Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Radzyń Podlaski: Radiowóz bez prądu nie ruszy

Utworzony przez zenon, 8 marca 2011 r. o 19:34
Jak podjechał drugi radiowóz to przecież można było podłączyć akumulator na krotko i odpalić normalnie a nie ciągnąć na holu. Nic nie myślą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba jeszcze mieć przewody...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i to pokazuję jak inteligentni są policjanci, nowych samochodów nie wolno palić na "pych" jedynie co potrafią to zaczaić się w krzakach z suszarką i pisać mandaty
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GRUPA SZYBKIEGO REAGOWANIA HEHE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Wójtowicz K..wa mać nie rób idiotów z ludzi po godzinie padł NOWY akumulator w samochodzie z dwulitrowym dieslem? To coni mieli tam włączone farelkę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zenon napisał:
Jak podjechał drugi radiowóz to przecież można było podłączyć akumulator na krotko i odpalić normalnie a nie ciągnąć na holu. Nic nie myślą
A próbowałeś kiedyś odpalić 2 litrowego diesla z padniętym akumulatorem z kabli?? Bo najwyraźniej nie. żeby odpalić taki silnik z kabli trzeba baaaardzo grubych kabli. Z tych dostępnych na stacjach benzynowych, czy marketach to co najwyżej możesz swoje cinquecento odpalać. Wina leży po stronie nie funkcjonariuszy, ale procedur, jak zaniżone normy spalania i konieczność pokrywania przepałów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marcin napisał:
No i to pokazuję jak inteligentni są policjanci, nowych samochodów nie wolno palić na "pych" jedynie co potrafią to zaczaić się w krzakach z suszarką i pisać mandaty
Bzdury piszecie kolego - można pod warunkiem, że mają łańcuch rozrządu, a nie pasek, bo podobno potrafi przeskoczyć na kołach zębatych wałków rozrządu lub wału (czy jak to tam się zwie), ale z doświadczenia wiem, że i przy wymienianym zgodnie z zalecenimi producenta pasku to nie przeszkadza. Korzystałem już z kilkudziesięciu samochodów (roczniki 2000 - 2010) wyposażonych w pasek rozrządu i co najmniej 10 z nich jak padł akumulator odpalałem tą metodą i nic im się nie stało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xcvb napisał:
Bzdury piszecie kolego - można pod warunkiem, że mają łańcuch rozrządu, a nie pasek, bo podobno potrafi przeskoczyć na kołach zębatych wałków rozrządu lub wału (czy jak to tam się zwie), ale z doświadczenia wiem, że i przy wymienianym zgodnie z zalecenimi producenta pasku to nie przeszkadza. Korzystałem już z kilkudziesięciu samochodów (roczniki 2000 - 2010) wyposażonych w pasek rozrządu i co najmniej 10 z nich jak padł akumulator odpalałem tą metodą i nic im się nie stało.
Panie Policjancie, podobno Policja to i motorówkę na pych pali. Jak tam nowe Alfy, dalej im koła odpadają no i jak tam radary bo cóś z nimi nie tego w Alfach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zxcv napisał:
A próbowałeś kiedyś odpalić 2 litrowego diesla z padniętym akumulatorem z kabli?? Bo najwyraźniej nie. żeby odpalić taki silnik z kabli trzeba baaaardzo grubych kabli. Z tych dostępnych na stacjach benzynowych, czy marketach to co najwyżej możesz swoje cinquecento odpalać. Wina leży po stronie nie funkcjonariuszy, ale procedur, jak zaniżone normy spalania i konieczność pokrywania przepałów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam to co powiedział komendant to bzdura ja w swoim aucie mam 3 radia do tego nawigację i zostawiam auto nie na godzinę ale na 6 godzin i odpalam normalnie bez problemu passat b4 1.9 turbo diesel.Trzeba niestety miec dobry akomulator pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a na jakim holu go holowali? holować to można malucha. współczesny samochód ze wspomaganiem kierownicy i hamulców nie może być holowany na lince. gdyby drogówka coś takiego zobaczyła od razu wezwaliby lawetę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan rzecznik trochę nagina prawdę:)Te KIA są już w opłakanym stanie dlatego tak się zachowują, jak by się dbało to by się miało dobry sprzęt.A chłopy z NOP-u są mocne mogą pchać i do samej komendy daleko nie mają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyli powiedzenie "ILU TRZEBA POLICJANTÓW ABY WKRĘCIĆ ŻARÓWKĘ" nadal aktualne. Ale jaja.... radiowóz chcieli zapalić "na popych" ???? -toć to grozi poważną usterką.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xcvb napisał:
Bzdury piszecie kolego - można pod warunkiem, że mają łańcuch rozrządu, a nie pasek, bo podobno potrafi przeskoczyć na kołach zębatych wałków rozrządu lub wału (czy jak to tam się zwie), ale z doświadczenia wiem, że i przy wymienianym zgodnie z zalecenimi producenta pasku to nie przeszkadza. Korzystałem już z kilkudziesięciu samochodów (roczniki 2000 - 2010) wyposażonych w pasek rozrządu i co najmniej 10 z nich jak padł akumulator odpalałem tą metodą i nic im się nie stało.
SOŁTYS MACIASCYK MIAŁ ...krowę "na łańcuchu" i tys jom casami na popych odpalał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odpalać na pych samochodu z paskiem rozrządu nie wolno (ale można). Może wyjdzie raz czy drugi... ale będziesz miał pecha (przeskoczy pasek), to rozrząd cały do wymiany (a jak silnik jest "kolizyjny" - tj. dojdzie do spotkania zaworów z tłokiem, to możesz zacząć szukać drugiego, bo taniej wyjdzie używany silnik z rozbitka kupić, niż naprawiać obecny). Odpalić na kablach rozruchowych z marketu można nawet ciężarówkę, kwestią sporną jest, czy zechce się Tobie czekać aż akumulator się trochę podładuje... podstawa, to umieć korzystać z kabli rozruchowych (95% kierowców spina nimi po prostu klemy akumulatorów, co jest błędem- "-" z akumulatora "dawcy" podpinać należy do masy samochodu "biorcy" a nie do zacisku ujemnej klemy). Co do holowania na lince - przecież wolno. Samochód ze wspomaganiem kierownicy i hamulców nadal ma sprawne hamulce i układ kierowniczy... tylko do ich obsługi trzeba dużo więcej siły (ktoś kto hamował kiedyś samochodem holowanym wie doskonale, jak solidnie trzeba cisnąć pedał hamulca). Jeżeli policjant był zdrowy na ciele, to nie ma co podejrzewać, że niezdrów był na umyśle, tylko dlatego, że holował samochód na lince.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan niedorzecznik w tempie ekspresowym śledztwo przeprowadził i ustalił winnego - kierowcę. ŻAŁOSNE. Winny to jest szrot, który kupujecie. Akumulatory w tych "policyjnych kijankach" po kilu miesiącach nadają sie tylko do wymiany. Prztypomnieć warto, że postój pojazdu z właczonym silnikiem (postój który nie wynika z warunków ruchu)jest wykroczeniem drogowym, ale co tam, i tak winny będzie kierowca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marcin napisał:
No i to pokazuję jak inteligentni są policjanci, nowych samochodów nie wolno palić na "pych" jedynie co potrafią to zaczaić się w krzakach z suszarką i pisać mandaty
A jacy są przy tym ważni. Nawet jak im się czapka dasikiem do tyłu odwróci to nie zauważą. Z radzyńskiej drogówki butnością się wyróżniają szczególnie. A do rozwiązywania problemów są dobrzy jak w tym artykule.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kia w policji to potalna porażka! te samochody nie nadają się a wie o tym tylko ten kto miał "przyjemość " nimi jeździć!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
anka napisał:
Kia w policji to potalna porażka! te samochody nie nadają się a wie o tym tylko ten kto miał "przyjemość " nimi jeździć!!!!
Aniu! Nikt nie karze ci tym jeździć, albo kup sobie żuka, pewnie taka torba nie mieści się w tak mAŁE AUTKO
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...