skąd ja znam taki scenariusz... łażą ludzie po ulicy jak święte krowy, mało tego, stoi taka jedna kretynka przy przejściu a jak dojeżdżam do pasów to małpa decyduje się wleźc jednak na jezdnię, jeżdżę wolno bo już niejedna święta krowa bez rozumu mi się przed maską trafiła, ale za każdym razem mam ochotę wyjśc z auta i ... powiedziec co mi leży na wątrobie, dodam do wiadomości innych potencjalnych kretynek nieposiadających prawa jazdy - dojeżdżając do przejścia dla pieszych z prędkością 50/h czyli dopuszczalną, nie jestem w stanie zahamowac na odcinku 50 cm wtedy gdy jakaś idiotka jednak zdecyduje się wejśc na przejście
|
|
Po takim wpisie jakbym cię widział: łysa pała, czarna skóra, BMW czarne 15 letnie. Zgadłem ? |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|