Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wsiadła w "stopa" i zasnęła. Obudziła się 300 km dalej

Utworzony przez ewt, 20 marca 2009 r. o 17:53
Dlaczego od razu kradzież?Pewnie torebka leży z tyłu na podłodze, Pani ,która kierowała na drugi raz raczej na stopa nikogo nie weźmie i wcale się nie dziwie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale takiej nie żałuje, trzeba być kompletna debi..ą żeby wsiąść do jakiegoś auta nie powiedzieć gdzie się chce jechać i jeszcze sobie pójść u obcych w aucie podczas jazdy w śpiocha .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja nie wierzę ,ze można na tak długo zasnąć...Ktoś tu kręci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwne jest jednak to, że właścicielki samochodu nie zdziwiła tak długa podróż i sen? Aż trudno uwierzyć!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co, w domu jej nie było, czy miała odlot ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie tak było panie Marku ! Znam tę panią, to Dorota Z. , nasza sąsiadka z ul. Twardej. Rzeczywiście wracała z M-ca do Białej. Rzeczywiście wsiadła na stopa do audi, tyle że audi nie jechały 2 kobiety lecz 1 mężczyzna. W trakcie jazdy doszło między Dorotą a kierowcą do ... powiedzmy romansu. Po prostu miłość od pierwszego wejrzenia. Zakochana kobieta tak się zadurzyła że przyjęła propozycję żeby pojechać z nim do niego do Augustowa. Na miejscu jednak okazało się że facet ma żonę. Doszło do potężnej awantury. Tamta żona kazała mężowi wybierać czy chce być z nią czy z Dorotą. Gość okazał się cienkim bolkiem i zdecydował że zostaje z żoną. Wyrzucili Dorotę na bruk i koniec historii. Teraz Dorota opowiada bajki bo musi swemu mężowi i dzieciom jakoś wytłumaczyć co robiła przez tyle czasu poza domem. A głupia policja i redaktor dają się nabrać na jej konfabulacje. Naiwni !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moze jakieś bliższe szczegóły w tej sprawie, albo kontakt do pana mógłbym dostać ? -Jestem zainteresowany tą sprawa. Mój e-mail antispam@tlen.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Naiwna. Wszyscy są naiwni. Co, czyżby policjanci powinni twoją Znajomą, czy Rywalkę wziąć na wykrywacz kłamstw, skoro zgłasza kradzież torebki? A może tylko chcesz zniszczyć sąsiadkę? Jaką masz pewność Naiwna, że jesteś mniej naiwna od policjantów i Marka? A może , przy okazji tamtej historyjki, może naiwnej, chcesz coś Bogu ducha winną Dorotkę załatwić? Jak to jst Naiwna? Nie jesteś Ty chyba takie naiwniątko?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szczegóły ? Mogę tylko powiedzieć że Dorota nigdy tak naprawdę nie kochała swojego męża. Marzyła o wielkiej miłości i myślała że wreszcie ją spotkała w tym audi. Kolejny zawód. A mąż to tylko praca i praca. Więcej niestety nie mogę powiedzieć. Współczuję Dorocie. Skomplikowała sobie życie. A dlaczego to pana interesuje ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
też naiwny napisał:
Naiwna. Wszyscy są naiwni. Co, czyżby policjanci powinni twoją Znajomą, czy Rywalkę wziąć na wykrywacz kłamstw, skoro zgłasza kradzież torebki? A może tylko chcesz zniszczyć sąsiadkę? Jaką masz pewność Naiwna, że jesteś mniej naiwna od policjantów i Marka? A może , przy okazji tamtej historyjki, może naiwnej, chcesz coś Bogu ducha winną Dorotkę załatwić? Jak to jst Naiwna? Nie jesteś Ty chyba takie naiwniątko?
Z tego co wiem to Dorota nigdy nie nosiła żadnej torebki. Tego dnia też nie miała, miała jak zwykle mały plecak taki z czerwonymi paskami na ukos. Ja Dorotę znam ale nic do niej nie mam chociaż kiedyś odbiła mi chłopaka. Ale to było dawno jeszcze w liceum. A tę jej przygodę znam dokładnie bo mi sama o tym opowiedziała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
naiwna napisał:
Z tego co wiem to Dorota nigdy nie nosiła żadnej torebki. Tego dnia też nie miała, miała jak zwykle mały plecak taki z czerwonymi paskami na ukos. Ja Dorotę znam ale nic do niej nie mam chociaż kiedyś odbiła mi chłopaka. Ale to było dawno jeszcze w liceum. A tę jej przygodę znam dokładnie bo mi sama o tym opowiedziała.
Prosił bym o kontakt, pod podanym przeze mnie adresem pocztowym: antispam@tlen.pl Tam wszystko wyjaśnię. Nie ukrywam, że zależy mi na czasie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Prosił bym o kontakt, pod podanym przeze mnie adresem pocztowym: antispam@tlen.pl Tam wszystko wyjaśnię. Nie ukrywam, że zależy mi na czasie
Ale kim pan jest i dlaczego pana to interesuje ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
naiwna napisał:
Ale kim pan jest i dlaczego pana to interesuje ?
Nie latwiej skontaktowac sie na podany adres, niż tu spamowac ? Tam wszystko wyjaśnię. Prosze wierzyć, że tu nie mogę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan wybaczy ale wolę nie ryzykować. Nie wiem jakie są pana intencje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
naiwna napisał:
Pan wybaczy ale wolę nie ryzykować. Nie wiem jakie są pana intencje.
Po pierwsze, przeciez nie zabije ani nie zamorduje nikogo listem i nie mam takiego zamiaru, po drugie, jak boisz sie o prywatnośc, możesz zalozyc na szybko prowizoryczna skrzynke e-mail, po trzecie, wysle ci maila z wyjasnieniem i podejmiesz decyzje, czy chcesz dalej korespondować. Jeśli boisz sie e-maila, podaję moje gg:11155293 Po prostu parę informacji jest mi bardzo potrzebnych. Powiem tam, ja capewniam ci anonimowość, a ty możesz bardzo komuś pomoć. Dletego nie chcem tego ciągnąc na publicznym forum. Nie będe też całą noc prosił cię o kontakt, więc zdecyduj sie, tak albo nie, i nie będziemy zaśmiecać i oftopować dalej foirum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale ja się boję. Nie wiem czego ode mnie chcesz. Nie pisz więcej do mnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
naiwna napisał:
Ale ja się boję. Nie wiem czego ode mnie chcesz. Nie pisz więcej do mnie.
I tak wyszło twoje kłamstwo. Potrafiłaś publicznie zmieszać swoją koleżankę z błotem, a teraz udajesz dyskretna mnieszkę. Jeżeli się boisz, to masz prawo do tego. Wystarczy, ze twoja koleżanka wniesie sprawę o zniesławienie, a administrator strony musi udostępnić jej twoje IP, które jest za każdym razem rejestrowane zarówno na forum, jak i przez usługodawcę internetu.. Nie piszę do Ciebie, tylko na forum. Podalem swoj adres e-mail i nr GG, a ty udajesz naraz przyzwoitkę, która chroni tajemnicy koleżanki, a przedchwila wylała dziecko z kąpielą na forum. Teraz to i ja nie mam chęci z tobą rozmawiać, a do doroty sam znajdę kontakt, i podpowiem jej, jak może wyciągnąc wobec ciebie konsekwencje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A pocałuj ty mnie w d... ! Jesteś gościu głupi jak but z mojej lewej nogi ! Dałeś się nabrać na moje bajki jak jakiś naiwny bęcwał. O tej "Dorocie" to wiem tyle co wyczytałEm w artykule w Dzienniku. Imię "Dorota" sam wymyśliłEm, ulicę Twardą znają wszyscy w Białej. Mieszka tam jakaś Dorota Z. ? Może i tak. A zresztą może i ta sierota z artykułu przypadkiem też tak się nazywa? nie wiem. No podawaj mnie na prokuraturę czy na policję ! Czekam głupku ! Skąd się biorą tacy na tym świecie ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak czytam i czytam ta waszą dyskusje i widzę, że koleżanka naiwna nieźle sie wystraszyla na koniec. Ale nawet jeśli to była bajka, to Dorota Z może ją bez problemu podac o zniesławienie. Może jednak pogadajcie sobie prywatnie bo całe forum zaśmieciliście niepotrzebnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No rzeczywiście się trochę wystraszyłam. Ale już mi przeszło. Więc Gościu co jeszcze chciałbyś wiedzieć ? pytaj śmiało, odpowiem na wszystkie pytania. Na zachętę powiem ci że Dorota Z. po drodze do Augustowa zatrzymała się z tym Zygmuntem w zajeżdzie (Kmicic czy Zagłoba, jakoś tak) przed Siemiatyczami. Tam ich miłość została skonsumowana po raz pierwszy. Po raz drugi to było już za Białymstokiem, chyba w Tykocinie, nie jestem pewna bo Dorota sama nie bardzo pamięta. Po raz trzeci w Ełku.To na razie tyle. Jak mi zapłacisz to powiem więcej. Pa !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...