Bank podarował renciście spod Chełma 100 tysięcy złotych

Okrutny żart ale czego się spodziewać od instytucji takiej jak bank? Czyste zło.

kiki napisał:

Hojny bank podarował emerytowi pieniądze, nawet d.py nie da się tym podetrzeć

Jakiemu emerytowi? przecież piszą, że renciście (więc się nie napracował), a co sądzisz, że banki tak sobie rozdają pieniądze, jak ktoś o nie poprosi? to wszystkie nieroby by się do banków zleciały. Pieniądze moi drodzy to się zarabia.

Na Allegro takie kostki kosztują 30zł. Ja sam kiedyś taką chciałem. Facet dostał gadżet reklamowy i to nie najtańszy ale zamiast powiedzieć "dzięki, całkiem fajne" zrobił focha i jeszcze do mediów z tym poszedł. Przecież wyraźnie napisał że chce KASĘ!!! A ten chamski bank wysłał prezent... ... już widzę jaka była by tragedia jak by mu długopis za 3,50 wysłali albo breloczek...

gada napisał:

banki są od zarabiania na pieniądzach, a nie od rozdawania zdeponowanych pieniędzy. Powinien zwrócić się do Gazet Wyborczej. Oni by mu wytłumaczyli, że mamy dobrobyt i strefa ubóstwa została przez Tuska, będącego gospodarczym silnikiem Polski , zlikwidowana

Rozdają forsę, rozdają. Wybranym. Rydzyka i jego kolesiów w sukienkach wspomagają całymi papierkami, nie zmielonymi.

agent napisał:

Jakiemu emerytowi? przecież piszą, że renciście (więc się nie napracował), a co sądzisz, że banki tak sobie rozdają pieniądze, jak ktoś o nie poprosi? to wszystkie nieroby by się do banków zleciały. Pieniądze moi drodzy to się zarabia.

WALESA obiecal kazdemu,to teraz bank rozdaje.Kazdy do konca roku dostanie po takiej kostce.Robia sobie z was JAJA,a wy to tak przezywacie.

Gość napisał:

ma zrujnowane zdrowie i nie stać go na leki ale chętnie podróżuje po całym kraju i uczestniczy we wszystkich ważnych wydarzeniach i niejednokrotnie zdarzyło mu się protestować w imieniu różnych grup na warszawskim Krakowskim Przedmieściu

Jedna, dwie wycieczki mniej i będzie na leki.

Ja bym im odesłał g..wno w paczce z komentarzem: Pragnę podarować państwu ten oto nawóz, jako źródło mego uznania, dla dynamicznego rozwoju banku. Niech będzie on symbolem wzrostu i sukcesów gospodarczych."

Przecież ten Pan może się ubiegać o równowartość 10% tej sumy czyli 10000 złotych, ale już prawdziwych pieniędzy. Przecież tam powinno być wyraźnie napisane, że 10% tych zniszczonych pieniędzy które otrzymał należą mu się prawdziwe i w każdej chwili może tą cegiełkę wymienić w banku.

Ten materiał to jakiś humbuk.Dziś jest już sprostowanie gazety.

Nie wiem dlaczego NBP miałby rozdawać pieniądze tym wszystkim, którzy go o to poproszą. W tym przypadku wybór należy do p. Zbigniewa. Jeżeli stale podróżuje po Polsce, co też kosztuje, to znaczy że podróże bardziej ceni niż zdrowie. Zatem niech może weźmie się do jakiejś roboty i nie wyciąga ręki o darowizny.