Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Sąd o byłym radnym: Współpracował z SB

Utworzony przez dkldj, 21 października 2011 r. o 07:40
http://www.hotprice.pl/?pwid=66499ebf4a52452e91b2195697cd9445
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Współpracował z SB:radny z PiSu i wszystko jane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jest wielką tajemnicą ,że takich ludzi w Białe Podlaskiej jest więcej.Ogólnie uchodzą za bardzo szanowanych obywateli miasta.Zasraną przeszłość trudno zamazać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
(za)radny napisał:
Współpracował z SB:radny z PiSu i wszystko jane.
To stara SB-cka metoda rozwalić organizację od środka poprzez wstawianie do niej swoich ludzi. Solidarność z jej przywódcą to typowy przykład. Dlatego PIS musi mieć na uwadze takie "chwyty".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
To stara SB-cka metoda rozwalić organizację od środka poprzez wstawianie do niej swoich ludzi. Solidarność z jej przywódcą to typowy przykład. Dlatego PIS musi mieć na uwadze takie "chwyty".
BOLEK-mistrzem świata w tej dyscyplinie.OSZOŁOM nawet Nobla dostał za efekty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolka napisał:
BOLEK-mistrzem świata w tej dyscyplinie.OSZOŁOM nawet Nobla dostał za efekty.
Powinniśmy się rozliczyć z przeszłością już dawno temu z SB, WSI, KGB, GRU i czym tam jeszcze, a tak odbija nam się czkawką już 20 lat i będzie długo odbijało. Oczywiście dzięki, miedzy innymi, Bolkowi. Wyborcy PO jak tam rząd się wziął za robotę, po ile benzyna ? Wyborcy Palikota i jego gabinetu osobliwości, kiedy sobie obetniecie, a wasze kobiety przyszyją genitalia, a może je zawiesicie w miejsce krzyża ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolka napisał:
BOLEK-mistrzem świata w tej dyscyplinie.OSZOŁOM nawet Nobla dostał za efekty.
OSZUST francowaty oszukał 40 milionowy naród i dalej na wolności dzięki naszym oczywiście nie zawisłym sądom i IPN-owi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lewatywa napisał:
OSZUST francowaty oszukał 40 milionowy naród i dalej na wolności dzięki naszym oczywiście nie zawisłym sądom i IPN-owi
Jest rozmowa o Stanisławie P.byłym radnym ,który okazał sie kłamcą.I tak jak wasz guru Jarosław ma coś na sumieniu: 1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR. 2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce 3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV. 4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji, z kręgu doradców Lecha Wałęsy nie zostaje internowany. 5) Cud piaty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989. 6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy. 7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą wczasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak z PISu to oczywiscie dowalić tak jak Paprykarzowi zgodnie z POleceniem.Może ktoś wejdzie na stronę lista Wildstajna i tam wszyscy odczyta nazwiska włodarzy,ich małżonków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oto trochę prawdy o idolu lubelszczyzny Jarosławie K. Aby zostać politykiem i zdobyć głos co drugiego Polaka trzeba często uciekać się do kłamstewek i oszustw, tak aby móc się przypodobać "szarej masie". Jednym ze specjalistów w tej dziedzinie (uwaga do zwolenników: nie jedynym, tylko jednym z...) jest Jarosław Kaczyński i jego wyrafinowany sztab wyborczy. Podczas kampanii wyborczej w jednym z filmów emitowanych przez TVP1 podano, że oboje rodzice Jarosława Kaczyńskiego to patrioci i brali udział w Powstaniu Warszawskim. I tu zaczyna się pięknie manipulowana historia dla tych, którzy nie zadają sobie trudu, żeby ją sprawdzić. "Szara masa" kocha syna takich patriotów. To fakt. Zarówno Rajmund jak i Jadwiga Kaczyńscy byli zaliczani do struktur AK podczas okupacji. I to jest prawda. Mało jednak kto zastanawia się dlaczego po wojnie, gdy wszystkich żołnierzy AK okupacyjne siły komunistyczne najczęściej rozstrzeliwały albo zsyłały na Sybir, to Rajmund i Jadwiga od władz komunistycznych otrzymali wspaniały apartament na Żoliborzu. Nawet prominenci z legitymacją PZPR nie mogli o takim pomarzyć. Nikt się nie zastanawia nad tym za co to dostali? Za jakie przysługi? Pewnie osoby, które mogłyby udzielić informacji na te pytania już nie żyły. Dziś pozostają tylko pytania. Co ciekawsze Jarosław zręcznie wykorzystywał wizerunek swojej matki w czasie kampanii. Wykorzystywał, ale i kreował jednocześnie. Jarosław Kaczyński w wywiadach mówił czasami na wyrost, że jego matka, jako sanitariuszka, brała udział w [Akcja Burza] ...zob... Oboje zaś z bratem, gdy ten jeszcze żył, dorabiali jej kartę powstańca. Zob. [Powstanie warszawskie]. Dzięki temu Lech zyskał swego czasu ogromne poparcie wśród potomków ludzi, którzy do Warszawy się wprowadzili jako repatrianci wojenni ze wschodu. Prawdą jest, że [Jadwiga Kaczyńska] ..zob... życiorys, wojnę przeżyła i w podziemiu działała, ale na tym kończy się półprawda. Reszta to już Kaczyńska prawda. Jadwiga nie tylko nie brała udziału w Powstaniu Warszawskim, ale nawet w tym czasie w Warszawie nie przebywała. Jeszcze przed wybuchem wojny jej rodzice - państwo Jasiewicz - wysłali ją wraz z siostrą do rodziny mieszkającej w Starachowicach, skąd wróciła dopiero po wyzwoleniu. "Ojciec Jadwigi był chory na gruźlicę, obawiał się, że i ona może się zarazić – mówiła w grudniu 2006 r. w rozmowie z dziennikarkami „Polityki” Barbara Winklowa, wieloletnia przyjaciółka Kaczyńskiej". W 1941 r. Jadwiga wstąpiła do konspiracyjnego harcerstwa. Otrzymała pseudonim „Bratek”. Dziewczyny z zastępu Zioła, do którego należała, przygotowywane były do roli łączniczek. Jednak żeby pełnić tę funkcję musiały mieć ukończone 16 lat. Jadwiga miała wówczas 14. Przeszkolono ją medycznie. W czasie okupacji hitlerowskiej była sanitariuszką Szarych Szeregów na Kielecczyźnie. Mieszkała u dziadków w leśniczówce przy ul. Tychowskiej (ob. ul. Radomskiej) na Osiedlu Bugaj w Starachowicach. Przyrzeczenie harcerskie złożyła w nieistniejącym już budynku Szkoły Podstawowej nr 2, należała do zastępu "Zioło" w drużynie im. Emilii Plater. I wtedy to zetknęła się z akcją "Burza". Po przyspieszonym kursie medycznym skierowano ją więc do pomocy w starachowickim szpitalu. Trafiali do niego żołnierze Armii Krajowej ranni w akcji „Burza” (toczyła się na terenach II RP, rozkaz jej rozpoczęcia wydał w listopadzie 1943 r. Komendant Główny AK gen. Tadeusz Komorowski). "Zajmowałyśmy się chorymi. Czasami musiałyśmy wynosić ciała zmarłych" – wspominała w 2006 r. w rozmowie z „Polityką” sama Jadwiga Kaczyńska. Tymczasem w 2004 r., podczas uroczystych obchodów rocznicy zrywu, organizowanych pod patronatem prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego, Jadwiga Kaczyńska występowała w charakterze jego bohaterki. W miejskich autobusach i tramwajach rozlepiono wówczas plakaty z powstańczymi wierszami. Biuro prezydenta miasta informowało, że wyboru wierszy dokonali powstańcy warszawscy – między innymi Jadwiga Kaczyńska. Jarosław Kaczyński i jego zmarły tragicznie brat przez ostatnie lata konsekwentnie budowali wizerunek matki - powstańca. Rzadko wspominali natomiast o ojcu – Rajmundzie, który faktycznie walczył w powstaniu i został ranny w pierwszej godzinie walk. Oberwany kciuk prawej ręki musiała mu wówczas amputować sanitariuszka Helena Wołłowicz pseudonim Rena (ciotka Bronisława Komorowskiego!). Mimo obrażeń Kaczyński brał udział w walkach do końca. Został za to odznaczony Krzyżem Walecznych i orderem Virtuti Militari. Zmarł w 2005 roku. Jego syn Lech zginął w wypadku lotniczym w dość dziwnych i jeszcze nie wyjaśnionych okolicznościach, z których spora część może wskazywać na dużą dozę odpowiedzialności samego Lecha za swoją śmierć i pozostałych 95 uczestników tego tragicznego lotu. Za to został pochowany na Wawelu. A Jarosław oczekuje wyniesienia na tron za te wątpliwe prawdy i półprawdy. I to jest krótka prawda o patriotycznym pochodzeniu Jarosława Kaczyńskiego, nieco półprawdy, a reszta to już... Kaczyńska prawda!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam ! Proszę was o pomoc. Biorę udział w konkursie w którym liczą się wyświetlenia mojego filmiku, więc proszę was oglądajcie mój filmik dużo razy wysyłajcie go znajomym. Byłbym bardzo wdzięczny. Proszę was o pomoc, to nic was nie kosztuje tylko klikanie. Z góry dziękuję. | | | \/ (KLIKNIJ !)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...