Po co wydawać prawie 2 mln zł. na nowe sterowniki wystarczyłoby tylko przeprogramować e które są, by cykl świecenia sygnalizatów był dwukrotnie dłuższy niż jest to obecnie. I po problemie.
|
|
widocznie to jest problem i się nie da.
a może koszt przeprogramowania starych sterowników przewyższa zakup nowych, lepszych,kompatybilnych w całym mieście, które przeprogramuje byle cieć.powszechnie wiadomo, że gruntowny remont jest droższy od budowy nowego budynku.
chgw
|
|
Chętnie podejmę się przeprogramowania wszystkich sterowników sygnalizacji świetlnej w mieście.
|
|
Na większych skrzyżowaniach porobić ronda i po sprawie - wiem co mówię, a poza tym przydałoby się więcej miejsc parkingowych.
|
|
Gówny problem polega na złym zaprogramowaniu świateł. Przykład: był taki okres jakiś czas temu, że światła na skrzyżowaniu Warszawska z Zamkową co kilka dni nie działały i o dziwo nie było większych trudności niż normalnie (tj. w godz. szczytu już od przystanku na Zamowej jadąc od Artyrelyjskiej) - nawet powiedziałbym, że przejazd przebegał sprawniej. Podobnie Witorska/Łomaska. Normalnie w godz 15-17 jadąc od centrum korek już przed mostem, identyczna sytuacja rankiem na Witoroskiej. I także kilka dni bez sygnalizaji - korki mniejsze i bez żadnych stłuczek. Dlatego argumentacja, że trzeba wymieniać sterowniki do mnie nie trafia. A jaka jest gwarancja, że po wydaniu 1,8 mln. zł nie będą one zaprogramowane w podobny sposób jak są teraz?
|
|
"Jarosław Kostecki, naczelnik wydziału dróg i transportu Urzędu Miasta podkreśla, że światła to nie wszystko. Trzeba też… umieć jeździć." - to ten pan odpowiada za wypadki na Jana Kazimierza i Sobieskiego. Zamiast w urzędzie miasta niech się zatrudni w Nauce Jazdy. Będzie mógł wykazać się talentami.
Teraz powoduje zagrożenie w ruchu drogowym. Złożę oficjalne zawiadomienie, "o sprowadzaniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia w ruchu lądowym" jeśli nie zmieni się pierwszeństwo na wzmiankowanym skrzyżowaniu na REGULARNE. Oraz nie zostaną poprawione znaki na wiadukcie-zjazd na wschód.
Liczę na poparcie osób, które miały tam wypadki, zwłaszcza tych co zostały ukarane za nie swoje winy.
|
|
Ech, bialczanie, co wy wiecie o korkach... Poprzednio mieszkałem we Wrocławiu. Po Białej nawet w godzinach szczytu jeździ się prawie luksusowo, choć lewoskręty są istotnie wkurzające bez wydzielonego strumienia. Zastanawiam się jednak, po co budować zatoki dla autobusów miejskich. Po ostatnich regulacjach cen biletów i wprowadzeniu genialnego systemu sprzedaży biletów przy pomocy telefonów komórkowych liczba pasażerów - tak na moje oko - drastycznie spadła, więc liczba ich powinna się zmniejszyć.
|
|
Mojego poparcia nie otrzymasz ponieważ twierdze że powinieneś się chyba leczyć na głowę i mam nadzieje że nie prowadzisz samochodu bo jeżdżąc na pamięć i nie patrząc na znaki właśnie ty powodujesz zagrożenie. A przytoczone skrzyżowanie jest oznakowane właściwie - droga główna z pierwszeństwem a podrzędna podporządkowana, ale jak się ma klapki na oczach to właśnie proponuję kursy doszkalające lub zakończyć karierę kierowcy. Pozdrawiam.
|
|
Mojego poparcia nie otrzymasz ponieważ twierdze że powinieneś się chyba leczyć na głowę i mam nadzieje że nie prowadzisz samochodu bo jeżdżąc na pamięć i nie patrząc na znaki właśnie ty powodujesz zagrożenie. A przytoczone skrzyżowanie jest oznakowane właściwie - droga główna z pierwszeństwem a podrzędna podporządkowana, ale jak się ma klapki na oczach to właśnie proponuję kursy doszkalające lub zakończyć karierę kierowcy. Pozdrawiam. |
|
Ktoś tu chyba sobie żartuje? Ludzie, jakie korki? Wy chyba nigdy w Warszawie nie byliście, albo Lublinie. Tak jak tu napisał kolega, w godzinach szczytu można sobie komfortowo jeździć. Ja przynajmniej nie mam powodów do narzekania, gdy jeżdżę po Białej. Sami nakręcacie sobie problemy. Jedynie na skrzyżowaniu sidorskiej i jana pawła można mieć zastrzeżenia do długości palenia się świateł - a tak to naprawdę jest w porządku.
|
|
Jakie korki w Białej??? Jak mogą być korki i jakieś problemy z jazdą jak Biała ma raptem dwie ulice na krzyż!!!!!!!!!!!
|
|
No to nasuwa się na myśl za co płacić te 2 mln i znowu pewnie na krechę będzie, mało wam długów, zajmijcie się tworzeniem miejsc pracy, bo jest bezrobocie i nędza. Za takie pieniądze jak wam się płaci, wy tylko zadłużacie miasto i wyłączcie oświetlenie. |
|
Bardzo dużo jeżdżę po Białej i tutaj nie ma korków. Chyba te dwie-trzy minuty postania na niektórych skrzyżowaniach nie można nazwać korkiem. Jedyne co bym zmienił, to wydłużenie czasu światła zielonego na Alei Jana Pawła II ze skrzyżowaniem z Narutowicza. I na pewno dałbym dłużej światło zielone dla ulicy Zamkowej (drogi wojewódzkiej) przy skrzyżowaniu z Warszawską. To są jedyne newralgiczne punkty. Reszta uważam, że jest w porządku.
|
|
CAŁKOWICIE się zgadzam. W Biale nie ma KORKÓW. Więcej, wcale się nie czeka na trzech światłach z rzędu. Zwłaszcza ok 8.00, a potem od 14 do 17. A jeszcze latarnie, zapalają się wzorowo, kiedy jest już całkiem ciemno. A te na obwodnicy? W te, to się celuje, żeby nie trafić. Zupełnie nie rozumiem agresji jednego z komentujących. CZyżby to osoba? odpowiedzialna za te pułapki drogowe? Mogłem napisać jełop, ale nie. Dalej kulturalnie, proszę się nie leczyć. |
|
A wystarczyło by te światła zamienić w ronda i było by po problemie ale nie trzeba przecież tony paliwa palić w korkach bo przecież mafia paliwowa musi zarobić!!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|