Chcieliśmy żeby taki plac powstał w jednej z dzielnic Lublina. Wysłaliśmy przewodniczącego rady dzielnicy do ratusza, gdyż aby zgłosić miejsce do konkursu potrzebna jest zgoda właściciela gruntu. W urzędzie miasta wygonili naszego demokratycznie wybranego przedstawiciela mówiąc, że miasto nie jest zainteresowane takimi akcjami, a żadna firma nie będzie się reklamować na miejskim gruncie tylko za to, że wybuduje plac zabaw. Dodam że w naszej dzielnicy nie ma żadnego przyzwoitego placu zabaw (jest jeden zdewastowany) a małych dzieci sporo.
Pozdrawiam wszystkich urzędników zatroskanych o jakość życia mieszkańców Lublina.
|
|
Chcieliśmy żeby taki plac powstał w jednej z dzielnic Lublina. Wysłaliśmy przewodniczącego rady dzielnicy do ratusza, gdyż aby zgłosić miejsce do konkursu potrzebna jest zgoda właściciela gruntu. W urzędzie miasta wygonili naszego demokratycznie wybranego przedstawiciela mówiąc, że miasto nie jest zainteresowane takimi akcjami, a żadna firma nie będzie się reklamować na miejskim gruncie tylko za to, że wybuduje plac zabaw. Dodam że w naszej dzielnicy nie ma żadnego przyzwoitego placu zabaw (jest jeden zdewastowany) a małych dzieci sporo. Pozdrawiam wszystkich urzędników zatroskanych o jakość życia mieszkańców Lublina.Powinniście zainteresować tym dziennikarzy m.in. Dziennika Wschodniego. Takie zachowanie urzędasów (bo inaczej ich nazwać nie można) to wstyd! Szanowni państwo jesteście dla ludzi i żadnej łaski nam, obywatelom, nie robicie! |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|