Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Turów: Dwie osoby ranne w wypadku

Utworzony przez AnLex, 4 lutego 2012 r. o 09:50
odszkodowania powypadkowe [***]
Ostatnio edytowany 4 lutego 2012 r. o 10:35
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyja bedzie wina jesli kierowca opla skrecajacy na posesje nie wlaczyl kierunkowskazu, a na drodze jest linia przerwana. Wiecie ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bedzie wina wspolna okreslona procentowo zaleznie od tego jak obaj przyczynili sie do spowodowania wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to wtedy bedzie winny kierowca opla, tylko powiedz mi jak udowodnisz komuś że nie włączył kierunku, wg w polsce jest to nie możliwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
skręcającego. w momencie sygnalizowania skrętu w lewo za pomocą kierunkowskazu i tak powinien wcześniej upewnić się czy nikt go nie wyprzedza. Ma obowiązek ponieważ zmienia pas ruchu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piotr jeśli wjedziesz mu w d*pe to bedzie Twoja wina
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapewne Opel "za wolno" jechał w terenie zabudowanym, dla kierowcy Renault. I trzeba było go wyprzedzić, bo co będę jechał 50-60 km/h, jak mogę 90 lub więcej. Też mam odszkodowania powypadkowe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
viniak napisał:
skręcającego. w momencie sygnalizowania skrętu w lewo za pomocą kierunkowskazu i tak powinien wcześniej upewnić się czy nikt go nie wyprzedza. Ma obowiązek ponieważ zmienia pas ruchu.
Zmienia kierunek jazdy jeśli już. Wina skręcającego na dzień dobry, za nieupewnienie się przy skręcie, pomijając kwestię sygnalizowania. Miałem zbliżoną sytuację - i pierwsze, czego Panowie Policjanci szukali - to gdzie rozpoczynają się ślady hamowania. Jeśli na pasie prawym - wina jest jadącego z tyłu - brak bezpiecznego odstępu, jeśli już na pasie dla kierunku przeciwnego - wina skręcającego. Tu może jeszcze dojść temat prędkości Renault.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obydwaj jednoczesnie zmieniali pas ruchu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ssa napisał:
to wtedy bedzie winny kierowca opla, tylko powiedz mi jak udowodnisz komuś że nie włączył kierunku, wg w polsce jest to nie możliwe.
Można kiedy pojazd jest niesprawny technicznie udowodnić, że skręcający nie użył kierunkowskazu bo był zepsuty i oskarżyć kierowcę skręcającego pojazdu o spowodowanie wypadku. Jeżeli samochód był sprawny i wszystko działało to raczej marne szanse aby dowieść w sądzie, że nie było sygnalizowania skrętu. Prawda jest taka, że kierowcy zazwyczaj zawsze sygnalizują skręt zwłaszcza kiedy widzą że coś za nimi jedzie, do tego dochodzą światła stopu, bo przecież taki musi przyhamować, zwolnić, żeby zjechać i nie ma możliwości zeby jadący za kimś nie zauważył co robi kierowca przed nim ale jak się nie zwraca uwagi na sytuację na drodze tylko pruje niczym kierowca rajdowy to tak się to kończy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu CYTAT Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. 3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Wyprzedzanie CYTAT Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
OJ Pan Kazio przy spawaniu opla się nie popisał. Widocznie był trzeźwy i mu ręce chodziły. Jakaś masakra. Ile jeszcze takich składaków jeździ po naszych ulicach ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam, Znam sytuację z autopsji. Miałem kiedyś podobny wypadek pod Radomiem. Byłem w sytuacji Renaulta. Wyprzedzałem kolumnę samochodów - ja młody głupek - i w pewnym momencie (chyba 6 wyprzedzany) bus zaczął skręcać na posesję. Miałem na liczniku ponad 120km i przeciąłem go wpół. Dzięki Bogu obaj przeżyliśmy. Największe zaskoczenie dla mnie, że policja bezwzględnie wskazała jako winnego kierowcę busa bo nie upewnił się, że nie jest wyprzedzany. Trochę głupio mi było bo o mało człowieka nie zabiłem i jeszcze mandat konkretny dostał. Można patrzeć też z drugiej strony, że przez swoją nieuwagę o mało nie zabił młodego głupiego kierowcy, który się dorwał służbowego samochodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać, że samochód spawał pan zdzichu w garażu z dwóch bezwypadkowych. Cud, że nikt nie zginął.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Około 60% kierowców popełnia błąd włączając za pużno kierunkowskaz, dotyczy to zwłaszcza starszych kierowców uczących się w czasach gdy polonez czy fiat poruszał się z prędkością średnią około 50 km /h.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziadek napisał:
Około 60% kierowców popełnia błąd włączając za pużno kierunkowskaz, dotyczy to zwłaszcza starszych kierowców uczących się w czasach gdy polonez czy fiat poruszał się z prędkością średnią około 50 km /h.
Masz absolutną rację pisząc, że większość kierowców za późno włącza kierunkowskaz (a znaczna ich część nie włącza go w ogóle) - mylisz się jednak mówiąc, że dotyczy to zwłaszcza starszych kierowców. Moje obserwacje (a jeżdżę bardzo dużo - ok.6500 - 7000 km miesięcznie) wskazują, że wśród nieprawidłowo używających kierunkowskazów a szczególnie wśród nie używających kierunkowskazów w ogóle zdecydowanie przeważają młodzi ludzie. I żeby nie było - sam uważam się za młodego - mam 31 lat...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nad czym tu dywagować? Podobna sytuacja była ostatnio rozstrzygnięta przez sąd. Jechał gość ciągnikiem i skręcał bez zasygnalizowania w lewo. W tym czasie z tyłu z dużą prędkością nadjechał pijany motocyklista bez kasku. Motocyklista zginął na miejscu, sąd orzekł, że wina leży po stronie kierującego ciągnikiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nad czym tu dywagować? Podobna sytuacja była ostatnio rozstrzygnięta przez sąd. Jechał gość ciągnikiem i skręcał bez zasygnalizowania w lewo. W tym czasie z tyłu z dużą prędkością nadjechał pijany motocyklista bez kasku. Motocyklista zginął na miejscu, sąd orzekł, że wina leży po stronie kierującego ciągnikiem. " Nie wiem skąd się kolego urwałeś(chyba nie z choinki) pijany motocyklista bez kasku(może bez prawa jazdy), przeciwko trzeźwemu kierowcy ciągnika z uprawnieniami kat. T. Sami odpowiedzcie sobie jaki był by wyrok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prędkość i jeszcze raz prędkość, przecież widać że to teren zabudowany przepisy nie są tylko po to żeby je łamać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GOŚĆ12 napisał:
"Nad czym tu dywagować? Podobna sytuacja była ostatnio rozstrzygnięta przez sąd. Jechał gość ciągnikiem i skręcał bez zasygnalizowania w lewo. W tym czasie z tyłu z dużą prędkością nadjechał pijany motocyklista bez kasku. Motocyklista zginął na miejscu, sąd orzekł, że wina leży po stronie kierującego ciągnikiem. " Nie wiem skąd się kolego urwałeś(chyba nie z choinki) pijany motocyklista bez kasku(może bez prawa jazdy), przeciwko trzeźwemu kierowcy ciągnika z uprawnieniami kat. T. Sami odpowiedzcie sobie jaki był by wyrok.
Proszę bardzo: http://www.slowopodlasia.pl/index.php?a=1&id=28123
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...