Odbiorcy patrzą na rachunki i nie rozumieją wyliczeń

szczegółowe rachunki są chyba lekko przegięte, a Lubzel wymyśla coraz więcej opłat, a to abonamenty, a to inne jakieś tam, człowiek nie wie i nie dowie się za co płaci

trzeba się cieszyć, że elektrownia rozlicza się przejrzyście i transparentnie i odbiorca wie dokładnie za co płaci, tak jest uczciwie i zgodnie z prawem. co innego w spóldzielniach mieszkaniowych, np. w SM "Zgoda", tam dostajesz w rachunku opłatę użytkowa za m2 i nic nie wiesz !!! co jest w opłacie czynszowej , jakie składniki wchodzą w opłatę, w jakich stawkach vat, pełna tajemnica !, a spróbuj się czegoś dowiedzieć w biurze, to bedziesz potraktowany jak najgorszy wróg publiczny, numer jeden, co nie wiadomo czego chce. te tajemnicze opłaty za eksploatacje są źródłem lewej kasy dla zarządów i powodem korupcji w spółdzielniach. kiedy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że chodzi o lewe pieniądze, korupcje i ukrycie niejasnych interesów. urzędy skarbowe i administracyjne wiedzą o braku prawidłowego rozliczania czynszu w SM, w tym braku rozbicia na elementy składowe czynszu w odpowiednich stawkach vat, a pomimo to nic nie robią w tej sprawie.

Nie bardzo rozumiem jaką to korzyść ma klient Lubzelu. W rachunku jest comiesięczna opłata za wszelkie czynności.

Ogólnie mówiąc cena jaką płacimy za energię elektryczną składa się z: -Opłaty za samą energię [zł/kWh] -Opłaty abonamentowej [zł/miesiąc/układ pomiarowy] (zależy od ilości układów pomiarowych - dotyczy obsługi oraz odczytu licznika) -Opłaty przesyłowej zmiennej [zł/kWh] (opłata za przesył energii zależna od ilości pobranej energii) -Opłaty przesyłowej stałej [zł/kW mocy] (opłata zależna od mocy przyłączeniowej, którą posiadamy) do tego ostatnio doszło parę innych pozycji związanych z opłatami przejściowymi (wyrównawczymi) za rozwiązanie Umów, tzw. KDT - za które wszyscy płacimy........ A tak w ogóle, to może to się komuś przyda - przykładowa faktura z opisem: http://www.enion.pl/res/czestochowa/faktura1.pdf http://emoty.blox.pl/resource/wysmiewa.gif Miłego dochodzenia o co tam chodzi

Dodam, że wszystkie wyżej wymienione opłaty kalkulowane są według odpowiednich stawek zawartych w taryfie energii elektrycznej, do której każdy odbiorca ma wgląd u swojego sprzedawcy. Przemnożenie tych stawek przez odpowiednie składniki (naszą ilość energii pobranej, układy pomiarowe, moc) daje w sumie [zł] - czyli złotówki, które płacimy.

Używałem piły i podłączyłem się do gniazdka sąsiada bo było bliżej. Zużyłem 5,2 kW. Ile mam mu oddać pieniędzy? Czy jest w tym kraju ekspert, który to potrafi obliczyć i ile to będzie mnie ta usługa kosztowała. A jeżeli to obliczy, to czy to będzie prawda? Faktrury są popaprane i niezrozumiałe, a ja chcę prostego wyliczenia - nie jakiś tam słupków, których ani ja, ani mój sąsiad nie zrozumiemy....

ODBIORCĘ INTERESUJE CENA ZA 1 KWH A NIE JAKIEŚ DENNE WYLICZENIA I SZCZEGÓŁY.PO CO NAM DYSTRYBUCJA ODDZIELNIE, A SPRZEDAŻ ODDZIELNE A ODCZYT ODDZIELNE JAK W SUMIE PŁACIMY RAZEM I TO DUŻO WIĘCEJ.PONADTO W NASZYM "DEMOKRATYCZNYM"KRAJU LUBELSZCZYZNA PŁACI NAJWYŻSZĄ CENĘ W KRAJU ZA 1 KWHEN. ELEKTR. ORAZ ZA 1 M SZEŚC. GAZU.W ENERGETYCE ROZBUDOWANO SPÓŁKI I SPÓŁECZKI A CENA ENERGII ROŚNIE JAK NIGDY DOTĄD. W CZSACH NAJGORSZEJ KOMUNY PRĄD NIE BYŁ TAK DROGI JAK W CZSACH NAJLEPSZEJ DEMO-KRACJI.

to, podziel ile zapłaciłeś z rachunku przez ilość zużytych kWh, bedziesz wiedział ile płacisz za 1kWh, proste; ja wolę widzieć na rachunku szczegóły, ile i za co płacę, jestem spokojny że nie robią przekrętów - tak jak to robią np. zarządy spółdzielni, w razie podwyżki widzę różnicę; ciekawe jakbyś narzekał, gdyby podali ile masz płacić za 1kWh bez wyjaśnienia za co płacisz, tak jak to bezprawnie robią spółdzielnie mieszkaniowe; zarządy SM to zwykli oszuści i złodzieje - i tyle

A jak energetycy mają mieć zastrzeżenia skoro taka kasiorka im spada. A że pachnie to rozbojem? Po to mają liczne pielgrzymki do Częstochowy ( bardzo huczne) aby dostać rozgrzeszenie.

Zadam pytanie. Czy można odmówić przyjęcia faktury, której treści się nie rozumie. Myślę, że tak. A co wy na to?

Cała sprawa polega na tym ,że im bardziej zagmatwane są przepisy -wyliczenia,itp. sytuacje to ktoś czesze na tym najlepszą kasę ,nie koniecznie uczciwą ,ale kogo to obchodzi, więc nie dziwmy się że rachunku przeciętny Kowalski nie zrozumie, bo oto chodzi , a spróbujcie zrozumieć przepisy Urzędu Skarbowego skoro sami urzędnicy w tym się łapią !a- i spróbujcie rozszyfrować rozliczenie za energie cieplną z tzw.podzielników ciepła tam idą przekręty i też nie wiadomo o co chodzi i nikt nic wam nie powie jak to jest rozliczane to tajemnica! ,a można by dalej wymieniać i co z tego ?!

Trzeba było nie chodzić na wagary na rachunkach.

niech mi ktoś powie, czy u nas istnieje taka możłiwość aby skorzystać z możłiwości wyboru firmy, która dostarcza energię - prąd wiem, że w wielu miastach Polski istnieje taka możliwość to może i u nas też jest?