Zjawisko kłusownictwa jest nagminne. Istnieją małe organizacje które zajmują się jego zwalczaniem ale niestety nie ma siły prawnej na kłusowników. Brałem udział w wyszukiwaniu wnyków na sarny, jelenie, dziki i zające w województwie lubelskim, tych pułapek jest w lasach mnustwo! NIestety złapanie kłusownika jest prawie niemożliwe, policja tematem jest mało zainteresowana. Dopóki nie będzie przepisów skutecznie odstraszających od tego procederu zwierzęta będą ginąć w potwornych mękach...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz