Gaga, masz fajny nik, ale Twój humor znikł. Nie doszukuj się prowokacji, szpionów, PR i kombinacji. PO prostu, był to ukryty ciekawy incydent na styku polityk-policja, a kiedy dziennikarz natrafił na ten ślad, to po prostu opisał. Bo to było interesujące z otoczką "delikatnego" podejścia do sprawy przez służby. To była tajemnica, a nie z góry wyreżyserowany spektakl. Ale wielu się ciągle wydaje, że są w marnie reżyserowanej sztucznej rzeczywistości. Światła! Klaps!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz