Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Dyrektor szkoły -stanowisko partyjne?

Utworzony przez blady strach, 17 lutego 2009 r. o 05:14
prosze o wypowiedzi na zadane pytanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
może niekoniecznie - ale obsadzanie stanowiska dyrektorskiego nauczycielem, który nie ma pojęcia o zarządzaniu w obecnych czasach jest tragiczną pomyłką. na tym stanowisku powinni być zatrudniani normalni ludzie - którzy maja doświadczenie w kierowaniu firmą gdyż w obecnych czas trzeba sie znać na prowadzeniu projektów europejskich, przetargach i innych sprawach a nie tylko na uczeniu a kursy z przygotowania na dyrektora tego nie nauczą a do tego jescze taki dyrektopr co uczy i ma ileśtam godzin tygoniowo to też jest do kitu bo nie jest wpełni do dyspozycji poza tym jak pewnie wszystkim wiadomo nauczyciel to taka istota, która ma zawężony sposób myśłenia i rozumowania i nie wszystko jest w stanie zrozumieć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
*pracownik szkoły* napisał:
może niekoniecznie - ale obsadzanie stanowiska dyrektorskiego nauczycielem, który nie ma pojęcia o zarządzaniu w obecnych czasach jest tragiczną pomyłką. na tym stanowisku powinni być zatrudniani normalni ludzie - którzy maja doświadczenie w kierowaniu firmą gdyż w obecnych czas trzeba sie znać na prowadzeniu projektów europejskich, przetargach i innych sprawach a nie tylko na uczeniu a kursy z przygotowania na dyrektora tego nie nauczą a do tego jescze taki dyrektopr co uczy i ma ileśtam godzin tygoniowo to też jest do kitu bo nie jest wpełni do dyspozycji poza tym jak pewnie wszystkim wiadomo nauczyciel to taka istota, która ma zawężony sposób myśłenia i rozumowania i nie wszystko jest w stanie zrozumieć
Trzy lata temu ukończyłem ZSP, siedem lat pobytu w tej szkole zawsze będę zaliczał do najlepszych lat i najmilej spędzonego czasu.W tej szkole wszyscy czuliśmy się ważni i potrzebni,to my wszyscy dbaliśmy o szkołę ,o jej wygłąd i opinię oniej.Pomagali nam w tym nauczyciele i pracownicy szkoły a przedewszystkim Dyrektor Naczelny JJ i jego Zastępca ZG to oni byli tymi ,którzrych nikt się nie bał ale ,których wszyscy darzyli szacunkiem i zaufaniem to dla nich poprostu niewypadało żle się zachować.Tą atmosferę wzajemnej życzliwości czuło się zarówno będąc uczniem jak i absolwentem.Kadże odwiedziny i spotkanie było potwierdzeniem,że darzą nas szacunkiem i zaufaniem.W tej przerwie semestralnej odwiedziłem też stare mury szkolne,ale z przykrością stwierdam,że nie znalazłem ani tej atmosfery ,ani tego poczucia bezpieczeństwa ani tej szkoły ,którą pamiętałem.Zobaczłem obdrapane ściany sali gimastycznej,śiwetlicy/która zawsze lśniła czystością i elegancją/obskorne toalety i klasy i tak się zastanowiłem jak niewiele czasu potrzeba żeby coś dobrego zniszczyć wystarczy tylko zrobić dyrektorem /tak jak piszesz istotę o zawężonym sposobie myślenia ale ułożonego dobrze politycznie oboboka/.Dlatego zgadzam się ze stanowiska dyrektora nie mogą zajmować ludzie z nadania politycznego ,przywożeni w teczkach przez starostów i przewodniczących,ludzie ktorzy nie nadają się do kierowania, chociaż mogliby być dobrymi nauczycielami gdyby wykazali trochę poczucia własnej godnośći i zrozumieli,że tak naprawdę to krzywdzą i siebie i młodzież i podległych im pracowników,którzy ich nie szanują i u których nie posiadają autorytetu,co więcej jak zauwayłem są przedmiotem kpin i dowcipów typu /niepatrz na dach bo zobaczysz szefa/.Reasumując dyrektorzy w naszych szkołch są uzależnieni politycznie i dzięki politycznym sponsorom zajeli te stołki,a powinni być przedewszystkim FACHWCAMI od nwychowania i zarządzania ludżmi i majątkiem,szkoda żę w wyniku politycznych intryg pozbyto się fachowców i przyjmując na ich miejsce ludzi z nadania politycznego lub rodinnego, pozbawionych umiejętności kierowania taką instytucją,w dodatku miernoty w sęsie moralnym i zawodowym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
były uczeń napisał:
Trzy lata temu ukończyłem ZSP, siedem lat pobytu w tej szkole zawsze będę zaliczał do najlepszych lat i najmilej spędzonego czasu.W tej szkole wszyscy czuliśmy się ważni i potrzebni,to my wszyscy dbaliśmy o szkołę ,o jej wygłąd i opinię oniej.Pomagali nam w tym nauczyciele i pracownicy szkoły a przedewszystkim Dyrektor Naczelny JJ i jego Zastępca ZG to oni byli tymi ,którzrych nikt się nie bał ale ,których wszyscy darzyli szacunkiem i zaufaniem to dla nich poprostu niewypadało żle się zachować.Tą atmosferę wzajemnej życzliwości czuło się zarówno będąc uczniem jak i absolwentem.Kadże odwiedziny i spotkanie było potwierdzeniem,że darzą nas szacunkiem i zaufaniem.W tej przerwie semestralnej odwiedziłem też stare mury szkolne,ale z przykrością stwierdam,że nie znalazłem ani tej atmosfery ,ani tego poczucia bezpieczeństwa ani tej szkoły ,którą pamiętałem.Zobaczłem obdrapane ściany sali gimastycznej,śiwetlicy/która zawsze lśniła czystością i elegancją/obskorne toalety i klasy i tak się zastanowiłem jak niewiele czasu potrzeba żeby coś dobrego zniszczyć wystarczy tylko zrobić dyrektorem /tak jak piszesz istotę o zawężonym sposobie myślenia ale ułożonego dobrze politycznie oboboka/.Dlatego zgadzam się ze stanowiska dyrektora nie mogą zajmować ludzie z nadania politycznego ,przywożeni w teczkach przez starostów i przewodniczących,ludzie ktorzy nie nadają się do kierowania, chociaż mogliby być dobrymi nauczycielami gdyby wykazali trochę poczucia własnej godnośći i zrozumieli,że tak naprawdę to krzywdzą i siebie i młodzież i podległych im pracowników,którzy ich nie szanują i u których nie posiadają autorytetu,co więcej jak zauwayłem są przedmiotem kpin i dowcipów typu /niepatrz na dach bo zobaczysz szefa/.Reasumując dyrektorzy w naszych szkołch są uzależnieni politycznie i dzięki politycznym sponsorom zajeli te stołki,a powinni być przedewszystkim FACHWCAMI od nwychowania i zarządzania ludżmi i majątkiem,szkoda żę w wyniku politycznych intryg pozbyto się fachowców i przyjmując na ich miejsce ludzi z nadania politycznego lub rodinnego, pozbawionych umiejętności kierowania taką instytucją,w dodatku miernoty w sęsie moralnym i zawodowym.
nie każdy zauważa tą zależność : nauczyciel do uczenia a manager do zarządzania i to jest żenujące
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
były napisał:
przywożeni w teczkach przez starostów i przewodniczących...
LUDZIE POPYTAJCIE JAKIE BYŁY W SZKOLE JAJA JAK TEGO PRZYWIEZIONEGO W TACZCE KANDYDATA NIKT NIE CHCIAŁ!!! WIECIE JAKIE MIELI MINY ŁAZOWSKI I LITWINIUK??? NIE WIEDZIELI CO ZROBIĆ, CHOCIAŻ BYLI WŁADZĄ??? I DLATEGO TEN DYREKTOR JEST POWOŁANY Z LITOŚCI A NIE Z KONKURSU. CZY JEST JESZCZE GDZIEŚ W POWIECIE DYREKTOR POWOŁANY Z LITOŚCI POZA KONKURSEM?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
podajcie mi szkoły w których nie ma powiązania dyrektora szkoły z...samorządem ?[ b] no podajcie [/b] oczywiście tym naj.naj.najwyżej postawionym mam tu na myśli wszytkich wójtów i burmistrzów. przecież jesli jest inaczej zaraz po wyborach samorządowych zaczynają się ...konflikty i paszoł na zbity pysk - czy nie jest tak ? który dyrektor pzreciwstawi się wójtowi majac swiadomość ze za chwilę może stracić pracę nie oszukujmy się powód znajdzie się zawsze . Taka jest polska demokracja musi być wszystko uwikłane w układy.Tak jak np z OSP to jest przecież wyborcvzy elektorat wójtów to wójtowie dają im zarobic i to w niektórych gminach nieźle --czy nie mam racji ? kto to sprawdza ?weryfikuje --nikt ! tylko głupi wójtowie wchodzą z takimi grupami w konflikt i dlatego przestają być wójtami wcale nie zostają dobrzy gospodarze tylko dobrzy politycyo piarowskiej doskonałości własnego wizerunku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
podzielam zdanie przedmówcy w 100% jesli mianowany jest dyrektor przez ...pracodawcę to przeciez wiadomo ze mianuje wyłącznie swojego i nawet ten robi źle,to przecież nic mu nie zrobi bo to ...swój
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja napisał:
podzielam zdanie przedmówcy w 100% jesli mianowany jest dyrektor przez ...pracodawcę to przeciez wiadomo ze mianuje wyłącznie swojego i nawet ten robi źle,to przecież nic mu nie zrobi bo to ...swój
Ale nawet przywieziony jak Kot w worku nie musi być gburem ,nierobem i obibokiem jak nasz grubas,który nawet jak bąka puści w gabinecie to idzie do Grzyba zapytać czy wolno otworzyć okno,wcale nie artuję.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pracownik napisał:
Ale nawet przywieziony jak Kot w worku nie musi być gburem ,nierobem i obibokiem jak nasz grubas,który nawet jak bąka puści w gabinecie to idzie do Grzyba zapytać czy wolno otworzyć okno,wcale nie artuję.
Czy to prawda że na wieść,żę Mironiuk został kierownikiem delegatury Kuratoriuom w Białej Podl. dyr.KOT niechce zejść z dachu???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gość~ napisał:
Czy to prawda że na wieść,żę Mironiuk został kierownikiem delegatury Kuratoriuom w Białej Podl. dyr.KOT niechce zejść z dachu???
To co napisleś świadczy,że jesteś nogą z zoologii gdybyś trochę poczytał na ten temat to byś się dowiediał,że takie zachowanie u tej populacji w tym okresie jest naturalne i nie wynika ze strachu ale z popędu i instynktu do zachowania ciągłości gatunku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak sobie radzi w zawodówce wicedyrektor bez mianowania - kuzynek naszego drelowskiego posła ? Nauczył się już czegoś czy blefuje- jak to PSL-owiec?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zainteresowany napisał:
A jak sobie radzi w zawodówce wicedyrektor bez mianowania - kuzynek naszego drelowskiego posła ? Nauczył się już czegoś czy blefuje- jak to PSL-owiec?
Czxy to prawda.że obecny dyrektor /tzw teczka / tak zostal wystrasony przez młodzież ,że nawet na lekcje nie wychodzi tylko młodzież przchodzi do niego do gabinetu zdobywać mądrości,których jemu samemu trochę brakuje? I drugie pytanie czy prawdą jest ,że zatrudniony będzie w szkole nawy elektronik wywalony z robaty z telekomunikacje ale za to mąż dyrktoki szcownej instytucji udzielającej kredytów burmistrzowi miasta?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy dyrektor, a już ten ze szkoły średniej jest uwikłany w układy .To pokazuje życie w powiecie .Patrzcie i słuchajcie .Dyrektorem jest ten , kto jest blisko z włodarzem naszego powiatu ! Ni jet ważne , czy karany czy nie , aby był "nasz", czyli psl-u .Jest w powiecie pan dyrektor , który lubi sądy i o dziwo nie boi się niczego .Dlaczego ? Bo ma zaplecze !!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co wynika z powyższych wpisów? Smutne, że tak wygląda nasza rzeczywistość. A może by tak z okazji zbliżającego się święta narodowego każdy piastujący wyższe stanowisko zastanowił się nad tym, czy jego postawa i decyzje wpływają pozytywnie czy negatywnie na rozwój kraju. Przecież, żeby było dobrze w Rzeczpospolitej trzeba, aby na każdym podwórku panował ład i porządek, bez względu na to, czy gospodarzem jest członek tej czy owej partii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gość~ napisał:
Co wynika z powyższych wpisów? Smutne, że tak wygląda nasza rzeczywistość. A może by tak z okazji zbliżającego się święta narodowego każdy piastujący wyższe stanowisko zastanowił się nad tym, czy jego postawa i decyzje wpływają pozytywnie czy negatywnie na rozwój kraju. Przecież, żeby było dobrze w Rzeczpospolitej trzeba, aby na każdym podwórku panował ład i porządek, bez względu na to, czy gospodarzem jest członek tej czy owej partii.
Zgadzam się w pełni z Tobą . Mam nadzieję ,że gospodarze miasta tez tak myślą i w końcu zostawiając na boku miłość do drugiego człowieka, zmusza własciela firmy sprzatającej miasto do roboty i wypełnienia umowy. Nawet za najgorszych czasów , trawniki w mieście były systematycznie strzyzone , a ulice zamiatane . Doprawdy to wstyd przed świętem , i nie tylko. Kto za to odpowiada?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Zgadzam się w pełni z Tobą . Mam nadzieję ,że gospodarze miasta tez tak myślą i w końcu zostawiając na boku miłość do drugiego człowieka, zmusza własciela firmy sprzatającej miasto do roboty i wypełnienia umowy. Nawet za najgorszych czasów , trawniki w mieście były systematycznie strzyzone , a ulice zamiatane . Doprawdy to wstyd przed świętem , i nie tylko. Kto za to odpowiada?
Jeśli te trochę zapuszczonych chwastów naywasz trawnikami to się gadzam nawet chwasty powinno się kosić,a nawet w tych złych czasach w mieście bywały kwietnki i robaty dopilnowane i zadbane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wolno nagrywać obrady rady pedagogicznej, czy nie? Marek Pietrzela Janów Podlaski. Była dyrektorka szkoły została oskarżona przez obecną dyrektorkę o nagrywanie rady pedagogicznej. Zanosi się na rozprawę w sądzie pracy i weryfikacje kadry w janowskiej podstawówce. Irena Semeniuk ze spornym telefonem (Fot. Marek Pietrzela) Szkoła Podstawowa w Janowie Podlaskim to kolejna szkoła po podstawówce w Łukowie, gdzie przeciwnicy nagrywają swoje wypowiedzi, by mieć dowody na złe traktowanie. Sprawa Czesławy Wereszczyńskiej z Łukowa, która nagrywała koleżanki w pokoju nauczycielskim, toczy się od kilku miesięcy przed sądem. Konflikt w Janowie się zaczyna. Polonistka Irena Semeniuk, była przez trzy lata dyrektorką podstawówki w Janowie Podlaskim. Nie potrafiła się porozumieć z władzami gminy i wójt ogłosił nowy konkurs na stanowisko dyrektora. Jak twierdzi była dyrektorka, była to kara za to, że nie chciała konsultować wszelkich zmian kadrowych i nawet zastępstw wśród nauczycieli i pracowników obsługi. Wygrała Elżbieta Zielińska, żona radnego janowskiej gminy Krzysztofa Zielińskiego. Na swoją zastępczynię powołała radną gminną Teresę Hryciuk. - Na ostatnim posiedzeniu rady pedagogicznej nie dopuszczono mnie do głosu. Pani dyrektor zarzuciła mi, że nagrywam przebieg rady. Nagle podeszła i zaczęła grzebać mi w torebce, wyjęła telefon i zaczęła chaotycznie naciskać klawisze - Irena Semeniuk relacjonuje wydarzenia ze środowego spotkania. - Po pewnym czasie bez słowa wrzuciła komórkę do torebki. Poczułam się poniżona - wspomina polonistka, która czuje się w szkole mobbingowana. Obecni na radzie nauczyciele milczeli. - Jestem nauczycielką dyplomowaną języka polskiego i egzaminatorem. Niedawno bez mojej zgody zostałam skierowana do pracy w świetlicy szkolnej. Zmieniono mi warunki pracy i traktuję to jako degradację - mówi Semeniuk, która poinformowała o wszystkim kuratorium i wybiera się do sądu pracy. Elżbieta Zielińska, dyrektor janowskiej podstawówki, nie zgadza się z zarzutami. - Zostawiłam nauczycielce cały etat, uczy polskiego i historii, w świetlicy ma tylko kilka godzin - mówi Zielińska. - Na posiedzeniu rady pedagogicznej prosiłam polonistkę, aby nie nagrywała zebrania. Odpowiedziała, że chciałaby tylko nagrać swoją wypowiedź. Zarzuciłam jej, że zachowuje się niezgodnie z prawem. Usłyszałam: to pani weźmie i sprawdzi. Wzięłam komórkę, ale nie mogłam nic sprawdzić, bo nie miałam okularów. Teraz polonistka robi z igły widły - dodaje dyrektorka. I tłumaczy, że to Semeniuk nagrywa i zastrasza innych. Na dodatek, w gminie i w szkole nie widzą nic złego w tym, że zastępcą dyrektorki została radna gminna. Tłumaczą, że przełożonym wicedyrektora jest dyrektor, a nie wójt i jest wszystko dobrze. Tymczasem Andrzej Mironiuk, kierownik bialskiego oddziału zamiejscowego Kuratorium Oświaty, który wstępnie sprawdził sytuację kadrową w tej szkole, nie pochwala tego. - Wicedyrektorem szkoły podlegającej gminie nie może być zarazem radna tej jednostki samorządu - mówi Mironiuk, który konsultował sprawę z prawnikiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...LASKA/471843009 W Janowie Podl. już wyszło szydło z worka- uwikłanie w układy PSL-owskie, niekompetencja i - o zgrozo -chamstwo prowadzą prędzej czy później do samozagłady. Ciekawe jak długo w Międzyrzecu taki stan rzeczy się utrzyma?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Wolno nagrywać obrady rady pedagogicznej, czy nie? Marek Pietrzela Janów Podlaski. Była dyrektorka szkoły została oskarżona przez obecną dyrektorkę o nagrywanie rady pedagogicznej. Zanosi się na rozprawę w sądzie pracy i weryfikacje kadry w janowskiej podstawówce. Irena Semeniuk ze spornym telefonem (Fot. Marek Pietrzela) Szkoła Podstawowa w Janowie Podlaskim to kolejna szkoła po podstawówce w Łukowie, gdzie przeciwnicy nagrywają swoje wypowiedzi, by mieć dowody na złe traktowanie. Sprawa Czesławy Wereszczyńskiej z Łukowa, która nagrywała koleżanki w pokoju nauczycielskim, toczy się od kilku miesięcy przed sądem. Konflikt w Janowie się zaczyna. Polonistka Irena Semeniuk, była przez trzy lata dyrektorką podstawówki w Janowie Podlaskim. Nie potrafiła się porozumieć z władzami gminy i wójt ogłosił nowy konkurs na stanowisko dyrektora. Jak twierdzi była dyrektorka, była to kara za to, że nie chciała konsultować wszelkich zmian kadrowych i nawet zastępstw wśród nauczycieli i pracowników obsługi. Wygrała Elżbieta Zielińska, żona radnego janowskiej gminy Krzysztofa Zielińskiego. Na swoją zastępczynię powołała radną gminną Teresę Hryciuk. - Na ostatnim posiedzeniu rady pedagogicznej nie dopuszczono mnie do głosu. Pani dyrektor zarzuciła mi, że nagrywam przebieg rady. Nagle podeszła i zaczęła grzebać mi w torebce, wyjęła telefon i zaczęła chaotycznie naciskać klawisze - Irena Semeniuk relacjonuje wydarzenia ze środowego spotkania. - Po pewnym czasie bez słowa wrzuciła komórkę do torebki. Poczułam się poniżona - wspomina polonistka, która czuje się w szkole mobbingowana. Obecni na radzie nauczyciele milczeli. - Jestem nauczycielką dyplomowaną języka polskiego i egzaminatorem. Niedawno bez mojej zgody zostałam skierowana do pracy w świetlicy szkolnej. Zmieniono mi warunki pracy i traktuję to jako degradację - mówi Semeniuk, która poinformowała o wszystkim kuratorium i wybiera się do sądu pracy. Elżbieta Zielińska, dyrektor janowskiej podstawówki, nie zgadza się z zarzutami. - Zostawiłam nauczycielce cały etat, uczy polskiego i historii, w świetlicy ma tylko kilka godzin - mówi Zielińska. - Na posiedzeniu rady pedagogicznej prosiłam polonistkę, aby nie nagrywała zebrania. Odpowiedziała, że chciałaby tylko nagrać swoją wypowiedź. Zarzuciłam jej, że zachowuje się niezgodnie z prawem. Usłyszałam: to pani weźmie i sprawdzi. Wzięłam komórkę, ale nie mogłam nic sprawdzić, bo nie miałam okularów. Teraz polonistka robi z igły widły - dodaje dyrektorka. I tłumaczy, że to Semeniuk nagrywa i zastrasza innych. Na dodatek, w gminie i w szkole nie widzą nic złego w tym, że zastępcą dyrektorki została radna gminna. Tłumaczą, że przełożonym wicedyrektora jest dyrektor, a nie wójt i jest wszystko dobrze. Tymczasem Andrzej Mironiuk, kierownik bialskiego oddziału zamiejscowego Kuratorium Oświaty, który wstępnie sprawdził sytuację kadrową w tej szkole, nie pochwala tego. - Wicedyrektorem szkoły podlegającej gminie nie może być zarazem radna tej jednostki samorządu - mówi Mironiuk, który konsultował sprawę z prawnikiem.
a kto to ten mironiuk?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
a kto to ten mironiuk?
wszyskie problemy nie tylko oświatowe w tym powiecie generują dwaj Panowie /Tadeusz i Przemysław/wspierani przez /Jarosława/ i pod opieką /Franciszka -Jerzego/czyli tak zwanana zielona sitwa,która najwpierw tworyła konflikty aby pozbyć się kadry kierowniczej ,która miała swoje zdanie poparte wiedzą i doświadczeniem.Podlegli im /partyjnie i klikowo/burmistrze i wójtowie na siłe zmieniali dyrektorów a gdzie sie niedało to wprowadali tzw.reformę oświaty /likwidując szkoły/aby pozbyć się dyrektorow -- potrz w Międzyrzecu P.a następnie pzrywozili koty w worku i obsadzali na stołkach.Dzisiaj te szkoły są na krawędzi updku pod względem jakości kształcenia np: zsp w M-cu ale dzięki temu znalazł się stołek dla siostrzeńca posła choć niemiał do zajęcia jego ani kwalifikacji ,ani predyspozycji.Tak fdzieje się w całym powiecie a lekarstwem na to --- jest jedynie kartka wyborcza na której zostanie wykreślona cała zielona sitwa ,która jest twórcą wszystkiego co złe,zkorumpowane i niekompetentne .Pora wysłać ich na zieloną trawę - przecież tak lubią zielony kolorek!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...