Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Szukają samolotu z czasów wojny

Utworzony przez Szarubek, 23 kwietnia 2008 r. o 16:29
Witam! Informacje ekspertów są nieścisłe: PZL 43 to nie Karaś i nie miał śmigła Hamilton. Do niedawna myślałem, że zagadka jest rozwiązana. Odnalazłem w zeszłym roku świadka zestrzelenia we wrześniu 1939 samolotu w pobliżu Białej. Miało to miejsce na południe od wsi Surmacze, samolot zapalił się i upadł kilka metrów od torów kolejowych linii Warszawa-Brześć. Prawdopodobnie był to ten właśnie samolot, z którego śmigło zostało odnalezione. Świadek wskazał mi miejsce upadku. Jedyny samolot, jaki skojarzyłem z tym zestrzeleniem to PZL-23 Karaś z 32 Eskadry Rozpoznawczej ze składu lotnictwa Armii "Łódź", który wykonywał 9 września 1939 lot kurierski z lotniska Karczmiska niedaleko Kazimierza Dolnego do Brześcia. Załoga w składzie por. obs. Bronisław Wojciechowicz, sierż. pil. Wojciech Gintrowski oraz kpr. strz. samol. Andrzej Bylebył zginęła i została pochowana na cmentarzu parafialnym we wsi Dołha ok. 15 km na zachód od Białej Podlaskiej. Na pomniku podana jest błędna data śmierci lotników oraz błąd w nazwisku sierż. pil. Wojciecha Gintrowskiego. Wszystko by pasowało, gdyby nie fakt, że Karaś miał drewniane dwułopatowe śmigło Szomańskiego. Metalowe śmigło (najprawdopodobniej Gnôme) miał PZL 43 - eksportowa wersja Karasia produkowana dla Bułgarii, ale wiadomo mi o użyciu w 1939 roku tylko dwóch samolotów tego typu przez 41 Eskadrę Rozpoznawczą z lotnictwa Armii "Modlin". Jeśli to rzeczywiście jest łopata śmigła Hamilton-Standard - z polskich samolotów pasuje jedynie do Łosia, ale nie jest mi znany fakt zestrzelenia tego samolotu w rejonie Białej Podlaskiej. Istnieje też inne rozwiązanie - świadek mógł się pomylić (podczas wojny był dzieckiem) i rzecz mogła dziać się kilka lat później, a zestrzelony samolot był amerykański (oczywiście w sowieckiej służbie). Pozdrawiam - Szarubek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I co znaleźli ten samolot.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jest jeszcze drugi żyjący świadek.który dość dokładnie relacjonuje zestrzelenie samolotu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szrubkuuuuu- coś ty wypisujesz bzdury
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karaś napisał:
Szrubkuuuuu- coś ty wypisujesz bzdury
W którym miejscu napisałem bzdurę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...