Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Spółdzielcy chcą demontażu podzielników ciepła

Utworzony przez k, 21 grudnia 2010 r. o 13:42
Tylko mierniki działające tak jak przepływomierze dadzą rozsądny wynik pomiaru - jeśli zaręcimy kaloryfer, to przepływ wynosi zero - zuycie ciepła = zero. To oczywiste! Nastomiast te całe "podzielniki" to głupota i oszustwo: np. używane są jakieś współczynniki kto mieszka wyżej a kto niżej - co to jest? Skad wiadomo jak ucieka ciepło z tego mieszkania, a jak z innego? Ktoś to mierzy? A jak sobie ścianę zaizolowałem na własny koszt to co, jest to jakoś uwzgędnione w moim "przeliczniku"??? Bzdura! W dodatku jeśli np. grzeję całą zimę farelką a kaloryfewr mam wyłączony, to zapłącę i za prąd, i za kaloryfery - bo płyn w podzielniku cały czas paruje. Ludzie nie dajcie się naciągać, walczcie o swoje!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To fakt, mierniki wyparkowe w znikomym stopniu odzwierciedlają rzeczywistość ;płacimy za słoneczne lato,jak wiele gotujemy w kuchni,jak często wietrzymy mieszkanie, czy mamy żaluzje w oknach czy nie -a powinniśmy płacić za m3 ogrzanej wody przepływający przez nasz grzejnik.Dodatkowo powinien być zamontowany zbiorowy miernik temperatury wody jaka krąży w intalacji grzewczej.dlaczego ? ponieważ wyziębona woda w grzejniku nie ogrzeje pomieszczenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kluk napisał:
To fakt, mierniki wyparkowe w znikomym stopniu odzwierciedlają rzeczywistość
to nie jest żaden MIERNIK !!! To jest podzielnik zużycia ciepła. Problem sprawiedliwego podziału kosztów ogrzewanie jest chyba nie do rozwiązania. Jak zdjąć podzielniki to jak podzielić koszty ?? Jeden grzeje więcej inny mniej, jeden ma szczelne okna inny nie, inny grzeje przy uchylonym oknie itd itd itd. Podzielniki moze troche dyscyplinują w racjonalnym ogrzewaniu mieszkania, a jak zdejmą to każdy bedzie grzał na full bo nie ma "miernika", tylko potem się zdziwią że opłaty większe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kluk napisał:
a powinniśmy płacić za m3 ogrzanej wody przepływający przez nasz grzejnik.
aha, a kto zapłaci za ogrzewanie klatki schodowej ?? sąsiad ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Problem sprawiedliwego podziału kosztów ogrzewanie jest chyba nie do rozwiązania.
U mnie w bloku w znacznym stopniu ten problem rozwiązuje logoterma. Płacisz za GJ, licznik jest na klatce, w mieszkaniiu sterownik temperatury w pomieszczeniu. Dobre rozwiązanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosc napisał:
U mnie w bloku w znacznym stopniu ten problem rozwiązuje logoterma. Płacisz za GJ, licznik jest na klatce, w mieszkaniiu sterownik temperatury w pomieszczeniu. Dobre rozwiązanie.
a jak płacisz za GJ które ogrzewają klatkę schodową, piwnicę itp itd ??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
a jak płacisz za GJ które ogrzewają klatkę schodową, piwnicę itp itd ??
to proste jest jeden punkt sprawdzania pomiarów (centrala) z każdego mieszania w bloku tam jest pokazana różnica pomiędzy wszystkimi mieszkaniami i głównym pomiarem i to jest doliczane do czynszu porówno na każde mieszkanie w bloku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
aha, a kto zapłaci za ogrzewanie klatki schodowej ?? sąsiad ?
OK tylko jak zmierzysz przepływającą wode to i tak nie uzyskasz sprawiedliwego rozliczenia dlatego że jedno mieszkanie mogło być intensywniej ogrzewane w cieplejszych miesiącach, a w innym w bardzo zimnych kiedy woda w kaloryferach jest znacznie bardziej gorąca. Jedynym rozwiązaniem jest ocieplić budynek, wymienić okna i rozliczyć z ogrzewanie przeliczając przez powierzchnię mieszkania (doliczajć do wspólnego worka ogrzewanie klatki)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Licznik ciepła w mieszkaniu powinien być tak jak "k" napisał w oparciu o przepływ wody ale jednocześnie z pomiarem temperatury, żeby nie było problemu, że płynąca woda jest wiosną chłodna, a płaci się samemu. Wynik byłby faktycznym ogrzaniem pomieszczenia, a klatki schodowe (mowa o tych ogrzewanych) i piwnice rozliczane powinny być z licznika zamontowanego na przyłączu całego bloku, zaś różnica podzielona pomiędzy mieszkańców. Same podzielniki radiowe to tylko ułatwienie życia osobom sprawdzającym odczyty i nic więcej. Woda też powinna mieć pomiar temperatury ciepłej wody przy przepływie. Żeby nie było sytuacji gdzie płacę za wodę, a rano 5 min stoję jak idiota i patrzę się jak "wylewam pieniądze" w oczekiwaniu na upragnione ciepło :/ Problem byłby wtedy tylko jeden, nie było by na czym wałków kręcić w komitetach tfu spółdzielniach...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Licznik LEC5 umożliwia dokładny pomiar temperatury zasilania i powrotu, oraz strumienia objętoości czynnika grzewczego, precyzyjnie wyznaczając energię cieplną. Licznik umożliwia pomiar energii taryfowej. http://www.metronic.com.pl/index.php/Sprzedaz/Licziniki-przeplywu/LEC-5-Cieplomierz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo ciekawe dywagacje, szkoda tylko, że każdy z tych głosów – niestety takie odnoszę wrażenie - to nawoływanie aby się cofnąć, może jednak nie warto bo korzyści są duże i wymierne. A może należałoby ustalić jaki skutek wywołało wprowadzenie podzielników. Przecież można porównać zużycie energii cieplnej rok do roku, oczywiście należy uwzględnić średnią temperaturę i czas trwania okresu grzewczego. Jestem przekonany, że różnica będzie znaczna, bo bez względu jaki kto ma stosunek do podzielników to jednak one dyscyplinują, a ci co płacą dużo z całą pewnością zachowują się nonszalancko a może nawet rozrzutnie. Twierdzenie natomiast, że latem płyn odparowuje z kapilar tym samym rzutuje to na poprawność naliczeń jest dużym nadużyciem. Trzeba wiedzieć, iż zużycie energii cieplnej jest mierzone na wejściu do budynku, natomiast podzielniki wg jakiegoś logarytmu pomagają z mniejszym lub większym błędem rozliczyć zużycie. Odparowywanie kapilar jest podobne jeśli nie identyczne na wszystkich podzielnikach, tym samym trudno tu mówić o mega niesprawiedliwości. Nie dajmy się omotać demagogom i ich chwytliwym pseudo argumentom. Pamiętam, że podczas przekonywania, namawiania mieszkańców do wprowadzenia podzielników (założę się iż te same osoby które teraz rozpętują tę akcję, nawoływały do ich wprowadzenie, wręcz swoją postawą przymusiły niektórych sąsiadów do zgody na ich wprowadzenie), przedstawiano nam wszystkie aspekty tej metody. Mówiono o odparowywaniu kapilar, przedstawiano powody stosowania współczynników ze względu na lokalizację lokalu, wielkość kaloryfera i wreszcie informowano nas iż istnieją inne możliwości rozliczania zużycia energii cieplnej jednak koszty wprowadzenia tych rozwiązań są kilka, kilkanaście razy większe i to właśnie te koszty zdecydowały o wyborze. Skutek powrotu do punktu wyjścia nie jest trudny do przywidzenia. Z całą pewnością wzrośnie globalne zużycie energii, zapewne też tym co obecnie płacą najwięcej opłaty zmaleją, jednak równie pewne jest iż wzrosną tym którzy płacili mniej. Czy zawsze tak musi być, że rację mają ci co głośniej krzyczą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
to nie jest żaden MIERNIK !!! To jest podzielnik zużycia ciepła. Problem sprawiedliwego podziału kosztów ogrzewanie jest chyba nie do rozwiązania. Jak zdjąć podzielniki to jak podzielić koszty ?? Jeden grzeje więcej inny mniej, jeden ma szczelne okna inny nie, inny grzeje przy uchylonym oknie itd itd itd. Podzielniki moze troche dyscyplinują w racjonalnym ogrzewaniu mieszkania, a jak zdejmą to każdy bedzie grzał na full bo nie ma "miernika", tylko potem się zdziwią że opłaty większe
"Kluk" ma rację. Te podzielniki to istna masakra. Mam dwa mieszkania. W jednym nie zgodziliśmy się na podzielniki (wszyscy mieszkańcy bloku) i płacimy za m3 wody, w drugim mam podzielniki. W tym pierwszym mam zawsze nadpłatę a w drugim przypadku co roku muszę dopłacać po kilkaset Pln. Poza tym (dotyczy to jednej z lubelskich spółdzielni) chciałem wymienić głowicę termostatu i okazało się, że te stare głowice zamontowane przez spółdzielnię mają jakieś nietypowe rozmiary gwintu. Pytałem w kilku sklepach i powiedziano mi, że producenci już nie produkują głowic z takim gwintem. Teraz muszę wymieniać całe zawory. Koszmar.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość II napisał:
"Kluk" ma rację. Te podzielniki to istna masakra. Mam dwa mieszkania. W jednym nie zgodziliśmy się na podzielniki (wszyscy mieszkańcy bloku) i płacimy za m3 wody, w drugim mam podzielniki. W tym pierwszym mam zawsze nadpłatę a w drugim przypadku co roku muszę dopłacać po kilkaset Pln. Poza tym (dotyczy to jednej z lubelskich spółdzielni) chciałem wymienić głowicę termostatu i okazało się, że te stare głowice zamontowane przez spółdzielnię mają jakieś nietypowe rozmiary gwintu. Pytałem w kilku sklepach i powiedziano mi, że producenci już nie produkują głowic z takim gwintem. Teraz muszę wymieniać całe zawory. Koszmar.
Zgłoście się do firmy Meibes u nas w bloku każdy ma nadplate a cały system oni nam robili (nowe budownictwo)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podzielniki ciepła wyparkowe i elektroniczne to wielka ściema. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...