"Motoserce-zostań dawcą" Już myślałem że to apel do motocyklistów dawców aby oddawali swoje organy na przeszczepy. Bo prędzej czy później bez swojej woli każdy z tych osłów zostanie dawcą.
|
|
w łep sie pier....lnij bucu, |
|
Zawsze jak czytam cos takiego, zastanawiam sie czy to zwykly troll, czy faktycznie ktos moze byc az tak glupi by napisac to serio. Taki z nas narod, ze zachowujemy sie zwykle jak stado lemingow, a sposob postrzegania swiata wiekszosc czerpie z "Faktow". Motocyklista mysi byc zly i juz. Niby wiem ze nie ma sie czym przejmowac, bo frustraci sa w kazdym kraju, ale jednak zawsze mi troche przykro czytajac cos takiego. Uogolnienia sa specjalnoscia ludzi o IQ rownym temperaturze pokojowej, a to nic milego wiedziec ze takich jest wiekszosc. Mam nadzieje ze nigdy nie bedzie Ci potrzebna krew oddana wczoraj przez motocyklistow, albo np. moj szpik bo zarejestrowalem sie wsrod potencjalnych dawcow. A gdyby sie trafilo niestety ze bedziesz jednak potrzebowal, wierze ze honorowo odmowisz przyjecia. Nie bedziesz przeciez nic bral od "oslow". Umowa stoi. |
|
Kiedyś to byli bananowcy - git ludzie. Dzisiaj są szpanerzy, blokerzy, dresiarze. Dodatek w postaci motoru do subkultury jest dość ryzykownym prezentem, bo zagraża bezpieczeństwu lemingów. Bo to ryczenie i setka na osiedlu o czymś świadczy. I tak sobie myślę, że jak ktoś ma IQ równe temperaturze pokojowej powinien najwyżej zmagać się na hulajnodze. Jak widzisz można mieć inne zdanie. Jeżeli ktoś jest kierowcą jednoślada a nie tylko motocyklistą, to można się czuć bezbiecznie. |
|
[quote name='Gość' timestamp='1335004047' post='623503']
"Motoserce-zostań dawcą" Już myślałem że to apel do motocyklistów dawców aby oddawali swoje organy na przeszczepy. Bo prędzej czy później bez swojej woli każdy z tych osłów zostanie dawcą.
[/quote Odpie*dol się frajerze od motocyklistów.Ty ku**a pewnie jeździsz starym rozpadającym się BMW.
|
|
[quote name='Gość' timestamp='1335004047' post='623503']
"Motoserce-zostań dawcą" Już myślałem że to apel do motocyklistów dawców aby oddawali swoje organy na przeszczepy. Bo prędzej czy później bez swojej woli każdy z tych osłów zostanie dawcą.
[/quote Odpie*dol się frajerze od motocyklistów.Ty ku**a pewnie jeździsz starym rozpadającym się BMW.
|
|
Szczerze mowiac, nie bardzo zrozumialem co chcesz powiedziec. Jezdze motocyklem, rzadko przekraczam 100 km/h, bo tylko taka jazda sprawia mi frajde. Jezdzimy sobie po Europie z kilkoma kolegami, niektorzy jak ja sa lekarzami, ale jest tez inzynier, adwokat, itp. Milo spedzamy czas. Nie bronie mlodych ludzi na scigaczach, zdejmujacych tlumiki i scigajacych sie po osiedlowych uliczkach, choc mowiac szczerze w odroznieniu od panow w starych, szybkich autach, oni zwykle sami traca zycie przez swoja brawure, a kierowcy samochodow najczesciej odbieraja je postronnym osobom. Idiota mozna byc za kierownica samochodu, motocykla, a takze idac piechota. Gdybys chcial polemizowac, prosze o jasniejsze precyzowanie mysli, bo moze Ty wiesz o co Ci chodzi, ale obawiam sie ze inni czytajacy moga miec klopot. I zawsze bede powtarzal ze stereotypy powtarzaja tylko lemingi, bo nie kazdy szewc to pijak, kierowca TIRA brudas, a motocyklista zakala drog. Gdybys zechcial przeczytac obiektywne statystyki, a nie powtarzal co slyszales, zobaczysz ze 80% wypadkow smiertelnych z udzialem motocykla, powoduja kierowcy aut. Chyba ze wymagam za wiele, bo latwiej przeczytac artykul w Fakcie z krzyczacym naglowkiem. |
|
Jeżeli są ludzie rozumni i traktują jazdę na motocyklu tak jak Ty i Twoi przyjaciele, to jestem naprawdę pod wrażeniem. Nie zawsze jest tak, że zdobycze techniki są przyjaźnie wykorzystane dla dobra i przyjemności. Bez zbędnych zdań, wszystko jak widać zależy od szeroko rozumianej kultury bycia i korzystania ze środków technicznych. Niemniej przeraża mnie widok zjaw, która pojawia się niewiadomo skąd i nagle znikają, tam gdzie bezpiecznie można się czuć jadąc 90 km na godz. W takim przypadku to nie jest hobbi, to jest plaga, tak jeżdżą również i wymóżdżeni kierowcy osobówek i tirów, a co najgorsza również i pijani rowerzyści. Wśród pieszych też bywa różnie. Statystk nie śledzę i ich różnorodności nie analizuję niemniej mogłem się dość napatrzeć na skutki takich zdarzeń na drodze. |
|
Wiec jest miedzy nami pelna zgoda, czasem po prostu trzeba sobie pewne rzeczy wyjasnic. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|