Sławacinek Stary: Żyją tu się jak w XIX wieku

Nawiązując do tytułu artykułu: Sławacinek Stary: Żyją tu się jak w XIX wieku ...żyją tu się..... a cóż to za sformułowania. Po polsku to jest?

Jakiego gospodarza mają tak żyją

Jest jeszcze inny kwiatek: "Wydaje się to niemożliwe, aby w XXI wieku ludzie na granicy miasta żyli jak na początku XXI wieku". No to na poziomie którego wieku mają żyć?

Etam przesada. Uważam, że tą kałużę (zdjęcie) można było swobodnie ominąć!

PRZENIEŚCIE SŁAWACINEK DO GMINY MIĘDZYRZECKIEJ TO WÓJT WYBUDUJE WAM "MICHAŁÓWKI" ALBO ZABIERZCIE TEGO WÓJTA DO SIEBIE, BEDZIE TANIEJ I SZYBCIEJ.

Greg napisał:

Etam przesada. Uważam, że tą kałużę (zdjęcie) można było swobodnie ominąć!

Panie "Etam" oczywiście, że tak. Mógł przecież przeskoczyć i szansa,że wyląduje w suchym miejscu była! mała ale była, proszę zauważyć, że nie każdy ma siłę skakać jak żaba! Chciałbym Pana "Etam" zaprosić na spacer po 23 kiedy latarnie gasną, poskaczemy se razem, pomijamy, na pewno będzie wesoło zapewniam! Tylko mieszkać tu przez całe życie i korzystać z tych "atrakcji" po kilkudziesięciu latach może się w końcu "znudzić"??? Prawda?

Nie ma co się dziwić ludziom zaczynają puszczać w końcu nerwy! Jak wiadomo w Sławacinnku Starym są ludzie lepsi i gorsi! Ci "lepsi" zaledwie w kilka lat po osiedleniu się w Sławacinku dostali asfaltową drogę! Ci "gorsi" mieszkają tu od pokoleń i dalej normalnej drogi nie mają! I co gorsza, prędko mieć nie będą! Bo jak wiadomo, droga o której ostatnio zrobiło się głośno jest drogą powiatową i znaczenia strategicznego dla "władzy" NIE MA! A ludzie? Kogo obchodzą ludzie? Kogo obchodzi fakt, że spora część ludzi codziennie dojeżdża do pracy,szkoły? Przypomnę, że są to 172 rodziny, raczej nie "jednoosobowe". Chciałbym też przypomnieć, że powstaje właśnie dumnie nazwane: "Alternatywne połączenie Białej Podlaskiej i Międzyrzeca Podlaskiego. Droga powiatowa 0114L Sławacinek Nowy - Porosiuki - Sokule - Dołha - Sitno - Wysokie". I tu pytanie... Sławacinek Nowy? A dlaczego nie Stary? Dlaczego nie zrobi się połączenia tej drogi poprzez Sławacinek Stary do ulicy Sławacińskiej w Białej Podlaskiej? Do dziś pamiętam intensywny ruch TIR'ow i autokarów i samochodów osobowych... gdzie? Dokładnie drogą powiatową przez Sławacinek Stary! (Ktoś nie w temacie powie,że bajki opowiadam...) A ja dokładnie pamiętam jak w latach 90-tych podczas strajku rolników na całkowicie zablokowanej DK2-międzynarodowej E30 ruch został puszczony poprzez wieś Sławacinek Stary!?! To było dawno temu a kto da nam gwarancje, że to się nie powtórzy w przyszłości??? Co będzie kiedy "odpukać" dojdzie do wypadku i w wyniku tego zablokowania DK2 (DK2 i wjazdu do Białej Podlaskiej przez ulicę Warszawską)? Nie będę tu prorokiem pisząc, że ruch zostanie puszczony centralnie przez Sławacinek Stary bo innej alternatywy NIE MA! Więc droga nie ma strategicznego znaczenia??? Traktuję się nas mało poważnie nie zauważając mnogości problemów z którymi na co dzień muszą walczyć mieszkańców i nie muszę tu chyba przypominać co jest głównym problemem... Coś tu jest nie tak, żeby głównym marzeniem, czymś "luksusowym" było coś tak przyziemnego (dosłownie i w przenośni) jak kawałek asfaltu i chodnika... Pozdrawiam i życzę mieszkańcom Sławacinka tego sago co mnie... wiadomo o co chodzi...

Greg napisał:

Etam przesada. Uważam, że tą kałużę (zdjęcie) można było swobodnie ominąć!

Ok w dzien jakos sie udaje, ale przejdzmy sie wieczorem moga byc zapalone latarnie zobaczymy czy to bedzie takie proste

A kogo to obchodzi, że droga nie ma znaczenia strategicznego? Ma BYĆ i tyle? Zmienić status i robić a nie zwalać na kolejne władze! Dać młodego na starostę! Niech się wykaże, młodemu to przynajmniej się chce jeszcze! Pamiętajmy, że ludzie tutaj cierpią najbardziej!

Przyjeżdża facet do warsztatu samochodowego na wymianę amortyzatorów: Mechanik: Panie! Pan to musisz być chyba ze Sławacinka? Facet: A skąd pan wiesz!!!? Przecież mam samochód na warszawskich blachach! Mechanik: Doświadczenie! Już nie jeden samochód robiłem i takie wybite amortyzatory to tylko ze Sławacinka panie!

Skoro droga nie ma znaczenia strategicznego (a nikomu nie trzeba udowadniać, że MA!) dla Powiatu... to może by ją oddali Gminie np.? Tylko pytanie czy Gminie chce się bawić w takie coś? Zapewne NIE... i nów jak to często w tym Pięknym kraju normalny obywatel (czyt. bez znajomości) po d.... dostanie i nikt się niem nie przejmie!

z ta droga to jest ogolnie paranoja,pogotowie co normalnie jedzie 5 min z warszawskiej tutaj do nas dojezdza po 23 min.....nic dziwnego szkoda samochodu i szkoda kół jak sie pourywaja to w błocie utona...ale co tam ludzie sie nie licza....

Pomimo iż w Sławacinku nie mieszkam to ze względu na moją pracę często to jestem. Powiedzieć więcej mogę nawet... że ciężko mi przywołać w pamięci w jakim okresie ta droga wyglądała w miarę "normalnie" i choć pamięć mam dobrą to powiem tak: Zima? Zasypane! Odśnieżacz owszem i widać (jak jeździ ulicą warszawską) ale w Sławacinku takiego "cuda" techniki za często nie zobaczysz (co nie znaczy że w ogóle)... Pomimo mrozów i śniegu zima to "najrówniejszy okres" we wsi jeśli chodzi o stan nawierzchni! Tylko niestety ze względu na ocieplenie klimatu jak wiadomo tej zimy prawdziwej za bardzo nie ma a więc i błoto i doły wychodzą! Wiosna! Ok. "Tragiedia i kaszmar"! Pamiętam do dziś gdyby nie pomoc miejscowych rolników to noc by mi przyszło spędzić w samochodzie! Pomimo kilkunastu lat doświadczenia nie udało mi się "przebrnąć" przez błoto. Co prawda w puszczy Amazońskiej jeszcze nie byłem... bo i po co skoro to samo mamy u siebie? Lato! Ciepło, fajnie niby luks... Jak nie pada to kurzu co niemiara! Wystarczy aby auto przejechało a już nie widać drugiej strony drogi! A pod deszczu? Wiadomo... powtórka z rozrywki! Błoto i dżungla amazońska! Jesień! Nawet nadejście jesieni niczego nie zmieni... a nawet pogorszy...nie muszę już wspominać chyba o dżungli amazońskiej? Jedyną uciechę z kałuż i błota zdają się mieć małe dzieci brodzące w nich, lecz czy aby na pewno? Raczej nie... Z tego wszystkiego wygląda na to, że tylko "Dzidek Mróz i Śnieg" dbają o nich! Pomimo, że ogromne podatki zbiera kto inny! Pozdrawiam mieszkańców i życzę im i sobie "normalności" bo nikt tu nic więcej nie wymaga!

Nie trzeba przypominać, że z tej drogi korzystają nie tylko mieszkańcy lecz także lokalni przedsiębiorcy, a karetka pogotowia która do nagłego wezwania przez sławacinek jedzie 5km/h? bo boi się aby jej leki z półek nie pospadały? A lokalne OSP, straż która wyjeżdża do pożarów bez względu na to czy pożar jest we wsi czy nie? i nikogo się nie pyta czy mieszka przy drodze powiatowej czy gminnej!! A policja? Nie wspomnę np. o przystankach autobusowych które mogły by powstać przy zmodernizowanej linii autobusów miejskich??? Autobus po błocie nie pojedzie... ale człowiek po błocie na przystanek musi dojść! Po co nam ta technika skoro z niej skorzystać nie można? Po co płacić podatki skoro i tak karetka pogotowia do mnie nie zdąży jak jej będę potrzebował? Nie wspomnę już o korporacjach taksówkarskich kiedy jadąc za każdym razem słyszy się słowa narzekania i współczucia! NIE POZWÓLMY ABY SPRAWA PRZYCICHŁA! TYLKO O TO CHODZI WŁADZY! PAMIĘTAJMY! ŻE BEZ NAS WŁADZY BY NIE BYŁO (WŁADZA SIĘ ZDAJE O TYM ZAPOMINAĆ)

Pan Jańczuk myli się. Drogami strategicznymi niech zajmują się władze państwowe a nie władze powiatowe. Droga o ktorej mowa ma za zadanie zabezpieczyć sprawny dojazd dla mieszkańców miejscowości położonych na terenie Powiatu Bialskiego, dlatego jest drogą powiatową. Jest też drogą ważną z punktu widzenia powiatu skoro nie jest drogą gminną. Sławacinek Stary jest sporą i rozwojową miejscowością i jeśli ruch na niej jest dzisiaj niewielki to głównie z powodu stanu tej drogi, jeśli ją tak można nazwać. A swoją drogą warto by Wójt rozważył czy słusznie wybudowano asfaltowe drogi nie dla społeczeństwa a dla pojedyńczych osób. W taki sposób wybudowano drogę na nowym osiedlu ale i odcinek we wsi. Są to drogi kuriozalne, załatwiają nie najważniejsze potrzeby wsi a wygodę niektórych cwaniaków, tylko przy okazji jeszcze sąsiadów. Są odcinki dróg nie powiatowych bardzo ruchliwych, ważniejszych z punktu widzenia wsi Sławacinek Stary od tych już wybudowanych. Jest więc pole do popisu na drogach gminnych w obrębie Sławacinka St. Panie Wójcie.

PAN FRANEK NA BOHATERA! POMIMO SWOJEGO WIEKU JESZCZE CHCE MU SIE WALCZYC O DROGĘ! NIE TO CO W STAROSTWIE! OBY TAK DALEJ!

mnie to tylko ciekawi co sie stało z pieniedzmi ktore mieszkancy wpłacali na budowe drogi w 2004 roku...pokwitowania pewnie maja..i tyle im zostalo.droga na papierku..

Czytam te posty i widzę, że wiele żalu mamy do starosty (jestem ostatni, który będzie Go bronił) ale przecież gospodarzem Sławacinka jest Pan Wójt!!! Taka gadka ,że droga jest powiatowa nie załatwia sprawy, bo słyszymy to juz od 20 lat!! Może Pan wójt powie co konkretnego zrobił w sprawie drogi?! Pan wójt łaskawie powiedział, że może przekazać pieniądze, które przeznaczył na salę gimnastyczną! Panie wójcie a pytał Pan wcześniej mieszkańców czy chca mięć drogę czy sale gimnastyczną - założył Pan że i tak drogi nie będzie! Ktoś wcześniej napisał, że dzieci do szkoły chodzą w błocie - wg Pana wójta to nic - ale będa miały sale gimnastyczną do której będą dopływały na amfibiach!!! Wiadomo że sala gimnastyczna to bardziej medialny temat a Pan wójt potrzebuje takich tematów bo przeciez walczy w konkursie na "najlepszego gospodarza gminy w Polsce". Pan wójt drogę w Sławacinku mówiąc delikatnie ma w d>>>. Panie wójcie pieniądze na drogę albo przynajmniej część pieniędzy dawno Pan powinien zgromadzić aby w ogóle móc rozmawiać ze starostą!!! To Panu bardziej niz staroscie powinno zależeć na tej drodze!!!! Zapytam ile pieniędzy idzie na beznadziejne równanie tej drogi?! Niektórzy mieszkańcy sami próbują równać grabkami te drogę i sami wiecie jak to się skończyło w ubiegłym roku....!!!!! A może karetka by zdążyła.....??????!!!!! Pozdrawiam "Sławacińców" nie poddawajmy się!!!! Może coś się uda zrobić!!

No tak, droga asfaltowa jest, tylko czemu jej tak mało? Śmieszy mnie niezwykle wygląd drogi na osiedlu, gdzie sam mieszkam. Do posesji pana B. jest droga jak malowana. A do mnie (pierwsza linia od Warszawskiej) trzeba iść w butach ortopedycznych, bo można sobie nogi połamać na tych kamieniach i dołach. W czasie deszczu na osiedlu nie jest jeszcze tak tragicznie, ale niech ktoś spróbuje użyć drogi koło kaplicy. Tam normalnie płynie Dunajec - kawałek gór w naszej wsi... I wszystko spływa na dół, gdzie tworzą się bajkowe jeziorka i malownicze kałuże. Po 23 światła gasną i bajka zmienia się w ruletkę - wpadnę czy nie wpadnę. TRAGIZM!!!

A może, gdyby nie trzeba było równać TEJ NIESZCZĘSNEJ DROGI nie doszłoby do tej tragedii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!