Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Nie ma czasu na przemoc

Utworzony przez nauczycielka, 11 lutego 2008 r. o 07:07
A te zajęcia nauczyciele prowadzą za darmo, bo "tak trzeba" w ramach awansu zawodowego? Jak im płacą, to ja tez tak chcę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Beznadziejna szkola,niestety bardzo mi przykro z tego powodu,bo kiedys to była moja podstawówka.Na szczęscie moje dziecko jest juz po gimnazjum,ale to co sie działo w szkole jezeli chodzi o przemoc psychiczna uczniow nad uczniami przechodzi pojecie rodziców.niestety nie jestem odosobniona w swoich spostrzeżeniach.To chyba jedyna szkoła w której takie zjawisko funkcjonuje.Dla tej młodziezy najważniejsza jest kasa rodziców,ciuchy,uroda i popularnośc.Nikt inny nie ma szans.Przechodzi powoli do tej szkoły czarny scenariusz z amerykańskich szkół,liczy sie tylko elita,reszta to plebs.Zwyczajne,średnio uzdolnione i średnio zamożne dzieci nie maja szansy na spokojne,bezstresowe funkcjonowanie.Dzieci nie dlatego nie chca chodzic do szkoły,że boja sie nauczycieli,klasówki czy jakiejś lekcji,one boja sie rówieśników.Przykre.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Współpraca z policją, sądem i kuratorami - to już próba ratowania "tonących" i nie ma czym się chwalić, Pani dyrektor. To że wielu nauczycieli społecznie prowadzi koła zainteresowań, powiem krótko - niewolnictwo w XXI wieku! Tego winien też wstydzić się Organ prowadzący. Słowa Rodzica są prawdziwe. Często bywa że nauczyciel(ka) boi się uczniów "panujących" w szkole a jego lekcja zamienia się w spektakl. Oni grają pierwsze skrzypce, bo w razie czego mamuśka czy tatuś z autorytetem ustawi niesfornego belfra a nawet dyrektora. Dodam, że dzieci nauczycielskie też do elitki nietykalnych należały i wcześniej podejmowane programy były niekoniecznie skuteczne. Przygotowany nowy projekt "Moje życie - mój sport” a dotyczący różnorodnych zajęć pozalekcyjnych jak tańca, tenisa stołowego, koszykówki, piłki siatkowej i ręcznej oraz piłki nożnej, choć mi brakuje jeszcze wiele innych dyscyplin niekoniecznie sportowych zaowocuje dopiero wtedy jeśli zaakceptują go sami uczniowie, udzielą błogosławieństwa rodzice i z całym sercem podejdą do realizacji zadania wszyscy nauczyciele. Natomiast Pani dyrektor pokieruje zadaniem i wg określonych stawek zapłaci swoim podwładnym za wykonywaną pracę. Mam nadzieję, że mogą być z tego owoce. Natomiast opowieść Pani o okazjach atrakcyjnych wyjazdów na zawody i turnieje niekoniecznie kojarzą mi się z czymś pozytywnym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie ma czasu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto chce społecznie pracować?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...