Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Międzyrzecka żwirownia nie dla wszystkich

Utworzony przez Wiesław, 15 listopada 2011 r. o 19:12
jerzy53 napisał:
Właśnie tego typu wypowiedzi jak "Wiesława" i większość zamieszczonych poniżej wprowadza niepotrzebne zamieszanie w środowisku wędkarskim Międzyrzeca Podlaskiego i całego Okręgu. Coś tam słyszałem i zamiast dowiedzieć się o co dokładnie chodzi pisze się zwykłe PLOTKI. Na dzisiejszy dzień tj,18.11.2011r. w sprawie "Międzyrzeckich Jeziorek"(Żwirowni) nic się nie zmieniło. Dzierżawcą zbiornika wodnego jest Zarząd Okręgu PZW w Białej Podlaskiej na podstawie wieloletniej umowy której zakończenie przypada w 2014 roku. A opiekunami zbiornika są międzyrzeckie koła wędkarskie. Dzierżawcą STANICY wędkarskiej jest również ZO PZW w Białej Podlaskiej,a koło "Złoty Karaś" jest gospodarzem Stanicy. Wszystkich "pieniaczy", jeżeli są wędkarzami i członkami PZW , odsyłam do swoich prezesów kół i zarządów, aby sprawdzili jak to się stało, że nie brali udziału w tego typu działaniach o jakich pisze MARCIN BOROWIK. Bo puszczać plotki może każdy, ale jeżeli ktoś z dumą przyznaje , że jest członkiem PZW od 20 czy 30 lat i przez ten czas "NIE RUSZYŁ PALCEM" aby coś zmienić, to dla takich wędkarzy w TOWARZYSTWIE WĘDKARSKIM na pewno nie będzie miejsca. Dla przypomnienia dodam, że podobnie jak w TOWARZYSTWIE WĘDKARSKIM, tak i w PZW działalność opiera się na pracy społecznej. Zarówno PZW, jak i TOWARZYSTWO ma swój STATUT na którym opiera się jego działalność. Wszystkim którzy myślą poważnie o przyszłości wędkarstwa, zarówno tego międzyrzeckiego jak i w całym kraju proponuję najpierw działać, a potem krytykować. BURMISTRZ MIĘDZYRZECA PODLASKIEGO "NICZEGO" PZW NIE WYPOWIEDZIAŁ , BO NA RAZIE NIEMA ŻADNEJ ORGANIZACJI NA NASZYM TERENIE -- POZA PZW, KTÓRA MA PRAWO PROWADZIĆ GOSPODARKĘ RYBACKĄ.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Działanie kół PZW opiera się na działalności jego członków, jeżeli do tej pory koło PZW nie było dobrym gospodarzem to czemu nie dać szansy Stowarzyszeniu, wiele Stowarzyszeń Wędkarskich powstaje w naszym kraju i mają się dobrze omijane są koszty utrzymania całej biurokratycznej infrastruktury jaką otoczyło się PZW na co przeznaczane są pieniądze ze składek, pieniądze te można wykorzystać bardziej efektywnie na zarybienia i ochronę wod co doprowadzi do prowadzenia zdrowej racjonalnej gospodarki rybacko wędkarskiej. Przykład takich Stowarzyszeń : http://www.mtw.org.pl/ http://rtws.pl/ http://www.ssw-karp.pl/ Jeśli nowo powstające Stowarzyszenie będzie miało odpowiedni program prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej typu wędkarskiego której celem będzie zaspokajanie potrzeb wędkarskich to czemu im nie dać "zielonego światła" lepiej dalej siedzieć w marazmie? Działanie PZW przypomina działania PZPN-u wszystko ładnie pięknie wygląda z za biurka ale chętnych do ubrudzenia rączek i prawdziwego działania w terenie brak. Jestem członkiem PZW i proponuję zadać sobie pytanie ile razy byłem kontrolowany nad wodami przez służby do tego uprawnione, ja odpowiem że przez ostatnie 5 lat było to 2 razy. Proponuję pojechać nad wodę która posiada jedno ze Stowarzyszeń Wędkarskich gwarantuję sami łowiący wędkarze- gospodarze szybko Was skontrolują i takie działanie tworzy różnicę - kłusownictwo i nie regulaminowy połów ryb ponad ustalone limity staje się tematem marginalnym, dzięki takiemu działaniu oraz prawdziwym zarybieniom nie tylko na papierze mają w swoich wodach ryby. Przykład poniżej http://www.youtube.com/watch?v=V5jeaicLUlU&feature=related Pozdrawiam Grzegorz Świerżewski
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marcin Borowik napisał:
Pozostale akweny - wolna amerykanka nie są PZW, nikt ich nie zarybia i nikt o nie nie dba, bo w większości są albo chłopskie, albo są obszarem wydobywczym kruszywa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marcin Borowik napisał:
Pozostale akweny - wolna amerykanka nie są PZW, nikt ich nie zarybia i nikt o nie nie dba, bo w większości są albo chłopskie, albo są obszarem wydobywczym kruszywa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co z ostatnim piątym zbiornikiem podobno bez karty lepiej się nie pokazywać a kontrole są bezprawne proszę o odpowiedz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Towarzystwo-dlaczego nie. Ta woda i wędkarze zasługują na wiele , wiele więcej niż proponuje obecny dzierżawca wody.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jerzy53 napisał:
Właśnie tego typu wypowiedzi jak "Wiesława" i większość zamieszczonych poniżej wprowadza niepotrzebne zamieszanie w środowisku wędkarskim Międzyrzeca Podlaskiego i całego Okręgu. Coś tam słyszałem i zamiast dowiedzieć się o co dokładnie chodzi pisze się zwykłe PLOTKI. Na dzisiejszy dzień tj,18.11.2011r. w sprawie "Międzyrzeckich Jeziorek"(Żwirowni) nic się nie zmieniło. Dzierżawcą zbiornika wodnego jest Zarząd Okręgu PZW w Białej Podlaskiej na podstawie wieloletniej umowy której zakończenie przypada w 2014 roku. A opiekunami zbiornika są międzyrzeckie koła wędkarskie. Dzierżawcą STANICY wędkarskiej jest również ZO PZW w Białej Podlaskiej,a koło "Złoty Karaś" jest gospodarzem Stanicy. Wszystkich "pieniaczy", jeżeli są wędkarzami i członkami PZW , odsyłam do swoich prezesów kół i zarządów, aby sprawdzili jak to się stało, że nie brali udziału w tego typu działaniach o jakich pisze MARCIN BOROWIK. Bo puszczać plotki może każdy, ale jeżeli ktoś z dumą przyznaje , że jest członkiem PZW od 20 czy 30 lat i przez ten czas "NIE RUSZYŁ PALCEM" aby coś zmienić, to dla takich wędkarzy w TOWARZYSTWIE WĘDKARSKIM na pewno nie będzie miejsca. Dla przypomnienia dodam, że podobnie jak w TOWARZYSTWIE WĘDKARSKIM, tak i w PZW działalność opiera się na pracy społecznej. Zarówno PZW, jak i TOWARZYSTWO ma swój STATUT na którym opiera się jego działalność. Wszystkim którzy myślą poważnie o przyszłości wędkarstwa, zarówno tego międzyrzeckiego jak i w całym kraju proponuję najpierw działać, a potem krytykować. BURMISTRZ MIĘDZYRZECA PODLASKIEGO "NICZEGO" PZW NIE WYPOWIEDZIAŁ , BO NA RAZIE NIEMA ŻADNEJ ORGANIZACJI NA NASZYM TERENIE -- POZA PZW, KTÓRA MA PRAWO PROWADZIĆ GOSPODARKĘ RYBACKĄ.
Właśnie opieka społeczna :-) nad wodą, a śmietankę z tego loda zliżą władze PZW. Koła dysponują i tak ograniczonym budżetem, który dodatkowo obciąża się haraczem, pomijając to, że jest on niezgodny ze Statutem PZW. A przecież organizacja taka jaką jest PZW powinna działać w zgodzie ze Statutem. Na prośbę o pomoc w zakupie sprzętu potrzebnego do ochrony, dostaliśmy odpowiedź - wiadomo jaką. Ale cóż. Mam tylko nadzieję, że organ cenzury PZW nie sięga Dziennika Wschodniego i moje i innych wpisy nie podzielą losu wpisów na forum związkowym, jak i prezentacji naszego koła. Zorientowani wiedzą o czym piszę. Wszak, żadnego z punktów regulaminu forum nie złamałem i nie tworzę fotomontaży ;-) a "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" ( Ignacy Krasicki ) Międzyrzeckich zwolenników PZW chciałem przy okazji poinformować, że plan zarybień na przyszły rok cudownie ................ pozostał bez zmian. Mimo, że jestem w Zarządzie jednego z międzyrzeckich kół, twierdzę, że zrobiliśmy zbyt mało, aby stan zarybienia naszej wody poprawić. Ze względów tych co powyżej co raz bardziej chcę, żeby przestało mi się chcieć. Z drugiej jednak strony podziwiam fenomen PZW, wszyscy narzekają, mają pretensję o zbyt małe nakłady na zarybienie, a i tak ich kochają. Moim zdaniem jest to jednak oznaka strachu przez zmianami i koniecznością osobistego zaangażowania. PS. Do wypowiadających się w temacie mam prośbę, nie róbmy tego anonimowo.
Ostatnio edytowany 20 listopada 2011 r. o 19:46
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak naprawdę to do końca nie wiadomo o co chodzi. Z tego co wiem ze żwirownią związane są dwie kwestie. Pierwsza to własność gruntu (działek między akwenami), druga to własność lustra wodnego po wyrobisku żwirowym. Jest część żwirowni miejska przy ul. Zahajkowskiej i jest część chłopska od strony Berezy. Jak rozumiem dzierżawcą akwenu wodnego i uprawnioną organizacją do prowadzenia gospodarki rybnej jest PZW. W takim przypadku z kim PZW ma podpisane umowy na dzierżawę akwenu wodnego? Jeżeli sprawa własności w całości nie jest uregulowana prawnie, to żwirownia jest dzikim akwenem, a PZW przszywanym administratorem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.tvn24.pl/-1,1725073,0,1,ksiegowa-zabrala-wedkarzom-2-8-mln-zl,wiadomosc.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wędkarz napisał:
http://www.tvn24.pl/-1,1725073,0,1,ksiegowa-zabrala-wedkarzom-2-8-mln-zl,wiadomosc.html
2.8 bańki - fajna pensja wychodzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marcin Borowik napisał:
Właśnie opieka społeczna :-) nad wodą, a śmietankę z tego loda zliżą władze PZW. Koła dysponują i tak ograniczonym budżetem, który dodatkowo obciąża się haraczem, pomijając to, że jest on niezgodny ze Statutem PZW. A przecież organizacja taka jaką jest PZW powinna działać w zgodzie ze Statutem. Na prośbę o pomoc w zakupie sprzętu potrzebnego do ochrony, dostaliśmy odpowiedź - wiadomo jaką. Ale cóż. Mam tylko nadzieję, że organ cenzury PZW nie sięga Dziennika Wschodniego i moje i innych wpisy nie podzielą losu wpisów na forum związkowym, jak i prezentacji naszego koła. Zorientowani wiedzą o czym piszę. Wszak, żadnego z punktów regulaminu forum nie złamałem i nie tworzę fotomontaży ;-) a "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" ( Ignacy Krasicki ) Międzyrzeckich zwolenników PZW chciałem przy okazji poinformować, że plan zarybień na przyszły rok cudownie ................ pozostał bez zmian. Mimo, że jestem w Zarządzie jednego z międzyrzeckich kół, twierdzę, że zrobiliśmy zbyt mało, aby stan zarybienia naszej wody poprawić. Ze względów tych co powyżej co raz bardziej chcę, żeby przestało mi się chcieć. Z drugiej jednak strony podziwiam fenomen PZW, wszyscy narzekają, mają pretensję o zbyt małe nakłady na zarybienie, a i tak ich kochają. Moim zdaniem jest to jednak oznaka strachu przez zmianami i koniecznością osobistego zaangażowania. PS. Do wypowiadających się w temacie mam prośbę, nie róbmy tego anonimowo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Popieram założenia Stowarzyszenia ale po co Wam taka woda, która w niedługim czasie zamieni się w głęboką i zimną studnię. Miasto wydobywa i sprzedaje kruszywo. Dół już jest jak h.. A pytam się gdzie jest kolega prezes i kolega Kalinowski, który przez moim oknem zasuwa w stronę magistratu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wędkarz napisał:
Popieram założenia Stowarzyszenia ale po co Wam taka woda, która w niedługim czasie zamieni się w głęboką i zimną studnię. Miasto wydobywa i sprzedaje kruszywo. Dół już jest jak h.. A pytam się gdzie jest kolega prezes i kolega Kalinowski, który przez moim oknem zasuwa w stronę magistratu.
A to coś nowego! Nie wiem na jakich zasadach miasto może eksploatować i sprzedawać kruszywo? To, że jest dół jak h..., taką opinię podzielam. Do tej pory myślałem, że to jest tylko bagno, ale ono jak widać nie ma dna. Ciekawe to stowarzyszenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tworzycie stowarzyszenie, które ma szczytne cele i może zrobić wreszcie coś fajnego - jako pierwsze - dla Was oraz dla tego miasta i jego mieszkańców. Obawiam się jednak, że i tak będziecie chodzić na smyczy burmistrza, tak jak np. Stowarzysznienie miłośników historii Międzyrzeca Podlaskiego - Prezes M. Maraszek. Bo niby po co Artur P. (człowiek niezależny i majętny, którego stać na opłacenie obiektywnego i fachowego radcy prawnego) lata ze statutem nowo tworzonego stowarzyszenia do Grzyba i jego przybocznego "prawnika" Łatasia??? Myslę, że tylko w jednym cel!!! Żeby od samego poczatku tę społeczną inicjatywę świadomie podporządkować Grzybowi i jego świcie (zresztą, zapewne na wyrażne polecenie samego burmistrza)!!! Nie zdziwię się jak ostatecznie (na skutek nacisków Grzyba), w zarządzie stowarzyszenia zasiądą jego ludzie tj. np.: "Wódyn", młodszy "Matej", Radzio z MOK, czy A. Muszyński lub - o zgrozo - M. Golec. Pomimo moich czarnych wizji, zyczę Wam powodzenia i mam nadzieję, że się mylę co do obsady przyszłej władzy stowarzyszenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
OBSERWATOR napisał:
Tworzycie stowarzyszenie, które ma szczytne cele i może zrobić wreszcie coś fajnego - jako pierwsze - dla Was oraz dla tego miasta i jego mieszkańców. Obawiam się jednak, że i tak będziecie chodzić na smyczy burmistrza, tak jak np. Stowarzysznienie miłośników historii Międzyrzeca Podlaskiego - Prezes M. Maraszek. Bo niby po co Artur P. (człowiek niezależny i majętny, którego stać na opłacenie obiektywnego i fachowego radcy prawnego) lata ze statutem nowo tworzonego stowarzyszenia do Grzyba i jego przybocznego "prawnika" Łatasia??? Myslę, że tylko w jednym cel!!! Żeby od samego poczatku tę społeczną inicjatywę świadomie podporządkować Grzybowi i jego świcie (zresztą, zapewne na wyrażne polecenie samego burmistrza)!!! Nie zdziwię się jak ostatecznie (na skutek nacisków Grzyba), w zarządzie stowarzyszenia zasiądą jego ludzie tj. np.: "Wódyn", młodszy "Matej", Radzio z MOK, czy A. Muszyński lub - o zgrozo - M. Golec. Pomimo moich czarnych wizji, zyczę Wam powodzenia i mam nadzieję, że się mylę co do obsady przyszłej władzy stowarzyszenia.
Zawsze to coś więcej ciekawego dla Międzyrzeca. Ja życzę im wszystkiego najlepszego. Miejmy tylko nadzieję, że stowarzyszenie wypełni lukę zapisów kronikarskich. Nadworni mają szanse uwiecznić swoje zasługi z okresu transformacji. Prezesem to powinien zostać Zgroza on ma takie historyczne zacięcie jak wszystkie Salomony!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osobiści uważam że pomysł jest super. Wkońcu będą ryby na żwirowni. Członkowie stowarzyszenia będą czuć się współodpowiedzialni za stan wody i pożądek. Skończy się zostawianie bałaganu po sobie przez pseudo wędkazy i będzie się bardziej pilnowało kłusoli. Brawo dla pomysłodawców. Macie moje poparcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fajnie jesli beda czuc sie wspolodpowiedzilni. Gorzej jesli poczuja sie wspolwlascicielami, a niinych beda traktowac jak intruzow, ktorzy tylk smieca i klusuja. Zreszta uwazam, ze toklejny krok w zawlaszcaniu wspolnej presrzeni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc napisał:
Fajnie jesli beda czuc sie wspolodpowiedzilni. Gorzej jesli poczuja sie wspolwlascicielami, a niinych beda traktowac jak intruzow, ktorzy tylk smieca i klusuja. Zreszta uwazam, ze toklejny krok w zawlaszcaniu wspolnej presrzeni.
Dobrymi intencjami to piekło jest wybrukowane. To nie jest pomysł aby zagospodarować żwirownię, to pomysł jak na maxa ją wykorzystać dla celów mafijnych, pozbywając się kagańca w postaci nadzoru społecznego. Gdyby to był cel komercyjny, ale miasto bezpośrednio takiej działalności nie prowadzi, będzie to jakaś spółka i nikt nie pozna jej efektów. Proszę mi podać jakie zyski ma stanisa? Jakie korzyści wynikają z zakupu pałacu? Jakie są dochody z wypożyczalni kajaków w komunalnej? Jakie są dochody z organizowanych imprez kuturalnych MOK, jaki jest popyt na imprezy MOSiR. Uważam, że czas przestać ludziom mydlić oczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Dobrymi intencjami to piekło jest wybrukowane. To nie jest pomysł aby zagospodarować żwirownię, to pomysł jak na maxa ją wykorzystać dla celów mafijnych, pozbywając się kagańca w postaci nadzoru społecznego. Gdyby to był cel komercyjny, ale miasto bezpośrednio takiej działalności nie prowadzi, będzie to jakaś spółka i nikt nie pozna jej efektów. Proszę mi podać jakie zyski ma stanisa? Jakie korzyści wynikają z zakupu pałacu? Jakie są dochody z wypożyczalni kajaków w komunalnej? Jakie są dochody z organizowanych imprez kuturalnych MOK, jaki jest popyt na imprezy MOSiR. Uważam, że czas przestać ludziom mydlić oczy.
A wiesz jakie zyski i ile inwestuje obecny gospodarz wody PZW ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wodzo napisał:
A wiesz jakie zyski i ile inwestuje obecny gospodarz wody PZW ?
Trudno oceniać co jest bardziej szkodliwe dla organizmu cholera czy dżuma.Jak mi ktoś zaprezentuje jakie są korzyści dla mieszkańców i budżetu miasta ze stanicy, kajaków na Krznie, co dobrego robi MOSiR, MOK, jaką jest atrakcją w budżecie pałac, to odpowiem czy zarybienie jest dobre tak samo jak budowa zjazdu narciarskiego. Dziwne, że nikt nie wypowiada się na temat efektów ekonomicznych bądź społecznych, uzyskiwanych bądź planowanych z tych przedsiewzięć. Będąc w świecie baśni i iluzji, to mam pytanie na jakim etapie jest projekt grodu rycerskiego? To ważne skoro wracamy do średniowiecza!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 8

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...