To nie jest wina skrzyżowania a nieuwagi kierowców. Nasi lokalni kierowcy po prostu bardzo często mają znak "ustąp pierwszeństwa" w głębokiej d... i jadą na oślep wprost pod koła prawidłowo jadących uczestników ruchu. Stąd wypadki. Jak się matołowi jednemu z drugim nie chce zatrzymać to takie są efekty. Czas zastanowić się w końcu do czego służą zasady ruchu drogowego i zacząć ich przestrzegać, a liczba wypadków znacznie zmaleje. To się tyczy również i pieszych...
|
|
Na Jana III Kazimierza powinien stać znak STOP, a nie ustąp pierwszeństwa. To skrzyżowanie jest bardzo dziwne. Ja dla bezpieczeństwa zawsze tam zwalniam. A 200 m dalej jest następne niebezpieczne skrzyżowane Jana III Sobieskiego z Janowską (drogą wojewódzką) - i tam również dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji.
|
|
Niestety, z obserwacji ruchu drogowego w naszym mieście można odnieść wrażenie, że wielu naszych kierowców ze znajomością znaków problemy. Uczą się jeździć na pamięć. Z tego względu wszystkie nowe sytuacje są dla nich zaskoczeniem, nawet te najprostsze. Wystarczy stanąć przy nowym rondzie na Terebelskiej, aby przekonać się ilu kierowców przed nim głupieje. Mimo znaków zakazu zatrzymania i postoju wielu gotowych jest zablokować przejazd ul. Jana Kazimierza na wysokości szpitala blokując nawet przejazd karetek. Smutna prawda, dla wielu wydaje się, że są u tatusia za stodołą.
|
|
Czy autor mógłby wyjaśnić dlaczego zdecydował się odmienić przez przypadki markę Renault a nie uczynił tego z marką VW? Naprawdę lepiej się czyta gry tekstem rządzą jakieś spójne zasady, niekoniecznie nawet właściwe ale jakieś.
|
|
Racja. Nie powinno się odmieniać renault. Tytuł pochodzi od Redakcji.
|
|
Jeżdżę tamtędy codziennie: - raz mało nie wjechałem pod samochód jadący od strony bricomana - przyczyna? - lusterko wsteczne (moje) zasłania dokładnie całą tą przestrzeń (przypuszczam, że wielu kierowców nie wie i nie pochyla się by zobaczyć; - droga dwupasmowa skręca pod kątem prostym z pierwszeństwem, a trzeba jechać 30 km/h by utrzymać się w pasach na jezdni; - prosto jedzie się do szpitala i objazdem do dużego osiedla - co zrozumiałe ruch jest duży i złamana zasad ogólna pierwszeństwa przejazdu! Pochylanie się, by ogarnąć "martwą strefę" nie jest normalną praktyką kierowcy. IDIOTA, który zorganizował ruch w ten sposób jest TERRORYSTĄ i DYWERSANTEM. Powinien być natychmiast uwolniony od tych trudnych obowiązków. Dalej, na sławnym wiadukcie, do którego dojeżdża się od powyżej opisywanego skrzyżowania, po odstaniu nawet 10 min w oczekiwaniu na przerwę w pojazdach na Janowskiej, stoi znak, odwrócony trójkąt. Sygnalizuje wjazd na obwodnicę. JEDNAK stoi u zbiegu zjazdów od Białej i od Cicibora ( : ) Przez co powoduje niebezpieczeństwo. Może pan policjant to przeczyta, któremu sygnalizowałem błędne ustawienie znaku -droga z pierwszeństwem- o jakieś 15 m za blisko. D Y W E R S J A mniam, mniam, mnia |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|