|
Nie bez racji ludzie w potocznej mowie używają zwrotu pod adresem osób publicznych: szczwany lis, wie jak się ustawić, jak kręcić lody itp. Drugim porównaniem jest określenie kogoś mianem: farbowany lis, człowiek z intuicją, wie jaki kolor w polityce będzie dominujący i w tym kierunku ,,ustawia" swoje preferencje. Ale bez kozery są i malowańcy, zmieniający swój wygląd zewnętrzny na modłę zapotrzebowania wolnego rynku, by dzierżyć palmę aktora pierwszego planu. No i bez złośliwości naszemu Frankowi się udało! Chłopak jak malowanie, bardziej urokliwy w szklannym okienku, ale czy tym samym stał się bardziej wiarygodny? I tak można to podumować - jak cię widzą, tak będą o tobie wiersze pisać. Ach Franek, Franek po co ci to było?
|
|
|
Piękny jak Sylvio i jaki do w cipny!
|
|
|
Dawno nie pisałem. Temat jest prowokujący, zwłaszcza jak patrzymy na stajnię Augiasza. Suweren w pełni zasłużył sobie na takie dziwactwa, a jego wybrańcy oprócz różnych dziwactw, wiodą Naród na pohybel. Większość traci swe prawa na korzyść mniejszośći. I tu nie wystarcza inna państwowość, równie dobrze się broni wszelkiej maści dewiantctwo i odmienność. Stacho Michalkiewicz pisze wprost, że ministerstwo Radka jest zdominowane w 85% przez dwupaństwowców i nie wiadomo co uczynią dla narodu wybranego który reprezentują, bądź panstwa dla którego pracują. A tak czy inaczej wychodzi na to samo. Jak brak normalności i nawet w swojej partii wypowiedzieć się w imieniu wyborców jest zabronione, by nie złamać zasady lojalności wobec wymagań eurokomuny, to człek uczciwy musi jakoś zaprotestować! Nie chodzi mi o Gowina, chociaż warto przyjrzeć się kto go rozprawicza! Ale jak patrzę na Franka, to nie dziwię się, że od tego bajzlu posiwiał i żeby z tym się nie obnosić, przeszedł do mniejszości zmieniając kolor, może z czasem dowiemy się, że najbardziej patriotyczny i katolicki jest klub kameleonów działający w konspiracji na szczytach władzy. Ksiądz Paweł Smolikowski w swym dziele ,,Bóg w historii" doszedł do wniosku, iż chcąc lub niechcąc zachodzi powtarzalność historyczna zdarzeń. Co ciekawsze, pisze że Naród traci wolność, wtedy kiedy oddaje władzę mniejszośći. I nie chodzi tu o nacjonalizm bądź antysemityzm, ale o brak mądrości i odpowiedzialności elit narodowych. Kosmoplitykierni nie można uznać za elitę, są to ludzie sprzedajni bez wiary i zasad. Historia Solidarności to potwierdza. Przykładem może być Michał, który przy okrągłym stole majstrował będąc z diabłem w zmowie.
|
|
|
Bezsesowne dywagacje z których nic nie wynika, oprócz widocznych preferencji politycznych piszącego. Naród zawsze wybiera mniejszość, aby w jego imieniu sprawowała władzę. Ale często robi to bezmyślnie i daje się otumanić zwykłym karierowiczom, oszustom politycznym czy też nawiedzonym lobbystom w sutannach. Pretensje możemy mieć tylko do siebie, że zaufaliśmy po raz kolejny nie tym co trzeba. |
|
|
A jednak jest jakaś refleksja. Myślę, że mechanizm wyboru jest bardziej zawiły i niezrozumiały dla Narodu. Pisząc wprost, to mniejszość sama siebie wybiera w.g. partyjnych preferencji i przedstawia się na swojej liście do zwerfikowania. Otumaniony Naród tylko głosuje, reszta to propaganda i psychotechnika. Podzielam Twój pogląd, że taki ustrój sprzyja karierowiczom i oszustom politycznym. O lobystach nie będę się wypowiadał bo doskonale to robią polskojęzyczne media. Moje preferencje odnoszą się do rozumu i mądrości i żałuję, że te cechy posiada znikoma mniejszość. W przeciwnym przypadku mielibyśmy inną rzeczywistość i być może wolność. |
|
|
Piszemy sami do siebie ??? |
|
|
Bez przesady. Nie jest to monolog tylko dialog. Od czegoś trzeba zacząć. Ponad 200 osób kibicuje temu wątkowi, a to jest już coś! Być może, że ,,farbowany lis" nawiąże polemikę i będzie ciekawiej. |
|
|
A z oczu błyszczy mu fałsz i obłuda,ale to cecha przyrodzona farbowanych lisów.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
