6-latek błąkał się po mieście. Opiekunka nie wezwała policji. Matka: "Próbowała mnie okłamać"

Głupia jest osoba, która napisała, że dziecko jest głupie i powinno sie pilnować. Do cholery, przecież ono jest chore!

Znam sprawę i panią nauczycielkę-jakie to działanie typowe dla niej. To perfidna i wyrachowana osoba. Z tego co słyszałem niewyksztalcona do pracy w niepelnosprawnymi, jakaś tam podyplomowka i tyle. No empatii pani Moniko to teściowa nie załatwi wraz z etatem. Wstyd.

Jak to jest, że zazwyczaj najbardziej bezczelni i aroganccy są ci, którzy potrafią wykrzykiwać takie słowa w innych stronę? "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?"

Jakbym ci nakładł po pysku, to ciekawe jaki ty byłbyś mądry. Za tę wypowiedź powinieneś dostać po mordzie i wtedy nauczyłbyś się matole nie wtrącać w dorosłe dyskusje.

Już od paru lat obserwuje nie rzetelność dziennikarzy. Pisze taki jeden z drugim artykuł nie badając sprawy, żądni tylko sensacji. Taki pan redaktor powinien sprawdzić na policji czy faktycznie w tym dniu było takie zgłoszenie zaginięcia. Może też powinien sprawdzić na policji czy nie było więcej zgłoszeń zaginięcia Dominika, (tu by się mocno zdziwił , że nawet spod opieki rodziców dziecko ucieka, czyli nawet matka nie może go dopilnować i zapewnić mu bezpieczeństwa). Bynajmniej nie staję w obronie opiekunki Moniki D. powinna ponieść zasłużoną karę i według mnie nie powinno się to dla niej skończyć tylko naganą. Panie redaktorze trochę obiektywizmu i proponuję bardziej przyłożyć się do swoje pracy.

Każdy dziennikarz musi rzetelnie sprawdzić informację i w tym przypadku z pewnością tak było.Chłopiec uciekł opiekunce,którą obowiązuje dbałość o bezpieczeństwo i zdrowie swoich podopiecznych i ktora bierze za to pieniądze,jakby nie było.Skoro tak dobrze wszyscy tu wiedzą,że chłopiec ma skłonność do ucieczek to tym bardziej powinien być pilnowany.Ciekawe co opiekunka robiła w czasie,gdy dziecko uciekalo?Monitoring w bibliotece pewnie by powiedział...

A to dyrektorka nie wie,że nagana blokuje dyscyplinarke?Dziwne.

A blokuje?

Nie wszczyna się postępowania dyscyplinarnego, a wszczęcie umarza, gdy za popełnione przewinienie nauczyciel został ukarany karą porządkową zgodnie z art. 108 Kodeksu Pracy.

Czyli co, pani dyrektor specjalnie strzeliła falstart z karą porządkowa żeby uchronić nauczycielkę przed postępowaniem dyscyplinarnym? No tak to wygląda. Matka prosiła o wszczecie postępowania a nie o nagane. Więc wyglada na to ze klika jest. Biedna matko nie masz szans, cóż twe dziecię warte jak układów moc. Ehhh Polsko...

Nie mam słów.. Inny pracownik już dawno by był zawieszony a Pani Monika D. bezkarnie dostała awans.. Brawo. Tak tylko może postąpić Pani Dyrektor. Dbania o swoich ciąg dalszy. Aby sprawiedliwość wygrała. Dopiero jak będzie nowa dyrekcja bedzie można liczyć w tej szkole na zmiany. Życzę wytrwałości pracownikom którzy rzetelnie wypełniają swe obowiązki a Pani Dyrektor ich nie docenia i nie ma do nich szacunku.

Pani Dyrektor - wypadałoby wydać jakieś oświadczenie w tej sprawie? Dlaczego sprawa jest zamiatana pod dywan? Czekam na zmianę władzy - może wtedy będzie lepiej :(. Chyba czas już na emeryturę Pani Dyrektor.

Swoją droga, jak przy takim przewinieniu można dostać awans? To jest paradoks - naprawdę aż ciężko to się czyta.

A może trzeba dalej nagłaśniać sprawę i dopilnować żeby odpowiednie konsekwencje były wyciągnięte wobec pseudo nauczycielki. Sam jestem ojcem 6 latka co orawda zdrowego ale gdyby sprawa tyczyla się mojego dziecka, zwłaszcza gdyby było chore i zapewne nieświadome zagrożenia nie darowalbym babie. I nie pierniczcie mi że pani pracowała super, bo gdy ma się doczynienia z takim zaniedbaniem i arogancja nauczyciela w takiej poważnej sytuacji to jaka jest pewność, że babsko wcześniej nie oklamywalo rodziców i dyrekcji??? No naprawdę, autorytet świetny. Jak można zaufać takiej osobie. Sory, ale takie właśnie osoby hanbia zawód nauczyciela, nie sa godne pracować w tym zawodzie. Mamo Dominika jestem z toba i trzymam kciuki za sprawiedliwość. Sory za styl, ale to nerwy....

A ja chętnie pomogę mamie Dominika nagłośnić sprawę w tv. Proponuję też zgłoszenie sprawy do prokuratuty (przestępstwo z KK i wykroczenie z KKW) pomoge też prawnie. Mamo Dominika odezwę się.

Kłamstwa będzie się znosić,oby tylko układ trwał tam wyżej.Opiekunka była 'zaufanym'pracownikiem,który doły kopał pod innymi,bo wierzono każdemu jej słowu.Efekt?Dywaniki,opier...nie bez możliwości obrony,usuwanie z pracy ludzi z pasją,bo wiedzieli więcej niż opiekunka,więc byli zagrożeniem.Chory system,chora atmosfera.Potrzeba zmiany.Jest tylko jeden problem.Układy.Mamo Dominika-wspieram Panią.Sprawiedliwość zwycięży.

Amen.

Ja też jestem nauczycielką w przedszkolu ale z pełną

Ale z pełną odpowiedzialnością postępie zachowanie "kolezanki". Pomijając fakt, że sytuacji z pewnością dało sie zapobiec (5 pań na 2 małe grupy dzieci, nie wiem ile maluszków ale specjalne oddziały są nieliczne) ale jeśli już się stało, to jak można nie zachować wszystkich niezbędnych procedur, wezwanie policji, rodziców i dyrekcji placowki. Naprawdę pani dbala chyba wyłącznie o swoje dobro, okazała sie nieodpowiedzialna i bezmyślna. Nie dziwię się rodzicom że domagają się postępowania dyscyplinarnego. Swoją drogą ciekawe czy pani na dzieci? Czy względem swoich pociech też jest taka nieodpiwiedzialna? Żal. Mamo Dominika ja też wspieram. Powodzenia

Oj pani dyrektor, proszę nie dementować prawdy, przecież caly SOSW i polowa Wlodawy wie, że p. Monika D jest synowa skarbniczki starostwa i dzięki temu pomimo braku kierunkowego wyksztalcenia dostała pracę w ośrodku a następnie szybko awansowała. Nawet po takim haniebnym zachowaniu i kolejnych kłamstwach dalej jest chroniona przez panią dyrektor. Oj ciekawe co to za ukladziki z panią skarbnik. Że też starosta sobie na to pozwala. Ciekawe czy wygra sprawiedliwość czy kolejny raz uklady