Wczoraj byłem świadkiem scen rodem z PRL -u w międzyrzeckim wydziale komunikacji. Klienci musieli czekać po kilka godzin na rejestrację pojazdu przez opieszałość aroganciej urzędniczki. Mnie ta "miła" pani kazała czekać kilka godzin w kolejce, chociaż chciałem zadać tylko jedno, krótkie pytanie. Nie miałem się komu poskarżyć, bo podobno kierownik jest na urlopie. To standard czy pani miała gorszy dzień?
|
|
Standard. Mam podobne doświadczenia.
|
|
Jedyny sposób na urzędniczą niekompetencję, to nagrywanie rozmów.
|
|
Standard. Mam podobne doświadczenia.Pierwsze takie spostrzeżenia mam z 2000roku, gdzie godzinami stało się przy jednych drzwiach a drugimi wchodzili inni i byli natychmiast obsługiwani... |
|
Wczoraj byłem świadkiem scen rodem z PRL -u w międzyrzeckim wydziale komunikacji. Klienci musieli czekać po kilka godzin na rejestrację pojazdu przez opieszałość aroganciej urzędniczki. Mnie ta "miła" pani kazała czekać kilka godzin w kolejce, chociaż chciałem zadać tylko jedno, krótkie pytanie. Nie miałem się komu poskarżyć, bo podobno kierownik jest na urlopie. To standard czy pani miała gorszy dzień?W przypadkach postepującej menopauzy zawsze tak jest. |
|
Mnie kompetentna urzędniczka z pretensją w głosie wyprosiła z pokoju i kazała czekać aż osoba przede mną wróci z poczty z potwierdzeniem zapłaty:) Dobrze, że poczta nie jest na drugim końcu miasta, bo rejestrując pojazd trzeba byłoby spędzić kilka dni w kolejce:)
|
|
Mnie kompetentna urzędniczka z pretensją w głosie wyprosiła z pokoju i kazała czekać aż osoba przede mną wróci z poczty z potwierdzeniem zapłaty:) Dobrze, że poczta nie jest na drugim końcu miasta, bo rejestrując pojazd trzeba byłoby spędzić kilka dni w kolejce:) Mnie kompetentna urzędniczka z pretensją w głosie wyprosiła z pokoju i kazała czekać aż osoba przede mną wróci z poczty z potwierdzeniem zapłaty:) Dobrze, że poczta nie jest na drugim końcu miasta, bo rejestrując pojazd trzeba byłoby spędzić kilka dni w kolejce:)Szkoda, że Łajzowski tego nie czyta. Na pewno by się posypały nagany partyjne za łamanie kodeksu. |
|
Dawno powinien ktoś zrobić tam porządek
|
|
Mnie kompetentna urzędniczka z pretensją w głosie wyprosiła z pokoju i kazała czekać aż osoba przede mną wróci z poczty z potwierdzeniem zapłaty:) Dobrze, że poczta nie jest na drugim końcu miasta, bo rejestrując pojazd trzeba byłoby spędzić kilka dni w kolejce:) Mnie kompetentna urzędniczka z pretensją w głosie wyprosiła z pokoju i kazała czekać aż osoba przede mną wróci z poczty z potwierdzeniem zapłaty:) Dobrze, że poczta nie jest na drugim końcu miasta, bo rejestrując pojazd trzeba byłoby spędzić kilka dni w kolejce:)Od wielu lat korzystam z usług tego wydziału i nigdy się nie spotkałem z brakiem uprzejmości czy kultury obsługi chociaż nie jestem nikim w "ważnym" ale normalnym mieszkańcem.Byłem natomiast kilkakrotnie światkiem aroganckich klientów tzw "złomowców"kiedy nie udawało im się zarejestrować złomu jako limuzyny!!! |
|
Zgadzam się ze - starym kierowcą - mam podobne przemyślenia. Nigdy nie miałem problemu z załatwieniem w trybie normalnym jakiejś sprawy, nie jestem "kimś ważnym" i nie znam tam nikogo, za to kilkukrotnie byłem świadkiem awanturujących się petentów zupełnie niezasadnie. Chyba Ci doświadczeni próbują jedynie podgrzewać mowę nienawiści.
|
|
Zgadzam się ze - starym kierowcą - mam podobne przemyślenia. Nigdy nie miałem problemu z załatwieniem w trybie normalnym jakiejś sprawy, nie jestem "kimś ważnym" i nie znam tam nikogo, za to kilkukrotnie byłem świadkiem awanturujących się petentów zupełnie niezasadnie. Chyba Ci doświadczeni próbują jedynie podgrzewać mowę nienawiści.Pewnie byłeś obsługiwany przez kierownika, a nie przez jego młodszą koleżankę. |
|
Pewnie byłeś obsługiwany przez kierownika, a nie przez jego młodszą koleżankę.Zgadza się |
|
Zgadza sięStaszku, przeczytaj sobie dokładnie dyskusję. Nikt nie ocenia negatywnie kompetencji i zachowania kierownika w stosunku do klientów, tylko jego podwładnej. Post dotyczy jednej urzędniczki. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|