Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Rodzina z Białej Podlaskiej prowadzi ptasi żłobek

Utworzony przez robert, 31 lipca 2010 r. o 11:42
Miło wiedziec ze sa dobrzy ludzie na swiecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe jak nauczą je latać?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ty też możesz takim być
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale nie jest łatwo opiekować się takimi maluchami, co zresztą widać, aż dziwne, ze pisklęta przezyły, pewnie tylko dzięki determinacji opiekunów i prawidłowej opiece. A o latanie się nie martw, zwierzęta mają coś takiego jak instynkt i same się tego nauczą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a my w cici takie małe ptażki zjadamy na sórowo do piwka z rzalem mószem powiedziedź rze wienksze siem nie nadajom do jedzonka bez mikrofaluwki ale od czego mamy Naszą Cycatkę z goroncom falom
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wielki brawo dla Państwa za opiekę nad ptakami, oby takich ludzi, którzy ratują zwierzęta było jak najwięcej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
siwy z cici napisał:
a my w cici takie małe ptażki zjadamy na sórowo do piwka z rzalem mószem powiedziedź rze wienksze siem nie nadajom do jedzonka bez mikrofaluwki ale od czego mamy Naszą Cycatkę z goroncom falom
a ja słyszałem, że takie ptaszki to tylko sataniści zjadają. zalągł sie satan w cici ili niet???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
ptaszki to (...) sataniści (...) z (...) cici (...)???
spieszem z odpowiedziom rze nasze szatany z kroka potrafiom bydź nieźemskie! mogom to potwierdzdź nasze panny... Ciciborzanki zpod Naszej Altanki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wczoraj dwa pisklaki odbyły już pierwszy lot z lądowaniem na dywanie. Pobierają już same pokarm - muchy, chociaż mają opory z podejściem do przodu, zbliżeniem się do karmy. Śmieszne jest "sygnalizowanie" chęci zrobienia kupki -zaczynają iść do tyłu, robią 10-15cm na wstecznym, jakby szukając krawędzi gniazda. Stąd wynika pewnie powiedzenie - ptak nie robi we własnym gnieździe. Na jutro umówiliśmy się z dr wet. Robak-Tomczewską i musimy ustalić sposób wypuszczenia ptaszków na wolność. To juz kwestia paru dni, do tygodnia. Od wczoraj ćwiczymy machanie skrzydełkami, podloty z lądowaniem na miękkim łóżku, dywanie, itp. przy zabezpieczonych oknach, lustrach. Mamy dwie wersje informacji: 1. Piskle po wylocie nie wraca do gniazda, 2. Piskle przez 5-6 dni wraca do gniazda na karmienie i nocleg. Nie wiemy czego sie trzymać i jak zorganizować maluchom bezpieczne przejście do nowego środowiska. Jeśli ktoś mogłby rozsądnie doradzić - będziemy wdzięczni - tel. 600217615. Pzdr. Jacek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jacek napisał:
Śmieszne jest "sygnalizowanie" chęci zrobienia kupki[/quote] jacóś czy prubowałeś zapodadź im cót piwka? zawsze wtedy wiencej odwagi! [quote name='Jacek' date='02 sierpień 2010 - 09:07 ' timestamp='1280732833' post='323362'] Na jutro umówiliśmy się z dr wet. Robak-Tomczewską
pozdrów vel. ?bełą? od ?siwego z cici?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Jacku, kocham Pana i całuję całą rodzinkę, łącznie z pierzsymi Beata Malczuk
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pierzastymi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
beata napisał:
kocham Pana łącznie z pierzsymi Beata Malczuk
Beatka od pomidorów - czyli ciąg dalszy dziennikarskiej niekompetencji. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...