Kiedy pytają mnie
Jaki będzie werdykt
ja odpowiadam:
oficjalnie nie wiem,
Tradycyjnie - lecę , bo ,,Ania” czeka na mnie z obiadem
|
|
Dziwię się redakcji Dziennika Wschodniego, może trochę piszecie tak jakby burmistrz miał coś na sumieniu? Dlaczego nie napiszecie o słowach komisarza wyborczego? Czy 50 głosów nieważnych przy chyba 6-7 tys. to dużo? Przecież nawet 1% nie ma. Sprawdzie może czy przypadkiem duchowni nie byli dopisani do list? ojjj. Widzicie drzazgę w oku u innych,a u siebie kołka nie widzicie.
|
|
może trochę piszecie tak jakby
|
|
Jak zwykle ta "Ania" to samo, co w Iledzisiaj. Podrawiam, ale jestem przeciwny temu gościowi z fotki. |
|
Dlaczego nie odnosisz się do treści zawartej w tym artykule Dziennika Wschodniego?
- tylko piszesz:
cytuję ,, Jak zwykle ta "Ania" to samo, co w Iledzisiaj’’
Gustawie, Gustawie – słowa ,,lecę , bo ,,Ania” czeka na mnie z obiadem’’ nie wymyśliłem ja
- wpisz w gogle i będziesz miał autora tych słów
Dziękuję za pozdrowienia - Twoje pozdrowienie to jak nadzieja na lepsze jutro …
P.S. Serdecznie pozdrawiam i tradycyjnie …
- lecę , bo ,,Ania” czeka na mnie z obiadem
Mar Pol
|
|
no cóż, niektórych bardzo rajcują słowa wypowiedziane przez innych, a oto przykład. Pozdrawiam |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|