Człowiek - najgorszy przyjaciel psa

Witam! I znowu jak bumerang powraca jakże znajomy temat................ To straszne ile nieszczęścia może spowodować okrutny, bezwzględny człowiek......... Pies , jest naprawdę niezwykle wrażliwą istotą . Szkoda tylko, że tak bardzo ufa człowiekowi , że tak bezinteresownie potrafi kochać ,na dobre i złe . Nie rozumie dlaczego człowiek jego odpycha - mimo że tak bardzo się stara......a on tak niewiele potrzebuje dla siebie............właściwie, to cały czas stara się odgadnąć i spełnić życzenia swojego PANA..... / mam właśnie takiego psa,obserwuję i doceniam jego osobowość codziennie . Bo mój pies to też człowiek..../ Dlatego też uważam, że kary za nieludzkie traktowanie naszych BRACI MNIEJSZYCH , powinny być bardzo wysokie !!!!!!!!!!!!! Człowiek, który krzywdzi zwierzę, wcześniej czy póżniej skrzywdzi także człowieka .

Przecież to katolicy. I czemu tu się dziwić ?

To prawda.... nie słyszałam, żeby Ksiądz z ambony potępiał okrucieństwo wobec BRACI MNIEJSZYCH.......ale jest czas wizyt duszpasterskich, więc mam nadzieję,że przynajmniej pobieżnie,zostaną spostrzeżone warunki w jakich żyją psy............ ALE NAJWAŻNIEJSZE !!!! KARY ZA BESTIALSTWO WOBEC ZWIERZĄT POWINNY BYĆ BARDZO WYSOKIE !!!!!!!! PAMIĘTAJMY - DZISIAJ PIES - ALE JUTRO KOLEJ NA CIEBIE !!!!!!!

Od kogo wymagacie współczucia? Od wiejskiego buraka dla którego "burek" stojący przy budzie całe życie na łańcuchu jest od kopania, bicia lub od pilnowania chałupy?