Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

LO Sikorski

Utworzony przez ~gość~, 27 października 2008 r. o 21:58
"Rozmawiałem z L.., rozmawiałem z A dyr.. , rozmawiałem z K.. wice sympatyczni ludzie mają dużo wiedzy i taktu. Grzyb - to naprawdę człowiek z klasą. Ma poglądy które wam nie pasują? to postarajcie się mu dorównać. Niestety nie widzę lepszych" Senior, przestań człowieku pieprzyć. Dorównać Grzybowi? W czym niby? W chamstwie? Więcej nie napiszę przez wzgląd na siwe włosy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
"Rozmawiałem z L.., rozmawiałem z A dyr.. , rozmawiałem z K.. wice sympatyczni ludzie mają dużo wiedzy i taktu. Grzyb - to naprawdę człowiek z klasą. Ma poglądy które wam nie pasują? to postarajcie się mu dorównać. Niestety nie widzę lepszych" Senior, przestań człowieku pieprzyć. Dorównać Grzybowi? W czym niby? W chamstwie? Więcej nie napiszę przez wzgląd na siwe włosy.
NA SWOJE SIWE WLOSY?! POSIWIALAES Z WYSILKU ABY DORoWNAC CHLEWNI NIESTETY PONAD NIA NIGDY NIE WYROSNIESZ!!!!!!!!!ALE STARAJ SIE MOZE ZOSTANIESZ DOCENIONY!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
senior napisał:
LO ma swoją historię. kończyłem Lo dawno temu; polskiego uczył mnie senior wtery już profesor (nie magister Cz..) nie bardzo znał literaturę, gramatyka zero... był działaczem ZSL - twierdził że w czasie wojny AK (czasami że BCh) w zależności kiedy trzeba było to mówić. Wtajemniczeni mówią, że nic nie robiła w czasie wojny ale wplątał się w coś przy okazji. Był w Żerocinie w czasie gdy załatwiono kilku z UB i trochę potarmosili. kumpel Sz.. nauczyciela z Żerocina a potem dyrektora Byrektorem był K... alkoholik, geograf - profesor (nie magister) - ZSL - ważne że szwagier jednego z majętnych tego miasta -ogrodnika badylarza B.. Fizyki uczył M.... tzw "łysy" - pseudonim wojenny "strzała" w czasie wojny w AL - powiadają że zasłynął w czasie akcji w gminie Kąkolewnica. Podobno jako 16 młodzian włamał się do gminy. Nakrył go stróż i na gołą dupę wlał parę batów nie zawiadomiając policji. Wnuczka stróża miała w liceum przej.... Nie dopuszczono jej do matury. Geografi na początku dyrektor potem były dyrektor Sz.. były nauczyciel z Żerocina. Był na uralu pare laat bo się wplątał. Z kluczami do miasta witał Armię Czerwoną i zamknęli go. Potem jako kombatant - po powrocie z Uralu (tylko 2 lata?!) dorabiał ideologię, że to przez AK. Aby udowodnić swoją lojalność zapisał się do ZSL i donosił na maksa - taka sprawa "spisku" w LO wśród moich starszych kolegów to jak w moich czasach mówiono to jego sprawa. Też fizyk L... przed wojną iw czasie wojny krawiec (profesor nie magister) Główna wada to głąb ale wesoły. Nieszkodliwy, ale do partii gonił no i brał - za "korepetycje" Przy nim M.. "łysy" to mistrz intelektu. Franka K... rusycystaka z nienawiścią do Rosji i dewocją - niewiele mogła nauczyć oprócz nienawiści. wf - Fałek PO - lepiej nie mówić.... trochę mądrzejszy ale "nad wyraz partyjny" historyk B - z Zadwornego... Nowa kadra co przychodziła to ambitny polonista B... potem sekretarz. Nie poszedłem kiedyś na pochód 1 maja. - dyrektor oraz sekretarz B.. zawiesili mnie w prawach ucznia. Rozmowę wychowawczą odbył "Sz.. geograf" Myślałem, że gorzej nie będzie. młodzi ludzie wy macie luksusy. Rozmawiałem z L.., rozmawiałem z A dyr.. , rozmawiałem z K.. wice sympatyczni ludzie mają dużo wiedzy i taktu. Grzyb - to naprawdę człowiek z klasą. Ma poglądy które wam nie pasują? to postarajcie się mu dorównać. Niestety nie widzę lepszych
Niezła wstawka do monografi LO. Wiem, że ukazały się dwie, pana profesora B i dra G. Zachowując dystans do obu opracowań, ta wolność pisania u seniora jego prawdy, ten osąd jest wielce niesprawiedliwy. Ja również znałem osobiście byłych dyrektorów: Pana O, Sz, K, B i nie mogę nic złego powiedzieć, każdy z nich ,,na miarę czasów" był w porządku. Były i kanalie w tej szkole przeważnie sekretarze POP i świeć Panie nad ich duszami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli chodzi o dyr Bernata, też się zgadzam. znalazłoby się jeszcze kilku n-li (którzy uczli mnie ponad 20 lat temu) sumiennych, rzyczliwych, bez uprzedzeń, oceniających tylko za wiedzę( mam na myśli panią Panasiuk, pana Leszczyńskiego i Pana Petruczenko) a nie za status materialny rodziców, zaprzeszłe porachunki międzypokoleniowe lub łapówkowe korki). Pozostali to ludzie , którzy przypadkiem trafili do zawodu, którzy swoje życiowe niepowodzenia odbijali na uczniach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Jeśli chodzi o dyr Bernata, też się zgadzam. znalazłoby się jeszcze kilku n-li (którzy uczli mnie ponad 20 lat temu) sumiennych, rzyczliwych, bez uprzedzeń, oceniających tylko za wiedzę( mam na myśli panią Panasiuk, pana Leszczyńskiego i Pana Petruczenko) a nie za status materialny rodziców, zaprzeszłe porachunki międzypokoleniowe lub łapówkowe korki). Pozostali to ludzie , którzy przypadkiem trafili do zawodu, którzy swoje życiowe niepowodzenia odbijali na uczniach.
że niby teraz tak jest, że my, uczniowie, jesteśmy oceniani za to ile kasy mają nasi rodzice?! no bez przesady, bez przesady...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To prawda, że szkole przydałoby się wiele zmian. Ale co do nauki, to wiem z doświadczenia, że najbardziej narzekają ci, którzy zwyczajnie się nie uczą. To są ludzie niedojrzali, którzy sami nie wiedzą, czego chcą od życia i chcą się przez nie tylko prześliznąć, po najmniejszej linii oporu. Uczą się tylko z tych przedmiotów, z których muszą. Narzekają, bo potrzebują bata, inaczej uczyć się nie będą. Sami się zastanówcie, czy to nie jest już taki wiek, że sami decydujemy o sobie. Jak ktoś się uczy dla ocen albo dla rodziców, nie może być zadowolony. Jeśli ktoś wie, czego chce, skupia się na tych przedmiotach, które go interesują i wiąże z nimi swoją przyszłość, mimo wszystkich mankamentów szkoły i bałaganu, który w niej panuje, odnajdzie się i coś z niej wyniesie. Najłatwiej zrzucić winę na nauczycieli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Ja skonczylem LO za czasow, kiedy dyrektorem byl Grzyb. Uczylem sie i dostalem na studia tam gdzie chcialem. Zauwazylem ze z roku na rok ludzie sa mniej ambitni, a wiec slabe osiagniecia to nie wina nauczycieli to wina uczniow. Jesli ktos wie od poczatku wiec po co przyszedl do szkoly, nie bedzie mial problemow z `wejsciem` na dobre studia... Dla mnie szkola ta jest wspanialym wspomnieniem i z lezka w oku mozna wspominac takie osoby jak pani Barbara D., Dariusz P., Pani Izabella T., czy też Jan I. Bo to ci ktorzy zawsze wymagali, a bez nacisku czlowiek w wieku licealnym do nauki sam sie nie zmusi.
nie masz do końca racji; jak ktoś chce to się nauczy polskiego, historii, geografii ale jak się dobrze nie wytłumaczy to nie każdy pojmie matematykę, fizykę czy chemię ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A dyro ma duży brzuch xDDDDDDDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
że niby teraz tak jest, że my, uczniowie, jesteśmy oceniani za to ile kasy mają nasi rodzice?! no bez przesady, bez przesady...
nie wiem, czy teraz tak jest. ja chodziłam do tej szkoły kilkanaście lat temu i było dokładnie tak, jak jak napisał poprzedni internauta. łapówkarstwo było na porządku dziennym i wymuszane na siłę korepetycje (oczywiście nie tyczy się to wszystkich nauczycieli, ale większości z tamtych czasów).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
była uczennica napisał:
nie wiem, czy teraz tak jest. ja chodziłam do tej szkoły kilkanaście lat temu i było dokładnie tak, jak jak napisał poprzedni internauta. łapówkarstwo było na porządku dziennym i wymuszane na siłę korepetycje (oczywiście nie tyczy się to wszystkich nauczycieli, ale większości z tamtych czasów).
co za belkot - nie wierze - mam w rodzinie wielu nauczycieli i powiem Wam ze sa to bzdury wyssane z brudnego palucha!!!!!! tacy nauczyciele to jakies zanikajace wyjatki. I nie ma takich w L.O. Sikorski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
co za belkot - nie wierze... I nie ma takich w L.O. Sikorski.
hehehe... "nie wierzę" i "nie ma takich"... hehehe... dobre
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nikogo nie oceniam. Piszę o faktach - jeżeli ktoś był np z zawodu krawcem a uczył np. fizyki to był krawcem przyuczonym do zawodu nauczyciela. Trudno aby znał się cokolwiek na nauczaniu fizyki. Jeżeli nauczycielem był człowiek, który w Kąkolewnicy obrabiał kasę i dostał w dupę a za to dostał medal to tak było Kiedy dyrektor zachował się tak a nie inaczej wobec uczniów w czasie afery ze "spiskiem" to zachował się właśnie tak. Piszę o tym i tak było. Pewnie, że w tamtych czasach było inaczej - trudniej. Trudniej było o własną d.. i każdy jej bronił i zarabiał jak potrafił Dzisiaj jest tak samo - zatrudnianie z klucza znajomości, oceny z klucza korepetycji... Wymuszanie korepetycji... ha..ha..ha.. To tradycja odwieczna... Niewiele się zmienia. Ja jestem seniorem i znam jak było i mogę porównać i w tym porównaniu dzisiejsze LO prezentuje się nieźle. Jest kilku młodych z klasą. Są oczywiście i ci z klucza - są też miernoty. Ciekawą sprawę ktoś podrzucił o G.. i coś księdzu? O co chodzi? Ja nie jestem TW i nie znam ploteczek o księdzach pod koniec moich dni księdem rektoralnym był W... Potem zamieszkał z młodszą moją koleżanką S... - oczywiście "gospodynią. Moja przewaga nad forumowiczami to wiek i wiedza o tym czego nie zapisały kroniki a jak było kiedy ja byłem w szkole
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
senior napisał:
Ja nie jestem TW i nie znam ploteczek o księdzach pod koniec moich dni księdem rektoralnym był W... Potem zamieszkał z młodszą moją koleżanką S... - oczywiście "gospodynią.
hehehe... historia lubi sie prawie powtarzac...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Haha, niezle... wymuszane korepetycje? Oceny wystawiane zaleznie od tego czy ktos chodzil na korki do danego nauczyciela? Co wy bredzicie? Trzeba miec totalne dysmozgowie, zeby nie moc zdac w tej szkole, gdzie wszystkich przepuszczaja wlasciwie bez najmniejszego problemu. Jesli masz klopot, zeby zdac, tzn ze zle wybrales szkole... proste. Poziom jest rzeczywiscie niziutki z niektorych przedmiotow, np fizyka, ale takie bzdury, ze nie mozna zdac, bo trzeba na korki chodzic?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niski poziom fizyki? ja skonczylem dwa lata temu LO i bylo OK. Czasami zbyt wysoko ale ok. Czyzby zaszly jekis zmiany?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ha, to ty chyba nie masz pojecia kto teraz fizyki uczy... Gdybys mial chociaz dwie lekcje z superfizykiem Saranem to juz bys wiedzial...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co stało sie z poprzednikiem?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odszedl. Przyczyny podawane byly rozne, ale ogolnie to mozna ujac jako nieporozumienie z dyrekcja. Co ciekawe, oceny byly zupelnie odwrotne do tych co teraz:D Mimo ze obecny superfizyk czyta z kartki przez 40 minut (pozostale 5 minut zastanawia sie gdzie jest i co tu robi), to za to ocenia tak, ze nikt sie nie moze przyczepic, wiec spoko Jesli ktos nie zdaje matury z fizyki to nawet ma fajnie... ale za to wyrazy wspolczucia dla przyszlych inzynierow;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Gość~ napisał:
Odszedl. Przyczyny podawane byly rozne, ale ogolnie to mozna ujac jako nieporozumienie z dyrekcja. Co ciekawe, oceny byly zupelnie odwrotne do tych co teraz:D Mimo ze obecny superfizyk czyta z kartki przez 40 minut (pozostale 5 minut zastanawia sie gdzie jest i co tu robi), to za to ocenia tak, ze nikt sie nie moze przyczepic, wiec spoko Jesli ktos nie zdaje matury z fizyki to nawet ma fajnie... ale za to wyrazy wspolczucia dla przyszlych inzynierow;)
Jeśli nie wiesz to nie zabieraj głosu.Poprzedni fizyk złożył wymówienie i poszedł do pracy w Białej,a fizyka od wielu lat stała na niskim poziomie , czego dowodem jest kompletny brak sukcesow w olimpiadach. Nie wiem jaki jest ten nowy fizyk ,ale z rozmow z córką wynika,ze spokojny i sprawiedliwy człowiek w miarę wymagajacy.A na studiach inżynierskich liczą przede wszystkim matematyke.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Jeśli nie wiesz to nie zabieraj głosu.Poprzedni fizyk złożył wymówienie i poszedł do pracy w Białej,a fizyka od wielu lat stała na niskim poziomie , czego dowodem jest kompletny brak sukcesow w olimpiadach. Nie wiem jaki jest ten nowy fizyk ,ale z rozmow z córką wynika,ze spokojny i sprawiedliwy człowiek w miarę wymagajacy.A na studiach inżynierskich liczą przede wszystkim matematyke.
Wiem, ze poprzedni fizyk nie odszedl do Bialej. Odszedl bo dyrektor okazal sie g..., zamiast wesprzec nauczyciela przyjal wersje uczennicy nie dajac mozliwosci wyjasnienia calej sytuacji. Zal nauczyciela tej klasy. Mial duza wiedze i chetnie sie no dzielil.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 8

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...