Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Czy powinniśmy pochować Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na Wawelu?

Utworzony przez Żałoba, 13 kwietnia 2010 r. o 15:44
Gość napisał:
Hołd należy mu oddać , ale czy aż Wawel? Bardziej był związany z Warszawą. Z decyzją należało się wstrzymać do wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z katastrofą. Może chodzi tu o przyciągnięcie jak największej liczby wiernych, ale straci na tym Toruń
"Prezydent, który nie miał luk w pamięci Na później zostawmy dyskusje, czy Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem III RP. Poza dyskusją jest, że był pierwszym, który sprawował ten urząd w sposób godny. Nie musiał kręcić ani niszczyć archiwalnych dokumentów, by ukryć cokolwiek ze swej przeszłości, nie cwaniaczył i nie chwiał się na nogach." - Rafał Ziemkiewicz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pawlak napisał:
"Prezydent, który nie miał luk w pamięci Na później zostawmy dyskusje, czy Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem III RP. Poza dyskusją jest, że był pierwszym, który sprawował ten urząd w sposób godny. Nie musiał kręcić ani niszczyć archiwalnych dokumentów, by ukryć cokolwiek ze swej przeszłości, nie cwaniaczył i nie chwiał się na nogach." - Rafał Ziemkiewicz.
PRAWDA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego Mediom Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni, będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konfilikcie, dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni, jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie! Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co, dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło. Bo pamięta poeta, zapamięta też naród wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień. Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru... Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień! Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy. Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy. A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej. Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą Na kolana łajdaki, sypać popioł na głowe Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą! Marcin Wolski
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
AKURAT http://www.youtube.com/watch?v=7wChlvZbXjY Każde miejsce dobre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Hołd należy mu oddać , ale czy aż Wawel? Bardziej był związany z Warszawą. Z decyzją należało się wstrzymać do wyjaśnienia wszystkich spraw związanych z katastrofą. Może chodzi tu o przyciągnięcie jak największej liczby wiernych, ale straci na tym Toruń
Śmierć w wyjątkowej sytuacji. Prawda o Katyniu, to jego misja. W ocenie większości społeczeństwa, patriota, Mąż Stanu, polityk, a przede wszystkim przywódca Narodu Polskiego. Jego zasługi zostały docenione przez wielu liczących się przywódców świata. Spoczął na ołtarzu polskiej sprawy, polskiej historii i tożsamości. Nawiązywał do ciągłości państwowości związanej z II-gą Rzeczpospolitą. Miejsce przy Marszałku Piłsudskim jest godne dla jego miejsca w historii naszego Narodu. Inaczej ten żal, wzruszenia, wyrazy współczucia miały by się okazać jakąś mistyfikacją?? Popatrzmy kto stara się temu przeciwstawić! Ten kosmopolityczny bełkot poraża i nie ważne jak społeczeństwo tę tragedię przeżywa. Nawet Katyń Wajdy nie byłby Katyniem prawdy gdyby nie śmierć wielu wspaniałych patriotów 10 kwietnia 2010 roku. Na pewno i Powstanie Warszawskie nie zyskało swej rangi patriotycznego zrywu niepodległościowego, gdyby nie muzeum jemu poświęcone. Jeżeli Naród nie ma tożsamości i nie dba o swoje dziedzictwo kulturowe, religijne, to takie państwo samo się unicestwia. Może w tym przypadku okażmy należną cześć i szacunek, ludziom którzy na to zasłużyli i nie dajmy się ogłupiać szowinistom o znanej prominencji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przepraszam Panie Prezydenci za tych którzy uważają że jesteś godzien pochówku Wawelu na protestują bo walczyłeś żeby mogli to robić i robią szkoda ze mają pecha i nie żyli w roku 1940 bo wówczas składałbyś im hołd a oni mając możliwość idą pod okno Papieskie i protestują proszę wstaw się za nimi u Jana Pawła II i im wybacz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pamięć napisał:
Przepraszam Panie Prezydenci za tych którzy uważają że jesteś godzien pochówku Wawelu na protestują bo walczyłeś żeby mogli to robić i robią szkoda ze mają pecha i nie żyli w roku 1940 bo wówczas składałbyś im hołd a oni mając możliwość idą pod okno Papieskie i protestują proszę wstaw się za nimi u Jana Pawła II i im wybacz
I ja też Panie Prezydencie przepraszam za tych co uważają, że jesteś godzien pochówku na Wawelu !!!!!!!! To jest naruszenie świętości i powagi katedry na Wawelu !!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Paweł napisał:
I ja też Panie Prezydencie przepraszam za tych co uważają, że jesteś godzien pochówku na Wawelu !!!!!!!! To jest naruszenie świętości i powagi katedry na Wawelu !!!!!!!!!!!!
Jeśli już przepraszasz to ZA SIEBIE a nie za tych co... ! Dysponentem miejsca jest Kosciół a konkretnie arcybiskup Dziwisz. On tak zdecydował, rodzina wyraziła zgodę, koniec dyskusji. Twoje protesty na nic sie nie zdadza, niczego nie zmienisz, więc w takich dniach zamilcz. Nieco madrzejsi od ciebie zdecydowali, nie twoja to sprawa, za malutki jesteś! Ty to najwyżej możesz decydować gdzie na swoim podwórku masz kibelek postawić - za chlewem, czy za stodoła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rabarbar napisał:
Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego Mediom Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni, będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konfilikcie, dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni, jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie! Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co, dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło. Bo pamięta poeta, zapamięta też naród wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień. Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru... Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień! Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy. Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy. A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej. Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą Na kolana łajdaki, sypać popioł na głowe Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą! Marcin Wolski
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rabarbar napisał:
Na śmierć prezydenta Kaczyńskiego Mediom Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni, będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konfilikcie, dzisiaj lekko pobledli i trochę stropieni, jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie! Nie potrzeba łez waszych , komplementów spóźnionych Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co, dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny wasze żarty i kpiny, wylewane przez szkło. Bo pamięta poeta, zapamięta też naród wasze jady sączone, bez ustanku dzien w dzień. Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru... Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień! Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy. Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem jedzie kondukt żałobny, taki skromny choć krwawy. A kraj czuje - prezydent znowu jest w swoim mieście Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej. Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą Na kolana łajdaki, sypać popioł na głowe Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą! Marcin Wolski
oto słowa miłości bliźniego swego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
II R zeczpospolita trwała 7616 czyli dokładnie tyle ile minęło od 4 czerwca 1989 roku do dnia tragedii pod Smoleńskiem czyli 10 kwietnia 2010 roku. Ani pół dnia różnicy, co w tak dużej skali, liczącej tysiące dni, zakrawa na kpinę z rachunku prawdopodobieństwa: WYLICZENIE II rzeczpospolita od 11.11.1918 do 17.09.1939 20 pełnych lat - 20*365 + 5 dni przestępnych = 7305 dni 1918 - 51 dni (z 11.11 włącznie) 1939 - 260 dni (z 17.09 włącznie) RAZEM: 7616 DNI III Rzeczpospolita od 4.06.1989 do 10.04.2010 20 pełnych lat - 20*365 + 5 dni przestępnych = 7305 dni 1989 - 211 dni (z 04.06 włącznie) 2010 - 100 dni (z 10.04 włącznie) RAZEM: 7616 DNI Ciekawostka? Zapewne, ale skala jej nieprawdopodobieństwa w połączeniu z wcześniejszymi analogiami wręcz paraliżuje. Co ona oznacza? za -www.konservat.cba.pl/art.php?art=0676&path=arty2010#ha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdy po raz pierwszy moja krewna Kaja spytała mnie, czy sądzę, że ciała śp.Prezydentostwa powinny spocząć na Wawelu, zdębiałem – i odparłem, że o tym decyduje Rodzina oraz właściciel miejsca pochówku. Ani nie jestem Ich krewnym, ani właścicielem tego zamku - więc po co mnie o to pytać? Gdy takie pytanie zadano mi po raz dwudziesty, pojąłem, że d***kratyzacja ze szczętem przeżarła dusze Polaków. Obawiam się, że gdyby rodzina pp.Kaczyńskich postanowiła pochować ciała w moim Józefowie, uzgodniwszy to z księdzem proboszczem – to zaraz by się zebrała Rada Miejska i albo by to chciała uchwalić większością głosów, albo zarządziła referendum wśród mieszkańców. Skoro można większością głosów uchwalić, że obywatel Kowalski nie ma prawa zapalić papierosa w knajpie obywatela Wiśniewskiego – to można, oczywiście, uchwalać większością głosów WSZYSTKO. Przypominam, że „obywatel” oznacza człowieka, który musi się obywać bez elementarnych swobód; za to wolno mu gnoić innych – byle uzbierał do tej zabawy 51% równie chętnych bandytów.. Gdyby za to ktoś mnie spytał, czy na miejscu JEm. Stanisława kard.Dziwisza zgodziłbym się na pochówek ciał pp.Kaczyńskich na Wawelu – to odpowiedziałbym: NIE. To, że człowiek dał się zabić w historycznym miejscu nie czyni zeń Wielkiego Człowieka. Gdyby odważył się zawetować Traktat Lizboński – a, to co innego. To wymagałoby stanowczości i odwagi. Zginąć w katastrofie potrafi każdy. Lewica ma do śp.Lecha Kaczyńskiego pretensję, że opóźniał Anschluß do WE i powstanie UE. Ja, przeciwnie: o to, że do Anschlußu dopuścił. Gdyby żył - w listopadzie przestałby być prezydentem: opuszczony przez Prawicę i opluwany przez Lewicę. Teraz stał się Symbolem. Ale czy wszystkie Symbole muszą leżeć akurat na Wawelu? To jednak, powtarzam, ani nie moja ani nie ”społeczeństwa” sprawa. Społeczeństwo ma uszanować wolę Rodziny i ks.kard.Dziwisza – i już. Nikt nikomu nie każe podczas zwiedzania Wawelu podchodzić do Jego trumny... (Tak nawiasem: znam się trochę na ludziach... Widziałem twarz ks.Kardynała w dniu wczorajszym – i zapewniam, że miał co najmniej mało entuzjastyczny stosunek do tego pomysłu. Faszystowski rząd „przekonał” w 1935 ks.Adama kard.Sapiehę do pochowania na Wawelu bandyty spod Bezdan groźbą powołania kleryków do wojska. Jak było teraz – nie wiem). Ale skoro może tam leżeć ktoś taki, jak śp.Józef Piłsudski – to czemu nie śp.Lech Kaczyński? Przynajmniej nie był w „PPS - Frakcja Rewolucyjna” tylko na lewym skrzydle Porozumienia CENTRUM... http://korwin-mikke.blog.onet.pl/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odpowiem wprost na zadane pytanie. TAK.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do wszystkich którzy chca pojechać na pogrzeb pary prezydenckiej do Krakowa : w PiS-ie na ul. Krótkiej zapisy na autokar, koszt 50 zł. Pokażmy zdrajcom Ojczyzny ilu nas jest !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zdrajca napisał:
Do wszystkich którzy chca pojechać na pogrzeb pary prezydenckiej do Krakowa : w PiS-ie na ul. Krótkiej zapisy na autokar, koszt 50 zł. Pokażmy zdrajcom Ojczyzny ilu nas jest !
Jeśli uważasz mnie za zdrajcę Ojczyzny dlatego, że nie jadę proszę Cię bardzo pokaż i jedź. Nie zapomnij zrobić zdjęcia i pokazać na forum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Jeśli uważasz mnie za zdrajcę Ojczyzny dlatego, że nie jadę proszę Cię bardzo pokaż i jedź. Nie zapomnij zrobić zdjęcia i pokazać na forum
Chyba nie zrozumiałeś ironii. Po za tym jesteś te słowa nie są skierowane do ciebie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
"Ja już tyle łez wylałam..” Kataryna – salon24 Monika Olejnik: Ja już wylałam tyle łez i w studiu radiowym i w studiu telewizyjnym i w tych korytarzach radiowych i moi koledzy, że niech pan mi się nie każe powstrzymywać, dobrze i proszę nie wykorzystywać do tego nastroju panie pośle, naprawdę. Urocza była dzisiejsza rozmowa, czy raczej "rozmowa", Moniki Olejnik z Pawłem Kowalem. Urocza i pouczająca. Bezradność Pawła Kowala, i coraz bardziej poirytowana Olejnik, której przez blisko 20 minut nie udało się z niego wydobyć potwierdzenia, że to Jarosław Kaczyński osobiście wymusił na Dziwiszu decyzję o pogrzebie brata na Wawelu. Bo, jak wiemy, Lech Kaczyński nie ma innej rodziny poza bratem, a kardynał Dziwisz nie ma w takich sprawach nic do powiedzenia. Dla niektórych wszechwładny Jarosław Samo Zło nadal rządzi, także rodziną brata i Kościołem. Więc winny już jest, brakuje tylko dowodów, a tych dzisiejsze przesłuchanie niestety nie dostarczyło. Trochę żałuję, że Kowal uparł się - z powodzeniem - zachować klasę w tej sytuacji, jeśli nie umiał lub nie chciał (a pewnie i jedno, i drugie) zniżyć się do poziomu gospodyni, powinien po prostu wyjść. Ta rozmowa nie miała sensu, został wezwany na świadka oskarżenia i powinien się w tym zorientować w pierwszych minutach. We wczorajszym "Fakcie" Adam Bielan przywołuje słowa Jarosława Kaczyńskiego ze Smoleńska. "To jest koniec mojego życia" - miał powiedzieć Jarosław Kaczyński, który rzeczywiście od soboty wygląda jakby tak właśnie czuł. Złamany człowiek, strzęp człowieka, w jednej chwili stracił ukochanego brata i połowę najbliższych współpracowników, przyjaciół. Urządzanie w tym momencie polowania na niego, bo Olejnik wcale nie kryje, że świadek Kowal jest jej potrzebny tylko do jednego, jest wyjątkowo podłe, to już nawet nie jest kopanie leżącego, to skakanie mu po brzuchu. Zbiorowe, bo Olejnik ma liczne towarzystwo, którego będzie pewnie przybywać jak "młodzi, wykształceni, z wielkich miast" zobaczą, że to jest trendy i w telewizji można się pokazać. Monika Olejnik: Tak, ja bym chciała wiedzieć i tak żeby opinia publiczna wiedziała, że to nie Jarosław Kaczyński był autorem tego pomysłu. Można się spierać o zasadność samej decyzji, ale jeśli wiadomo, że już zapadła i jest nieodwołalna, także ze względów praktycznych (zostały trzy dni na przygotowania, to stanowczo za mało czasu, żeby zaczynać od zera przygotowania do pogrzebu w innym miejscu), to ze wznowieniem medialnej nagonki na jedynego Kaczyńskiego jaki dziennikarzom do gnojenia został, wypadałoby poczekać na bardziej odpowiedni moment. A ten nadejdzie na pewno, bo na rozliczanie Kaczyńskiego zawsze był i czas, i chętni, i preteksty. I to się raczej nie zmieni, co więc szkodzi poczekać? Głównie zresztą we własnym interesie, bo jak się rodzina wkurzy, to sobie zażyczy prywatnego pogrzebu w jej tylko wiadomym miejscu, i dopiero będzie wstyd przed światem, jak trzeba będzie te pakujące się już do podróży głowy państw odwoływać i tłumaczyć co się stało. Nie wspominając już o ciężko chorej pani Jadwidze, której też można by oszczędzić awantury o pogrzeb tragicznie zmarłego ukochanego syna. Na słynnej już stronie na fejsbuku ktoś rzucił pomysł aby warszawska manifestacja przeciwników wawelskiego pochówku odbyła się pod domem Jarosława Kaczyńskiego i jego mamy. Trudno sobie wyobrazić większe zbydlęcenie, ale znikąd się ono nie bierze. Mam nadzieję, że Monika Olejnik ma świadomość, że dzisiaj się przyłożyła do takich reakcji, do tego wszystkiego co przysporzy dodatkowego, całkowicie niepotrzebnego bólu, rodzinie Kaczyńskich, z której wszyscy zdają się zauważać tylko Jarosława, choć jest jeszcze córka, matka, wnuczki, cała rodzina pani Marii. Jak wielka musi być nienawiść do Jarosława, że przebija nawet naturalne przecież w takich okolicznościach współczucie dla Bogu ducha winnej osieroconej córki, ciężko chorej matki, innych członków rodziny i przyjaciół? Rodziny i przyjaciół, których spokój w tych dniach podziwiam. Sama na miejscu Marty Kaczyńskiej, której bólu nawet nie próbuję sobie wyobrażać, pokazałabym im wszystkim środkowy palec i zorganizowała prywatną ceremonię, żeby godnie i w spokoju pochować rodziców, bo wiele wskazuje na to, że rozochoceni medialnym nagłośnieniem manifestanci nie dadzą spokoju aż do niedzieli. Na miejscu Olejnik zaś i innych podjudzaczy, zaczęłabym się modlić, żeby Marcie Kaczyńskiej taka myśl nie przyszła do głowy. I żeby Jadwiga Kaczyńska przeżyła to piekło, które tej biednej rodzinie zgotował los, a teraz swoje dorzucają ci, którzy zamiast pracować na swój Wawel, zazdroszczą Kaczyńskiemu jego. Jeśli Starsza Pani - odpukać! - nie przeżyje tego jazgotu nad trumną ukochanego syna, będzie za późno na kolejną porcję wyrzutów sumienia. Abstrahując bowiem od zasadności samej decyzji - decyzji stety lub niestety już nieodwołalnej - ta awantura zaboli przede wszystkim Martę Kaczyńską, Jadwigę Kaczyńską, rodzinę pani Marii. Sam Jarosław, w którego to wszystko jest wymierzone, już dawno się uodpornił, wszystko co najgorsze o sobie i bracie słyszał już po wielokroć więc i to pewnie nie zrobi na nim wrażenia. Tak jak brat, musi poczekać na swoją śmierć, żeby zobaczono w nim człowieka. Kto wie, może nawet całkiem ludzkiego. Już dzisiaj współczuję Monice Olejnik łez jakie wtedy wyleje nad tą stratą "i w studiu radiowym i w studiu telewizyjnym i w tych korytarzach radiowych".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem byłym, wieloletnim urzędnikiem państwowym. Dla mnie jest nie wyobrażalnym takie traktowanie głowy państwa. Z wielką zasługą mediów urząd ten sprowadzono do godności parteru. Była to celowa robota. Kiedy prezydent państwa zostaje zdegradowany na oczach społeczeństwa, to jest to toż same z degradacją wartości społeczeństwa. W naszym kraju powstały całe dwory włącznie z konkretnie przypasowanymi mediami poszczególnym opcjom politycznych. Młodzi ludzie zostali kupieni za wierność , stanowiskami ,wysokimi uposażeniami. Dziś prawdziwych patriotów już nie ma...., poza oczywiście ludźmi, którzy o wolną ojczyznę walczyli. Co się stanie kiedy zabraknie patriotów? Zatroskana.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uważam, że ciała pary prezydenckiej należy pochować na Wawelu. Część społeczeństwa odebrała im należną godność, mając na uwadze jedynie rozgrywki polityczne. Jesteśmy marionetkami. Dlatego jesteśmy podzieleni, bo nie umiemy się wzbić ponad partyjny interes,Bo kim są ci co zostają poza partią? A większość chce błyszczeć! To my powinniśmy kształtować świadomość społeczną a nie ją zabijać. A z brzydkim sumieniem trzeba będzie żyć! Wyobraź sobie, że nie śpisz, nie śpisz, nie śpisz, liczysz barany a tu głos z nieba....musisz policzyć wszystkie barany w Polsce. I jeżeli już nawet czegoś się domyślisz, to będzie za późno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
spójrzcie napisał:
II R zeczpospolita trwała 7616 czyli dokładnie tyle ile minęło od 4 czerwca 1989 roku do dnia tragedii pod Smoleńskiem czyli 10 kwietnia 2010 roku. Ani pół dnia różnicy, co w tak dużej skali, liczącej tysiące dni, zakrawa na kpinę z rachunku prawdopodobieństwa: WYLICZENIE II rzeczpospolita od 11.11.1918 do 17.09.1939 20 pełnych lat - 20*365 + 5 dni przestępnych = 7305 dni 1918 - 51 dni (z 11.11 włącznie) 1939 - 260 dni (z 17.09 włącznie) RAZEM: 7616 DNI III Rzeczpospolita od 4.06.1989 do 10.04.2010 20 pełnych lat - 20*365 + 5 dni przestępnych = 7305 dni 1989 - 211 dni (z 04.06 włącznie) 2010 - 100 dni (z 10.04 włącznie) RAZEM: 7616 DNI Ciekawostka? Zapewne, ale skala jej nieprawdopodobieństwa w połączeniu z wcześniejszymi analogiami wręcz paraliżuje. Co ona oznacza? za -www.konservat.cba.pl/art.php?art=0676&path=arty2010#ha
II RP skończyła się 1 WRZEŚNIA 1939 - przykre jednak prawdziwe!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 9

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...