Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Urzad Pracy w Bialej Podlaskiej - posmiewisko !

Utworzony przez gość, 19 czerwca 2008 r. o 12:02
zgadzam sie ja też miałam problemy z tymi zwrotami za przejazd najpierw mówia że busami można dojezdzać a potem robią problem jak im sie bilety przynosi mówiąc że one nie będą sie bawiły w zbieranie biletów jak sie przyjmowałam na staż to wypełaniałam takie zaświadczenie w którym było ujete jakim środkiem transportu będę sie tam dostawała czy komunikacją państwową czy prywatną czyli busem więc ja wybrałam busem więc nie wiem o co chodzi niech sie same dobrze zastanowią banda wariatów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
najsmieszniejsze jest to jaka oni tam prace ludziom proponuja! wysylaja do pracy za 1000zl i sie dziwia ze ktos nie chce za te grosze pracowac. zwlaszcza ze same zgarniaja po te 3 tysiace
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciekawe....3 tys? skąd wiesz ile te urzędniczki zarabiają ? Zdziwiłbyś się - mam informacje od dobrze poinformowanych znajomych, że one zarabiają niewiele więcej niż najniższa krajowa mniej wiecej 1400-1500 zł brutto. A z tego co wiem, urzędniczki w UP to nie mają wpływu na wysokość wynagrodzenia jakie pracodawca podaje kiedy zgłasza ofertę pracy do urzędu. Przychodzi facet (pracodawca) z jakiejś bialskiej firmy mówi, ze trzeba mu pracownika o jakiś tam kwalifikacjach na takie a takie stanowisko, praca od tej do tej a wynagrodzenie podaje.... najniższa krajowa tj. 1126 zł brutto. Cóż te urzędniczki mogą zrobić? Toż muszą proponować pracę , po to ten urząd ktoś wymyślił ....... :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bezrobotny z wyboru napisał:
Witam. Nie widząc sensu poszukiwania pracy w PL wyjechalem za granicę kilka lat temu. Nie narzekałem, pracę znalazłem tam na drugi dzień po przyjezdzie, język obcy znałem przeciętnie, ale poprawił się szybciej niz w Pl. Niestety wróciłem z powodu sytuacji rodzinnej. Po jakims czasie udalem sie do urzędu pracy dowiedzieć sie o możliwości dofinansowania otwarcia własnej działalnosci. W UP nie ma żadnej pomocy co do otwarcia działalnosci - tam nikt ci nie pomoze, tam tylko możesz sie zarejestrowac jako bezrobotny, moze dostac jaką oferte pracy, ponowic gotowosc podjecia pracy. to tyle. Panie nie potrafily mi pomoc w otwarciu dzialalnosci - pytam o podstawowe informacje: odp: my sie tym nie zajmujemy, to nie u nas... Nie twierdze ze UP ma byc oddziałem zusu czy US, ale to UP powinno pomoc. Jak ktos otwiera dzialalnosc gospodarcza po raz pierwszy to jasne jest ze wielu rzeczy nie wie o jej prowadzeniu badz sposobu jej otwarcia. W UP powininna byc osoba, ktora jest doradcą do otwarcia dzialalnosci, nie każdego stac by udawac sie po platne poraddy do ksiegowych. Najlepsze bylo jak spytalem czy moge ubiegac sie o zasilek dla bezrobotnych - w koncu pracowalem legalnie trzy lata za granicą... Pani na to: a dlaczego sie pan tam nie rejestruje (za granicą)? - poniewaz wrocilem na stale do Polski Pani: to po co pan wracał? Trzeba było tam zostać. - wróciłem bo musiałem. Powyzsza rozmowa przedstawia żenujące podejscie pracujacych tam pracowników. Nastepnym razem do kazdego urzedu pojde z dyktafonem. Jesli chodzi o zasilek to generalnie mi przysluguje, ale... Nie nalezy mi sie obligatoryjnie: decyzje czy mi go przyznac czy nie podejmuje urzednik w imieniu (nie pamietam, Starosty lub Sejmiku?) - przydałby sie jednak dyktafon... Musialbym zlozyc podanie do niego za posrednictwem urzedu pracy i wtedy sie spotkam z ta osobą. Do czego to prowadzi? wiadome. Spotkanie w pokoiku, gadka-szmatka: ile pan zarobil, czo pan robi, jakies dzieci na utrzymaniu itp. Ja bym przyznal/przyznala ten zasilek, ale... HMMM wiadome - daj 500zł to dostaniesz, zasilek jest na 6miesiecy to sie oplaci.... Chyba tylko w Polsce jest takie prawo - można ci cos przyznac, ale nie musimy. Im wiecej zalezy od widzimisię urzednika tym wiecej łapowek i korupcji. Dodatkowo trzeba miec specjanly druk E-cos tam cos tam. Oczywiscie nie mialem, odchodzac z pracy otrzymalem inne papiery. Mowie: Nie otrzymałem, tam daja tylko (GB) P45 lub P60. Pani z gebą: jak to nie dają? Dają! ja na to, nie dają - nie maja obowiazku. Druga Pani: to niech pan sie uda to ich odpowiednika urzedu pracy to pewnie wydadzą, Oczywiscie zrezygnowalem, zalatwiac papier z GB, uzerac i plaszczyc sie przed jakims uzrednikiem i pewnie bez lapówy nie dostac 6mies zasilku to ja dziekuje. Sam sobie znalazlem zajecie i jest ok. ODP PO PIERWSZE DAJA DRUK E301 ALE W JOB CENTRE PLUS JAK NIE WIESZ TO DAJ NA LUZ TEJ PANI W URZEDZIE CIECIU Ale dyktafon w polskich urzedach to podstawa!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to subiektywne oceny osób które tam nie pracowały i nie maja pojecia o przepisach ustawy "o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy" a atmosfera tam gównie ciezka dlatego że dyrektor gnebi pracowników, tak poprostu, bo to sadysta! samochód do prywatnych przejazdów a pracownik z teczka ciężką od akt jedzie autobusem w teren...!!! Dopuki takich dyrektorów bedzie tolerował zarząd powiatu, doputy nic sie nie zmieni! TO CHAM! SKARGI TO NIE NA PRACOWNIKÓW TYLKO NA TAK NIEUDOLNIE ZARZADZAJACEGO DYREKTORA!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
trollica :) napisał:
co mam do powiedzenia??? bardzo dużo! dlaczego? bo na swój sposób znam ludzi z Urzędu Pracy i ich podejście. Jeżeli Ty "ktosiku" anonimowy tak wszystkich generalizujesz to kim Ty jesteś? może w ogóle "ktosiem". Jak nie masz szacunku ani życzliwości to swoje usłyszysz. Dużo zależy tez od kultury i podejścia do innych. Myślisz, ze to takie łatwe mieć m.in. ciągle kontakt z osobami, które nie pracują ale często mają o to pretensje właśnie do Urzędu Pracy (czyt.pracowników) a sami nie chcą ruszyć swoich "rozplaszczonych tyłków"? khem.... znam ludzi z UP bo często tam bywam i oni także mają prawo do swoich "gorszych dni" wiec najpierw pomyśl o swoim zachowaniu. Tymczasem naprawdę pozdrawiam wszystkich Pracowników UP z Białej Podlaskiej!!!!
W pracy nie ma gorszych dni, problemy prywatne zostawia się w domu, a do pracy przypina się uśmiech na te 8 godzin i cierpliwie przyjmuje się interesantów. Panie z UP niestety do takich nie nalezą. Nie informują o wszystkim a rezultat jest taki że taki bezrobotny chodzi po kilka razy do urzędu. Trochę zrozumienia drogie panie! Może nie zdajecie sobie sprawy, że traktujecie tych ludzi z "góry". Nigdy nie byłam bezrobotną, ale byłam ze znajomą, i proszę mi uwierzyć, nie było to przyjemne. To jak w sądzie na rozprawie o podwyższenie alimentów, stres, wstyd że czegoś się upomina, i władcza pani z urzędu która decyduje o twoim być albo nie być. Pozdrawiam zasiedziałe panie, i życzę im zwolnień grupowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sebusia napisał:
W pracy nie ma gorszych dni, problemy prywatne zostawia się w domu, a do pracy przypina się uśmiech na te 8 godzin i cierpliwie przyjmuje się interesantów. Panie z UP niestety do takich nie nalezą. Nie informują o wszystkim a rezultat jest taki że taki bezrobotny chodzi po kilka razy do urzędu. Trochę zrozumienia drogie panie! Może nie zdajecie sobie sprawy, że traktujecie tych ludzi z "góry". Nigdy nie byłam bezrobotną, ale byłam ze znajomą, i proszę mi uwierzyć, nie było to przyjemne. To jak w sądzie na rozprawie o podwyższenie alimentów, stres, wstyd że czegoś się upomina, i władcza pani z urzędu która decyduje o twoim być albo nie być. Pozdrawiam zasiedziałe panie, i życzę im zwolnień grupowych.
Powiedzcie, dlaczego w bialskim Urzędzie Pracy na decyzję o przyznaniu/nieprzyznaniu stażystów, od momentu złożenia wniosku ze wszystkimi formalnościami czeka się 3 tygodnie do miesiąca? Np. w Rzeszowie w Lubartowie, czeka się 1-2 dni na decyzję. Czy tamte urzędy mają inne przepisy? Chyba ustawa jest jedna. Coś rzeczywiście jest tak w tym urzędzie, wszyscy znajomi, którzy mają sklepy w różnych miastach, oddziały firm, mówią mi, ze w żadnym urzędzie pracy nie czeka się tak długo jak w Białej. A szczególne ździwienie ich dopada, jak pierwszy raz w białej się starają o stazystów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
przed chwila zadzwonilem do urzedu pracy w Bialej. zapytalem o oferte : pracownik ds. logistyki. i oto odpowiedz: "a skad ja mam wiedziec" ? jak zapytalem o wymagania to uslyszalem: "napewno wyzsze . do widzenia". paranoja!!! za co te krowy tam siedza????
Potwierdzam i szczerze współczuje. Jestem obecnie bezrobotną z wykształceniem zaledwie średnim, więc nawet się tam nie wybieram, żeby patrząc na tych nad kawką urzędników z bożej łaski co nawet nazwisko ci przekręcą, nie trafił mnie szlag na miejscu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
przed chwila zadzwonilem do urzedu pracy w Bialej. zapytalem o oferte : pracownik ds. logistyki. i oto odpowiedz: "a skad ja mam wiedziec" ? jak zapytalem o wymagania to uslyszalem: "napewno wyzsze . do widzenia". paranoja!!! za co te krowy tam siedza????
święte słowa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to jeszcze nic jednej bezrobotnej pani Uli nie zapłacono stypendium szkoleniowego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
to jeszcze nic jednej bezrobotnej pani Uli nie zapłacono stypendium szkoleniowego
Hm.... kto zatrudnia pracowników w UP? Kto mianuje kierownika który steruje UP? Hm....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiesz kto zatrudnia w powiecie? Zielony starosta przecie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
to jeszcze nic jednej bezrobotnej pani Uli nie zapłacono stypendium szkoleniowego
teraz kilka szczegółów: pani Ula była "gwiazdą" na kursie księgowości-ma kobieta talent jej kariera rozwijała się dość dynamicznie, próbowała swych sił jako tajny współpracownik PUP (takie małe donosiki na kursantów), w zamian miała mieć pracę w PUP a tu klops... nawet jej teczka zaginęła ...czyli nici z TW "Księgowa"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
urzędas rzecz święta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Potwierdzam, urząd pracy w Białej Podlaskiej,to jedna wielka paranoja ,od prawie roku tam drepczę i nic,tylko odchodzę z kwitkiem.Itylko tych leni mamy z podatków utrzymywać,a dla nas nic nie robią.Byłam też zmuszona wyjechać za granicę i nawet przez te bezrobocie nie moge założyc rodziny,bo nie nie chcę nikogo narażać,żeby obciążać przyszłego męża,czy też głodzić dzieci,bo nigdy nic nie wiadomo.A tak sama to sama,nie mam nikogo na sumieniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak Pani jest bezrobotna to nie płaci podatków i nie ściemniaj ze z Pani podatków utrzymujesz urzędników. Ludzie ruszcie tyłki i nie oglądajcie się na PUP. Czekacie na gotowe ze spadnie z nieba. Wracacie zza granicy po paru latach fizycznej pracy a w Polsce chcecie byc kierownikami od razu. Zenon
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zenon z woli napisał:
Jak Pani jest bezrobotna to nie płaci podatków i nie ściemniaj ze z Pani podatków utrzymujesz urzędników. Ludzie ruszcie tyłki i nie oglądajcie się na PUP. Czekacie na gotowe ze spadnie z nieba. Wracacie zza granicy po paru latach fizycznej pracy a w Polsce chcecie byc kierownikami od razu. Zenon
Zenon no nie masz racji bo nawet bezrobotny płaci podatki : VAT (chyba najwyższy w Ełrolandzie), akcyza, podatek od nieruchomości, abonament, czy nawet opłatę stałą za prąd. Jeśli chodzi o pracę to rzuć okiem na ogłoszenia: potrzebują sprzedawców (część się widocznie wyeksploatowała) oraz nauczycieli, bogata oferta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niektórzy maja racje. PUP nic nie znajdzie. Na prace nie licz. A co do ich ofert pracy to paranoja do kwadratu. Np. do takiego jednego Conkretu na sidorskiej własciciel chyba szukał inż. handlu do pracy na cpn'ie ... ;/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bezrobotna. napisał:
Potwierdzam, urząd pracy w Białej Podlaskiej,to jedna wielka paranoja ,od prawie roku tam drepczę i nic,tylko odchodzę z kwitkiem.Itylko tych leni mamy z podatków utrzymywać,a dla nas nic nie robią.Byłam też zmuszona wyjechać za granicę i nawet przez te bezrobocie nie moge założyc rodziny,bo nie nie chcę nikogo narażać,żeby obciążać przyszłego męża,czy też głodzić dzieci,bo nigdy nic nie wiadomo.A tak sama to sama,nie mam nikogo na sumieniu. [/quote] Jesli ktos cos potrafi to zawsze robote znajdzie. Tylko musi szukac! Sam, a nie przez jakies pupy. Jestem pracodawca i jesli widze ze czlowiek sie do pracy nadaje, ze sie zna, ze ma motywacje - to taka osobe zatrudnie. Jesli bedziecie sie na jakies PUPy ogladac to nic z tego nie wyjdzie. Ale i tak wine za wlasne niepowodzenia i nieudolnosc najlatwiej zwalic na urzad pracy, polityke, kryzys, zla pogode, pelnie ksiezyca itp. [quote name='Gość' post='258142' date='30.03.2010, 16:16:25']niektórzy maja racje. PUP nic nie znajdzie. Na prace nie licz. A co do ich ofert pracy to paranoja do kwadratu. Np. do takiego jednego Conkretu na sidorskiej własciciel chyba szukał inż. handlu do pracy na cpn'ie ... ;/
PUP nie stworzy oferty, PUP posredniczy w ofertach pracy. To ze sa tam takie oferty jakie sa, np. inzynier handlu do cpnu swiadczy tylko i wylacznie o pracodawcach ktorzy je zamieszczaja. W 2009r PUP (statystyka na ich stronie) przedlozyl propozycji pracy ok 2000 osob propozycje stazu ok 2300 osob szkolenia zawodowe 700 osob dotacje 240 dofinansowania, zwroty kosztow, stypendia, finansowanie studiow itp. wiec zanim ktos zacznie narzekac zobaczcie co mozna tam uzyskac, pytajcie, dowiadujcie sie. poczytajcie co przysluguje takiemu bezrobotnemu. SAMI TO ZROBCIE! jesli liczycie ze urzednik sam wam powie o wszystkim -- roznie to bywa... wiadomo ze te skostniale baby maja wszystko gdzies ale sami sie dowiadujcie, pytajcie, walczcie o swoje!!!! Jesli ktos mysli ze wszystko dostanie na tacy, czy to bedzie oferta pracy czy szczesliwy los na loterii... szkoda mi takiej osoby. I nie dziwie sie ze te osoby sa bez pracy, jako pracodawca, sam bym kogos takiego nie zatrudnil.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
UP w Białej to totalne posmiewisko, byłem już kilka razy niestety tam f**** nikt nic niewie miałem załatwić sobie staż wszystko dopięte na ostani guzik z mojej strony. Do bulu sie dopytałem czy mogę odbyć staż, oczywiście i co kicha bo sie pani nie chciało kliknąć. Zasiłek też się nie chciało pani zerknąć i przeleciał. Można pie**** dostać. Dzisiaj próbowałem uzyskać info jak założyć działalność up nikt niewie oczywiście przebiegłem 5 osób masakra, myślałem że kogoś w końcu strzelę. Najpełniejszą info uzyskałem na warszawskiej pani miała ogromną wiedzę byłem w szoku, polecam naprawdę pozdrowionka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...