uczyć i uznali to za mobing?
|
|
jak ratownicy bez matury to co oni robią w tym pogotowiu? Dyrektor takich ludzi trzyma. Strach się bać i wzywać pogotowie.
|
|
Poprzedni dyrektor to kazał ratownikom spać w pracy na zdezelowanych tapczanach, a ten kupuje wersalki. I co warto było. Wersalka to najważniejszy sprzęt ratownika. Tadeuszowi za to dzięki.
|
|
Niech ktoś z ratowników napisze. Czy to prawda, że każdy z was ma tapczan do spania, i że wy w czasie pracy śpicie. Czy to prawda, że pomiędzy wyjazdami chodzicie w klapkach sandałach i kapciach. Napiszcie co robicie w tym czasie kiedy nic nie robicie poza okupowaniem gabinetu fircyka który niby wami rządzi. Przenieście mu biurko na dół nie będziecie musieli chodzić po schodach.
|
|
Tak wersalki stoją w Terespolu, a w klapkach chodzi Waldi i jeszcze podciąga spodnie do kolan. Przecież to wszyscy o tym wiedzą.
|
|
Ludzie w tym pogotowiu co robi dyrektor, że żadnej dyscypliny nie trzyma, żeby ratownicy wyrabiali to co tu się pisze. O pomstę do nieba wołać.
|
|
Ale jeszcze wychodzi się na środek placu, żeby każdy widział klapki i kolana.
|
|
Większość komentujących niestety nie ma pojęcia o pracy ratownika medycznego. Oczywiście zaraz zostanę skarcony ale porównam tę profesję do służby strażaka (oczywiście jest wiele różnic ale specyfika podobna). Wszystko się zgadza ratownicy podczas dyżuru nie spędzają całego czasu pracy wyczekując w karetce ,w pocie czoła na wezwanie a wszystko po to żeby w razie wezwania dać z siebie sto procent. Owszem zgadza się, ratownicy podobnie jak strażacy nie zawsze mają na sobie obuwie taktyczne (buty na suwak można założyć w 5 sekund)... kontynuując dygresję odnośnie Strażaków chciałbym zapytać wszystkich oburzonych czy strażak ma przez całą służbę 24h siedzieć w wozie strażackim, w aparacie powietrznym? Nie popadajmy w paranoje, kilka minut które trwa dojazd do zdarzenia jest czasem w którym strażak, ratownik medyczny jest w stanie ogarnąć wszystkie czynności związane z ubiorem i sprzętem tak żeby w stu procentach efektywnie pomóc poszkodowanemu. Odnośnie spania? hmm jest oczywiście czas na odpoczynek (drzemkę) ale tylko pod warunkiem kiedy w razie alarmu nie odbija się to na czasie wyjazdu. Prosiłbym Wszystkich wywołujących internetową gównoburzę o opanowanie emocji. Wypoczęty ratownik to gwarancja bezpieczeństwa dla pacjenta. Pozdrawiam, Strażak
|
|
Czy to prawda że Dyrektor każe wszystkim do wszystkich się uśmiechać a pacjentom długo na karetkę czekać i żadnych procedur nie wymagać. Jak w tym dowcipie. bez względu co się wydarzy musisz pan być zadowolony.Śmiechu wymagają w kabarecie -czyżby to ku temu zaszło?
|
|
Dajcie przestraszonemu pajacowi spokój. Toż on tak podskakuje jak go pociągają za sznurki ci co matury zrobić nie byli w stanie. Wszyscy w pogotowiu to wiedzą poza nim.
|
|
Były dyrektor był wymagający i wymagał czystych karetek ,wyposażenia i szybkiego dotarcia do pacjenta to został posądzony o mobbing . A teraz dzieci w szkołach wezmą przykład z tatusiów i dziadków ratowników co mają robić jak nauczyciel będzie wymagał i chciał dziecko czegoś nauczyć!!!
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|