16-latka zgwałcona nad Jeziorem Białym

Chciało by się powiedzieć -trochę zabawy małolatów,a że nie wszystkim sprawiła przyjemność to trudno. A teraz poważnie... -dzieci biorą przykłady i uczą się od dorosłych.Kiedy dorośli mówią im "RÓBTA CO CHCETA"no to robią-tylko jak narobią,to ci trendziarze jakoś nie mają nic mądrego do powiedzenia.Tę całą bandę psychologów,petagogów i specjalistów od wychowywania,spakowałbym do wora...(A DALEJ PEWNIE ZNACIE)bo podobne małolaty jak ta skrzywdzona,wykrzyczały to Giertychowi kiedy chcial ukrócić draństwo szerzące się wśród dzieciarni.Mam następne pytania-dlaczego rodzice pozwolili 16-to latce bez opieki dorosłych przebywać i nocować 70 km od domu? -kto wynajął domek niepełnoletniej nie zapewniając jej bezpieczeństwa? -skoro była z koleżankami to dlaczego nie zareagowały? Będzie miała dziewczyna miłe wspomnienia z wakacji,może jeszcze któraś z tych TREDY-WYZWOLONYCH ma ochotę na coś podobnego?to okazje czekają ,a laba trwa.

Ojciec napisał:

No jeszcze napiosz że jest to jej wina - idiota.

OCZYWIŚCIE,ŻE WINNA,TYLKO NIE ŚWIADOMA SWOJEJ WINY -TAK JAK TY.Zagrożenia trzeba umieć przewidywać,a póki się nie potrafi to trzeba umieć korzystać z doświadczenia dorosłych,nieopierzona gąsko.

Ojciec napisał:

No jeszcze napiosz że jest to jej wina - idiota.

JEŻELI JESTEŚ OJCEM TEJ DZIEWCZYNY, TO MAJĄC TAKIEGO TATUSIA WCALĘ SIĘ NIE DZIWIĘ,ŻE JĄ TO SPOTKAŁO.WIESZ CO CI POWIEM,ŻE IDIOTĄ TO JESTEŚ TY DLATEGO ŻE JEJ NIE OSTRZEGŁEŚ I NIE ZAPEWNIŁEŚ BEZPIECZEŃSTWA ,CZYŻ NIE TAKA JEST ROLA TATUSIA ?

Do piszących, że sama jest sobie winna, itp. - każdy ma prawo mieć swoje zdanie ale choćby przez wzgląd na tragedię tej dziewczyny zachowajcie to dla siebie. Pomyślcie przez chwilę jakby się czuł ktoś z rodziny, przyjaciół gdyby to przeczytał. O niej samej już nie wspomnę...

Gość napisał:

Do piszących, że sama jest sobie winna, itp. - każdy ma prawo mieć swoje zdanie ale choćby przez wzgląd na tragedię tej dziewczyny zachowajcie to dla siebie. Pomyślcie przez chwilę jakby się czuł ktoś z rodziny, przyjaciół gdyby to przeczytał. O niej samej już nie wspomnę...

Akurat bardzo dobrze, że tak się czuje rodzina która nie dopełniła obowiązku wychowania córki i pozwoliła aby niepełnoletnia sama (pomijając koleżanki) przebywała w miejscowości turystycznej. Tragedią jest to, ze rodzice nie zdają sobie sprawy, ze zaniedbując obowiązki wychowawcze narażają swoje dzieci na tego typu niebezpieczeństwo. A konsekwencje bywają przykre tak jak w tym wypadku.

Gość napisał:

O NIE KOCHANA JAK MIAŁAM 16 LAT NAWET BYM SIE NIE ZAPYTAŁA RODZICÓW CZY MOGĘ WYJECHAĆ SAMA NAD JEZIORO BO WIEM ŻE ODPOWIEDŹ BRZMIAŁA BY NIE!! TO ZALEŻY OD PODEJŚCIA RODZICÓW. CHCIELI BYĆ "FAJNI" I POZWOLILI ... TERAZ PEWNIE TEGO ŻAŁUJĄ ;/

Nie zapytałaś, bo wiedziałaś, że nie pojedziesz, ale to dowodzi tylko tego, że CHCIAŁAŚ jechać, ale świadomość, że nie pojedziesz od wyjazdu Cię powstrzymała. A teraz młodzi ludzie dużo rzeczy robią nawet wbrew rodzicom. Zresztą co tu zganiać na tę dziewczynę?? Jesteście chorzy czy co?? Postawcie się w jej sytuacji, lub w sytuacji jej rodziny. To jest dramat, a tych zwyrodnialców powinna czekać kara NAJWYŻSZA! Poza tym nie czytacie dokładnie, a piszecie co Wam 'pod palce wejdzie'. Była tam ze starszymi koleżankami, które powinny być za nią odpowiedzialne, a w czasie gwałtu gdzie one były?? Nie dziwię się, że pojechała nad jezioro ze starszymi, które powinny być choć trochę odpowiedzialne za koleżankę. Zastanawia mnie jedynie fakt, czemu te dziewczyny jej nie pomogły... Takie z nich koleżanki? Gdzie one były i co robiły w czasie gwałtu, że trwało to ponad godzinę i nikt tego czynu tym bestiom nie przerwał?? Jeśli spały, to równie dobrze można powiedzieć, że tych kilku typów mogło również zgwałcić koleżanki tej 16-latki. Dlaczego ruszyliby akurat na śpiącą w innym pokoju dziewczynę, skoro tam 'czekała' okazja?? A zapewne tak nie było, więc te dziewczyny nie spały... Wypytać je dokładnie i się jeszcze okaże (odpukać), że to one im kazały pójść do młodszej koleżanki, żeby tylko same nie stały się ofiarami. Pomijam już fakt, że z byle kim się nie pije i nie zaprasza do domku nad jeziorem. 20-letni ludzie naszych czasów są (oczywiście nie wszyscy) głupsi, niż ustawa przewiduje. Myślą, że nad jeziorem popiją z kolegami nowopoznanymi, pobawią się i spokojnie odejdą do domu. Już nieraz takie rzeczy i ja widziałam. Zgroza. Rodziców też w tym wina, ze nie potrafią wychować swoich dzieci, i potem albo dzieci się buntują (i np. jeżdżą same nad jeziora), albo stają się złodziejami, narkomanami, piją, palą i ch... wie co jeszcze, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę i podkreślić swoją indywidualność. Tak czy siak - zwyrodnialców powinno się wykastrować skoro nie ma u nas kary śmierci, a dziewczyna... cóż... i tak do końca życia pozostanie w niej to okropne wspomnienie, więc tak, jak już pisało kilka osób, wszystko zależy od podejścia jej rodziny, bliskich znajomych i odpowiedniej pomocy psychologa. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że uda się jej z tym wygrać.

Gość napisał:

Nastolatki zachowują się jak tanie dziwki, zwłaszcza kiedy rodziców nie ma w pobliżu. Same włażą kolesiom do aut czy idą z nimi w ustronne miejsca. To zdecydowanie wina rodziców bo zamiast wychowywać swoje dzieci pozwalają im na wszystko.

Na pewno nie wszystkie. Nie pisz ogółem, bo to krzywdzące dla niektórych. Ale zgadzam się, że większość. Mieszkam na takiej dzielnicy, gdzie już 10-letnie dziewczynki bezmyślnie latają za starszymi co najmniej 5 lat chłopczykami (pijącymi piwo, palącymi papierosy, ćpającymi, etc.). Ale to już kwestia wpływu otoczenia. Nie zawsze też rodziców wychowanie sprawia, że dziecko jest takie, a nie inne. Bo moim zdaniem głównie to wychowuje ulica. Podpatrzone zachowania ledwie starszych koleżanek/kolegów i już małe dzieci mają w główkach wielkie zero. Przykre to, ale prawdziwe. Najgorsze, że takie zjawisko zamiast ustawać, to bardziej się potęguje. Nie chcę nawet myśleć, do czego będzie dochodzić za kolejne 10 lat. Może z domu nie będzie można wyjść, albo na balkon? Zgroza...

Ja już taki jeden przypadek znam, niedaleka sąsiadka też niby była zgwałcona co to jej (tez koledzy) nie zrobili, ale po pewnym czasie przyznała się w końcu, że sama chciała. (też była nieletnai i w dodatku pijana - w tym przypadku też pewnie ta szesnastka była nawalona). Więc również i teraz mam coś takie przeczucie, że sama tego chiała a teraz się boi przyznać. Czemu nie zadzwoniłą na policję wcześniej tylko dopiero po powrocie. A jeśli chodzi o koleżanki to jak napisałem wcześniej, nikt normalny mając 20 lat nie opiekuje się o 4 lata młodszą koleżanką. Jadą razem ale to nie oznacza że tamte mają ją za rączkę oprowadzać. Nawet jeśli ma te 4 lata mniej to na 99% nie wygląda na młodszą od nich bo nie jedna 15 ma bardziej dojrzały wygląd niż 25-letnia dziewczyna. Może tamte dziewczyny były gdzieś w barze etc.

Gość napisał:

Akurat bardzo dobrze, że tak się czuje rodzina która nie dopełniła obowiązku wychowania córki i pozwoliła aby niepełnoletnia sama (pomijając koleżanki) przebywała w miejscowości turystycznej.

Nie wiesz czy rodzina dopełniła swojego obowiązku czy nie - więc nie osądzaj. A nawet jeśli nie dopełniła to nie masz prawa życzyć im takiego samopoczucia - chciałabyś/chciałbyś żeby ktoś Tobie czegoś takiego życzył? Na pewno nie.

tym skurczybykom oblać podstępnie fujary kwasem żrącym, np. przed pisuarem i nie wiem czy te starsze koleżanki czasem nie zaplanowały sobie domku na wakacyjne rżniątko i nie "przyciągnęły" tego ścierwa na nieletnią , jeśli tak to wsadzićim waty szklanej w podpaski

do ciężkiego chu*** !! co to za dyskusja wogole , ze w domu powinna siedziec , ze rodzice , gdzie kolezanki .. krwa !! kazdy wie jakie sa czasy , mlodzi ludzie chca jezdzic sobie gdzies czasami !! dobra moze zgodnie z obyczajami powinna siedziec w domu itp itd , ale co z tego ! tych pedałow trzeba złapac , wyciac jaja , oraz znalezc chetnym homków do zabawy z nimi , dajmy na to kazdego niech przez 24H obrobia i ciekawe czy bedzie taki madry , krwa a potem do pierdla na 25 lat .. na tym sie skupmy , Trzymaj sie dziewczyno, tym pedałom nie popuszczaj , ani rodzina tego nie robi ... no po prostu złapałbym ich to nogi z dupy bym powyrywał10258f

Oczywiści, jak zwykle faceci uważają, że ofiara "sama chciała". Typowe, męskie myślenie. Jak mogła chcieć z kilkoma facetami na raz? Widać, że naogladaliście się pornoli, gdzie każda kobieta chce z kilkoma i na różne sposoby i jest bardzo zadowolona. Ale tak się zdarza tylko na filmach porno. Faceci są beznadziejnie głupi, albo też myślą swoim członkiem, a nie mózgiem.

Dziennikarz z dziennika ma super refleks. Robi szum z wiadomości, którą tydzień temu napisał Nowy Tydzień z Chełma. Niezły zapłon panie redaktorze! Gratulacje

przeciez to 16letnia dziewczyna, takie są z reguły juz odpowiedzialne, pieluch im sie nie zmienia i za reke nie prowadzi i pojechala z doroslymi kolezankami bo jak na dzisiejsze czasy 20 lat to niemal pół życia w mniemaniu innych... nie musialy chodzic za nia krok w krok ale jezeli bylyby odpowiedzialne to mialyby jakies poczucie,ze jest pod ich opieka ta mloda... i nie gadajcie ze pewnie sama chciala, bo to nie LALA DMUCHANA....tu sie stalo akurat ze jacys chlopcy,a gdyby pojechala z rodzicami i przyszedlby jakis znajomy i to samo zrobil ... tez ich wina bo ja wzieli nad jezioro a powinna byla siedziec w domu...

tylko,ze nowy tydzien czytają stare dewoty ;]

Myślicie, że jak facet to każdy myśli fujarą? Co to to nie!! Nie tknąłbym takiej jeśli nie miałbym przyzwolenia. Ale jeśli sama wyraża zgodę to czemu nie? Ma więcej niż 15 więc już wolno nie grozi prokurator. Tylko nie mówcie że nie ma chętnych 16 czy 17 -nastek a nawet i 15-stek. Wejdźcie sobie na fotke.pl czy inny portal społecznościowy i zobaczcie poczytajcie co wypisują te nastolatki jaką mają ochotę na seks nawet z nieznajomymi, do jakich klanów się zapisują co tam wypisują (nie chce mi się wymieniać ani zagłębiać się w to) i wtedy napiszcie drogie koleżanki/koledzy czy dzisiejsze szesnastki siedemnastki są nieobeznane z seksem, czy nie uwodzą czy na pierwszy raz czekają na tą jedyną osobę a nie robią z przypadkowymi osobami. Teraz to wcale chłopak nie "poluje" na dziewczyny tylko one na nich. Odnośnie:

koleżanka napisał:

Oczywiści, jak zwykle faceci uważają, że ofiara "sama chciała". Typowe, męskie myślenie. Jak mogła chcieć z kilkoma facetami na raz? Widać, że naogladaliście się pornoli, gdzie każda kobieta chce z kilkoma i na różne sposoby i jest bardzo zadowolona. Ale tak się zdarza tylko na filmach porno. Faceci są beznadziejnie głupi, albo też myślą swoim członkiem, a nie mózgiem.

też odsyłam do fotka.pl i wtedy zobaczysz czy takie małolaty o tym nie marzą. Nie to że każda!! Ale się sporo znajdzie takich napalonych. Więc nie wciskaj mi ani innym kitu, że faceci się naoglądają pornoli a potem myślą fujarami!! Wypraszam sobie!! Jak jest faktycznie pokrzywdzona to szkoda jej i wtedy dla tych zwyrodnialców też zasądziłbym kastrację. Ale tą winę trzeba udowodnić, ale to będzie ciężko. Bo ona oskarża i jej wszyscy wierzą. I jeszcze jedna kwestia nie mieszajcie terminów gwałt na 16-latce to nie pedofilia.

~adi~ napisał:

Myślicie, że jak facet to każdy myśli fujarą? Co to to nie!! Nie tknąłbym takiej jeśli nie miałbym przyzwolenia. Ale jeśli sama wyraża zgodę to czemu nie? Ma więcej niż 15 więc już wolno nie grozi prokurator. Tylko nie mówcie że nie ma chętnych 16 czy 17 -nastek a nawet i 15-stek. Wejdźcie sobie na fotke.pl czy inny portal społecznościowy i zobaczcie poczytajcie co wypisują te nastolatki jaką mają ochotę na seks nawet z nieznajomymi, do jakich klanów się zapisują co tam wypisują (nie chce mi się wymieniać ani zagłębiać się w to) i wtedy napiszcie drogie koleżanki/koledzy czy dzisiejsze szesnastki siedemnastki są nieobeznane z seksem, czy nie uwodzą czy na pierwszy raz czekają na tą jedyną osobę a nie robią z przypadkowymi osobami. Teraz to wcale chłopak nie "poluje" na dziewczyny tylko one na nich. Odnośnie: też odsyłam do fotka.pl i wtedy zobaczysz czy takie małolaty o tym nie marzą. Nie to że każda!! Ale się sporo znajdzie takich napalonych. Więc nie wciskaj mi ani innym kitu, że faceci się naoglądają pornoli a potem myślą fujarami!! Wypraszam sobie!! Jak jest faktycznie pokrzywdzona to szkoda jej i wtedy dla tych zwyrodnialców też zasądziłbym kastrację. Ale tą winę trzeba udowodnić, ale to będzie ciężko. Bo ona oskarża i jej wszyscy wierzą. I jeszcze jedna kwestia nie mieszajcie terminów gwałt na 16-latce to nie pedofilia.

A tak właściwie to po co włazicie na te portale?Czyżby jednak zainteresowani?....Nikt nie ma prawa dokonywać gwałtu na drugiej osobie-I TO JEST W TY WSZYSTKIM NAJWAŻNIEJSZE!!!!!!!!

koleżanka napisał:

Oczywiści, jak zwykle faceci uważają, że ofiara "sama chciała". Typowe, męskie myślenie. Jak mogła chcieć z kilkoma facetami na raz? Widać, że naogladaliście się pornoli, gdzie każda kobieta chce z kilkoma i na różne sposoby i jest bardzo zadowolona. Ale tak się zdarza tylko na filmach porno. Faceci są beznadziejnie głupi, albo też myślą swoim członkiem, a nie mózgiem.

Dorośniesz to zrozumiesz. Kolega ostatnio na jakiejś imprezie szkoleniowej dużego banku pomógł jednej kobiecie spełnić marzenie życia, którym był seks z dwoma partnerami. Facet godny zaufania. A propos tematu. Dziewczyny! Uważajcie komu ufacie. Koleżanki są dobre jak jest dobrze. Potem stulą uszy po sobie i pójdą w swoją stronę. Każdy wolny i zdrowy facet w wakacje nad jeziorem ma chęć na seks. I nie wierzcie, że on przyjechał tam szukać miłości życia. On przyjechał się zabawić (w tym erotycznie), popić, popalić, pośmiać. Czułe słówka i długie spojrzenia to tylko droga do zdjęcia z Was bielizny. Owszem mogę się mylić. Błąd swój szacuję na 1% populacji. Wśród tego tłumu samców może się znaleźć zwyrodnialec (kilku zwyrodnialców) dla których przekroczenie granic Waszego NIE to pestka. Ich będzie interesowało tylko dogodzenie swoim cielesnym chęciom, a byle gest, uśmiech, zdanie potraktować mogą jak przyzwolenie na wszystko. A potem... Szkoda gadać. Chłopaki. Upewnijcie się, że kobieta, z którą macie się właśnie przespać naprawdę tego chce i można jej wierzyć (nie jest pijana, naćpana, chora umysłowo, nieletnia). Kobiety trochę inaczej oglądają nasz świat i zachowują się nieco inaczej niż my. Prawdopodobnie lepiej nie przeżyć jednej upojnej nocy niż potem całe lata zaznawać więziennego losu gwałciciela. Kochałem się kiedyś z zamężną kobietą niemal pod nosem jej męża (tak, tak - czasem "baby to ch***"). Zapytałem ją potem, co byłoby gdyby nas przyłapał. "Powiedziałabym, że mnie gwałcisz" - odparła bez mrugnięcia powieką. Zrozumiałem. Byłbym bez szans. To też coś znaczy. Smutna ta sprawa. Tragedia dla rodziców osób zamieszanych. Nie wiem co gorsze: mieć świadomość tego, że córka została zgwałcona czy tego, że syn to bydlak najgorszego gatunku. Oczywiście rodzice i jednej i drugiej strony będą mieli swój osąd całej sprawy. Trzeba nam tylko liczyć, że ktoś rozpatrzy tę sprawę solidnie i głęboko a potem wyda sprawiedliwy wyrok. My tutaj to możemy tylko pokrzyczeć.

koleżanka napisał:

Oczywiści, jak zwykle faceci uważają, że ofiara "sama chciała". Typowe, męskie myślenie. Jak mogła chcieć z kilkoma facetami na raz? Widać, że naogladaliście się pornoli, gdzie każda kobieta chce z kilkoma i na różne sposoby i jest bardzo zadowolona. Ale tak się zdarza tylko na filmach porno. Faceci są beznadziejnie głupi, albo też myślą swoim członkiem, a nie mózgiem.

Dorośniesz to zrozumiesz. Kolega ostatnio na jakiejś imprezie szkoleniowej dużego banku pomógł jednej kobiecie spełnić marzenie życia, którym był seks z dwoma partnerami. Facet godny zaufania. A propos tematu. Dziewczyny! Uważajcie komu ufacie. Koleżanki są dobre jak jest dobrze. Potem stulą uszy po sobie i pójdą w swoją stronę. Każdy wolny i zdrowy facet w wakacje nad jeziorem ma chęć na seks. I nie wierzcie, że on przyjechał tam szukać miłości życia. On przyjechał się zabawić (w tym erotycznie), popić, popalić, pośmiać. Czułe słówka i długie spojrzenia to tylko droga do zdjęcia z Was bielizny. Owszem mogę się mylić. Błąd swój szacuję na 1% populacji. Wśród tego tłumu samców może się znaleźć zwyrodnialec (kilku zwyrodnialców) dla których przekroczenie granic Waszego NIE to pestka. Ich będzie interesowało tylko dogodzenie swoim cielesnym chęciom, a byle gest, uśmiech, zdanie potraktować mogą jak przyzwolenie na wszystko. A potem... Szkoda gadać. Chłopaki. Upewnijcie się, że kobieta, z którą macie się właśnie przespać naprawdę tego chce i można jej wierzyć (nie jest pijana, naćpana, chora umysłowo, nieletnia). Kobiety trochę inaczej oglądają nasz świat i zachowują się nieco inaczej niż my. Prawdopodobnie lepiej nie przeżyć jednej upojnej nocy niż potem całe lata zaznawać więziennego losu gwałciciela. Kochałem się kiedyś z zamężną kobietą niemal pod nosem jej męża (tak, tak - czasem "baby to ch***"). Zapytałem ją potem, co byłoby gdyby nas przyłapał. "Powiedziałabym, że mnie gwałcisz" - odparła bez mrugnięcia powieką. Zrozumiałem. Byłbym bez szans. To też coś znaczy. Smutna ta sprawa. Tragedia dla rodziców osób zamieszanych. Nie wiem co gorsze: mieć świadomość tego, że córka została zgwałcona czy tego, że syn to bydlak najgorszego gatunku. Oczywiście rodzice i jednej i drugiej strony będą mieli swój osąd całej sprawy. Trzeba nam tylko liczyć, że ktoś rozpatrzy tę sprawę solidnie i głęboko a potem wyda sprawiedliwy wyrok. My tutaj to możemy tylko pokrzyczeć.

Ojciec napisał:

No jeszcze napiosz że jest to jej wina - idiota.

a żebyś wiedział ze to jej wina po mamusie niech sobie weźmie a nie gówniara sama jeździ a potem problemów narobi i wtedy mamusia broni niech spojrzy z drugiej strony co córeczka wyprawia