Mieszkańcy walczą o swoje prawa: Lotnisko albo domy

– "Boję się, że jak np. piorun trzaśnie w mój dom, to nie będę go mogła odbudować – dodaje Danuta Andrzejczuk." Nie lepiej uziemić dom?

gość napisał:

– "Boję się, że jak np. piorun trzaśnie w mój dom, to nie będę go mogła odbudować – dodaje Danuta Andrzejczuk." Nie lepiej uziemić dom?

Normalniej, będzie uziemić pomysły na biznes typu "bańka mydlana".

wiesniaki bez planu budują się przy lotnisku a teraz marzy im się cisza. Myśl zanim coś zrobisz .

A kto wam kazał się tam budować ? Lotnisko było i to było wasze ryzyko a teraz gęby drzecie ? Ten obiekt i tak nie zmieni swojego charakteru, myśleliście że tam będzie cisza, było się nie wyprowadzać z wiosek i uciekać do miasta !!!!

Urzędnikom magistrackim przeszkadzają w spokojnej egzystencji mieszkańcy miasta. Mieszkańcy to element dla miasta niepotrzebny wręcz szkodliwy. Mieszkańcy Białej powinni się budować intensywniej w Czosnówce, Rakowiskach, Grabanowie, Sławacinku a jeszcze lepiej w Siedlcach i Warszawie. Większość tych naszych urzędników jest z okolicznych wsi, tam jest ich ojczyzna i ojcowizna. U siebie w gminie sąsiadowi w sporze o miedzę nawet o jeden palec nie popuszczą. Miasto im służy tylko do zarabiania kasy. One nie widzą związku między podatkiem od nieruchomości a comiesięczną wypłatą.Ich przecie wynagradza sowicie, jak mu tam ... . Pierwsze referendum powinno być w sprawie odwołania gościa za specyficzny typ skuteczności.

A takie ładne domki w laskach pobudowali Spokojnie, człowiek to zwierze, które się szybko do hałasu przyzwyczai. Lotnisko było i powinno być w końcu mamy XXI wiek i mineły szczaty gdy rower jako środek lokomcji był szczytem marzeń. Nie wyobrażam sobie jak można blokować rozbudowę lotniksa wyłącznie z powodu, że ktoś sobie po sąsiedzku domek postawił.

Niech mieszkańcy Białej Podl.mają pretensję do posła Żmijana.To jego dzieło spec ustawa zamykająca ludziom usta i drogę postępowania.Głosujcie dalej na hazardzistów to będzie wamn coraz lepiej.To samo się dzieje w Lublinie!

Lotnisko było, jest i będzie. Można zaorać i postawić kolejny "market". Szukałem działki na osiedlenie się i ceny przy lotnisku nie odbiegały od reszty miasta. Mieszkańcy tych terenów nie uważali, że mieszkają w miejscu z WADĄ. Podobnie jest w Czosnówce, Holi - miejscowościach na trasie podejścia. Hałas do zniesienia, bo to lądowanie. Radiolatarnia jednak, to był znak, że teren jest w linii pasa. Błędy miasta, to brak zainteresowania planem. Brak wizji rozwoju. Za to jest WIADUKT bezkolizyjny, na którym już tyle kolizji było, bo ktoś źle zaprojektował zjazdy. Podobny gniot jest w Międzyrzecu - węzeł drogowy! Historycznie powykrzywiane studzienki i ... drogi do nikąd.Ostatnio piękny asfalt od Brzeskiej do ronda (martwego) koło ICelnej . Także latarnie - podajcie nazwisko LATARNIKA. NIkt nie chce się przyznać? On rządzi w Białej! Popatrzmy na plany Terebelskiej - jednej z kluczowych ulic w Białej - może Dziennik dotrze?? Bo tylko notatka i że remont 800m będzie trwał ponad rok (wg planów).

czyt napisał:

Lotnisko było, jest i będzie. Można zaorać i postawić kolejny "market". Szukałem działki na osiedlenie się i ceny przy lotnisku nie odbiegały od reszty miasta. Mieszkańcy tych terenów nie uważali, że mieszkają w miejscu z WADĄ. Podobnie jest w Czosnówce, Holi - miejscowościach na trasie podejścia. Hałas do zniesienia, bo to lądowanie. Radiolatarnia jednak, to był znak, że teren jest w linii pasa. Błędy miasta, to brak zainteresowania planem. Brak wizji rozwoju. Za to jest WIADUKT bezkolizyjny, na którym już tyle kolizji było, bo ktoś źle zaprojektował zjazdy. Podobny gniot jest w Międzyrzecu - węzeł drogowy! Historycznie powykrzywiane studzienki i ... drogi do nikąd.Ostatnio piękny asfalt od Brzeskiej do ronda (martwego) koło ICelnej . Także latarnie - podajcie nazwisko LATARNIKA. NIkt nie chce się przyznać? On rządzi w Białej! Popatrzmy na plany Terebelskiej - jednej z kluczowych ulic w Białej - może Dziennik dotrze?? Bo tylko notatka i że remont 800m będzie trwał ponad rok (wg planów).

przywracasz mi wiare, ze istnieja inteligentni ludzie przy komputerach. Zgadzam sie w wypowiedzia w 100%. Pozdrawiam!

stefciu - sam drzesz ryja, idioto, jak nie rozumiesz o co chodzi to się nie odzywaj, nikt nie jest przeciwko lotnisku tylko przeciwko zmianie zagospodarowania, która nie pozwoli w przyszłości na modernizację budynków, a ktoś przecież wydał zgody na ich budowę baranie.

ej ty capie, "mądralo" inaczej. Czy ty z tymi ludźmi co tam mieszkają rozmawiałeś ? Stefan ma rację, nikt im nie kazał tam ziemi kupować i się budować, dzisiaj by nie było problemu !!!

Nie kłóćcie się, bo i tak nic na lotnisku się nie dzieje i pewnie nic nie będzie. Zarośnie wszystko i zrobią tam park.

Lotnisko w środku miasta, to pomysł z innej epoki, kiedy nie liczono się z prawami człowieka. Działalność lotniskowa klasyfikowana jest jako jedna z najbardziej uciążliwych dla środowiska i mieszkających w pobliżu ludzi. To, że interes mieszkańców będzie chroniony jest bardzo wątpliwe z uwagi na dotychczsowe podejście władz miasta. W waszym mieście wszystko robione jest w sposób niejasny, bez udziału mieszkańców a nawet ich reprezentantów czyli radnych. Władza arogancko uważa, że ma monopol na rację, przywileje a stosując makiaweliczne metody nie liczy się z nikim i niczym. Żle dla mieszkańców wróży doświadczenie z Toyem oraz już sam początek w jaki wyłoniono obecnego "dzierżawcę". Dwa przetargi, pierwszy z którego miasto wycofało się gdy wybuchła w Polsce afera hazardowa. Przez moment wydawało się że rząd zacznie walczyć z korupcją w Polsce. Ale strach szybko przeminął i można było przygotować przetarg tak,żeby wszystko dla zaiteresowanych poszło jak po maśle. Zgoda na lądowisko. Coś co można urządzić na łące, przedstawiane jest jako sukces dzierżawcy i wypełnienie warunków umowy dzierżawy 300 ha lotniska . Do jakiej epoki i regionu świata cofają was bialscy decydenci. To miasto nie jest przejrzyste, nie wiecie do końca jakie są mechanizmy sprawowania władzy i podejmowanych decyzji. A na pewno z samorządnością i demokracją niewiele ma to wspólnego.

O co chodzi z jednej strony walka o lotnisko a drugiej strony jakieś fanaberie.Lotnisko było i 99 % miasta chce aby pojawiły się znowu samoloty.Za czasów wojskowego lotniska było gorzej i jakoś nikt nie protestował.

Fitz napisał:

O co chodzi z jednej strony walka o lotnisko a drugiej strony jakieś fanaberie.Lotnisko było i 99 % miasta chce aby pojawiły się znowu samoloty.Za czasów wojskowego lotniska było gorzej i jakoś nikt nie protestował.

To po co znowu ma być gorzej ?.

byko napisał:

ej ty capie, "mądralo" inaczej. Czy ty z tymi ludźmi co tam mieszkają rozmawiałeś ? Stefan ma rację, nikt im nie kazał tam ziemi kupować i się budować, dzisiaj by nie było problemu !!!

a co to ma do rzeczy? skoro były wydawane pozwolenia tzn., że można było się budować i każdy dobrze wiedział gdzie się buduje, także milcz pajacu. jeszcze raz powtórzę gra idzie o plan zagospodarowania gdzie najpierw wydano ludziom pozwolenia na budowę a teraz powie się im, że teraz to już nawet domu nie możecie ocieplić.

taka jest juz nasza polityka gospodarcza

Obiektywny napisał:

Lotnisko w środku miasta, to pomysł z innej epoki, kiedy nie liczono się z prawami człowieka. Działalność lotniskowa klasyfikowana jest jako jedna z najbardziej uciążliwych dla środowiska i mieszkających w pobliżu ludzi. To, że interes mieszkańców będzie chroniony jest bardzo wątpliwe z uwagi na dotychczsowe podejście władz miasta. W waszym mieście wszystko robione jest w sposób niejasny, bez udziału mieszkańców a nawet ich reprezentantów czyli radnych. Władza arogancko uważa, że ma monopol na rację, przywileje a stosując makiaweliczne metody nie liczy się z nikim i niczym. Żle dla mieszkańców wróży doświadczenie z Toyem oraz już sam początek w jaki wyłoniono obecnego "dzierżawcę". Dwa przetargi, pierwszy z którego miasto wycofało się gdy wybuchła w Polsce afera hazardowa. Przez moment wydawało się że rząd zacznie walczyć z korupcją w Polsce. Ale strach szybko przeminął i można było przygotować przetarg tak,żeby wszystko dla zaiteresowanych poszło jak po maśle. Zgoda na lądowisko. Coś co można urządzić na łące, przedstawiane jest jako sukces dzierżawcy i wypełnienie warunków umowy dzierżawy 300 ha lotniska . Do jakiej epoki i regionu świata cofają was bialscy decydenci. To miasto nie jest przejrzyste, nie wiecie do końca jakie są mechanizmy sprawowania władzy i podejmowanych decyzji. A na pewno z samorządnością i demokracją niewiele ma to wspólnego.

+++

Jak ktos buduje dom w poblizu lotniska, to znaczy liczy sie, ze samoloty lataja i halasują. nawet jesli lotnisko jest nieczynne przez jakis czas, to chyba nalezy liczyc sie z faktem, ze moze ponownie dzialac. Budujac dom przy lotnisku wiadome, ze wartosc tego domu bedzie duzo nizsza, jak bedzie ono czynne. Halas, ryzyko katastrofy lotniczej czy utrudnienia ruchu, jest wiele czynnikow zmniejszajacych wartosc dzialki czy domu. To samo z autostrada, ale jak ktos sie polakomi na tansza dzaialke, to jego strata.