Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kuba rozpylacz wyleci ze szkoły?

Utworzony przez wa-wa, 8 kwietnia 2008 r. o 22:23 Powrót do artykułu
Oby Rada Pedagogiczna była mądrzejsza od 17-latka. Popełnił błąd, powinien ponieść konsekwencje czynu. Tylko aby te konsekwencje dawały mu szansę poprawy. Najprościej przenieść do innej szkoły- baba z wozu koniom lżej. Mam wrażenie, że nie tędy droga. Jeżeli zrozumie swój błąd. poniesie karę, a szkoła go nie skreśli, to być może po pewnym czasie, gdy opadną emocje, wszyscy powiecie, że "warto było". Życzę Wam mądrych decyzji, droga Rado Pedagogiczna, a chłopakowi rozwagi i pokory. Koleżanka po fachu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chłopak pewnie chciał sie popisac przed kolegami. Niestety przez jego wybryk ucierpiały niewinne osoby. Teraz nie dość, że prokurator go trzyma... to w dodatku ze szkoły może wylecieć. i po co takie wygłupy? pozatym skąd ten koleś miał gaz? kto mu go sprzedał?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wywalić idiotę ze szkoły i nie słuchać pomysłów miękkosercowych i nie potrafiących myśleć humanistów. Dodatkowo wciągnąć na czarną listę wszystkich szkół i kuratoriów w kraju, żeby już żadnej szkoły nie skończył. Panie Nauczycielki i Panowie Nauczyciele - przecież imbecyle tego pokroju utrudniają Wam pracę i zdobywanie wiedzy tym, którzy chcą ją posiąść, a nie przychodzą do szkoły, bo "wszyscy chodzą i jakąś szkołę trzeba skończyć". Poza tym raz na zawsze powinno się przestać zmuszać do nauki ludzi, którzy nie ukończyli 18 lat (zapewnia to Kostytucja). Jeśli nie chcą to niech się nie uczą i w przyszłosci robią za niewolników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akurat szkoła gimnazjalna jest obowiazkowa (wchodzi w skła podstawowego wykształcenia) i do 18 roku życiz istnieje obowiazek szkolny. Poi drugie, istnieje obowiazek szkolny po ukończeniu gimnazjum. Po trzecie, kazdemu należy dać szansę na poprawę. Nawet wiezienia są zobligowane do resocjalizacji, nie mówiąc o szkole. Po czwarte, pomysł, żeby nie było obowiązku szkolnego i nauki jest "rewelacyjny". Proponuje napisać Wniosek do MEN, nie daj Boże się spodoba, a dlaczego głupi, zagadka (da się rozwiązać. I jeszcze jedno, co to za aluzja do HUMANISTÓW, skąd wiadomo, że jestem humanistą, a może znaczenie słowa HUMANISTA pomyliło się z PEDAGOGIEM.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i wyrośnie kolejny kryminalista i złodziej. trzeba zadbać o chłopaka dopóki jeszcze można..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla każdego trzeba dać szanse w życiu nawet jeśli był to głupi wybryk. Ale osobiście uważam że powinno mu sie pomóc zeby nie wyrósł na złodzieja kryminaliste itp.On dopiero zaczyna żyć i aby mógł życ normalnie nie należy go odrazu skreslac
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zadbać, żeby następnym razem przyszedł z pistoletem i zastrzelił paru kolegów lub nauczycieli. Jeśli stanowczej reakcji nie będzie to małolat będzie myślał, że cały świat do niego należy i mu wszystko wolno. Takie zachowanie nie rokuje zbytnich szans, że wyrośnie z niego przykładny obywatel. Kolejna dający się zauważyć element. Gimnazjum zazwyczaj kończy się w wieku 16 lat, a jeśli się ma lat 17, to znaczy, że miało się problemy z nauką, co zapewne było przyczyną występku. Odnośnie komentarza wa-wy: Po pierwsze i po drugie: to jest błędny (a również i martwy, bo znam osoby, które edukację zakończyły w wieku 15 lub 16 lat) zapis Konstytucji. Szkoła powinna być dla tych, którzy chcą się uczyć, a nie szukają w niej miejsca na swoje głupie zabawy i wybryki. Ale lęk przed takim posunięciem spowodowany jest obawą o utratę miejsc pracy przez nauczycieli i pedagogów. Po trzecie: Oczywiście, że trzeba, ale tzw. ogół (czyli w tym przypadku inni uczniowie, nauczyciele, jak również zwykły podatnik, z którego kieszeni szkoły się utrzymuje) nie może na tym cierpieć. Ponadto jak już zauważyłem wcześniej zapewne ten jegomość dostał szansę, że pozwolono mu dwa lata chodzić do jednej klasy, ale jak widać trzeba mu dawać kolejne. Więzienia są zobligowane do resocjalizacji, zgadza się, tylko jak to wygląda? Człowiek z więzienia wychodzi gorszym niż do niego trafia, zazwyczaj jeszcze mu się tam podoba i szuka okazji, żeby tam wrócić, a utrzymanie więźnia kosztuje więcej niż utrzymanie robotnika albo chorego w szpitalu. Po czwarte: takie rozwiązanie ułatwiłoby pracę nauczycielom i uczniom, którzy chcą się czegoś nauczyć, a nie tylko w niej spędzić miło i beztrosko czas. Ale jako, że pomysł jest głupi, proponuję napisać do MEN wniosek by obowiązkowe zrobić studia wyższe, w tym również dokotoranckie. Będą same korzyści: 100% Polaków będzie mieć wyższe wykształcenie, co będzie ewenementem na skalę światową, a co najważniejsze będzie więcej etatów nauczycieli (których zapewne będziemy musieli zaimprtować z Mongolii, gdyż wielu wykształconych Polaków wyjeżdża na Zachód).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znam osobiscie chlopaka ...I pewnie niechcial nikomu zrobic krzywdy poprstu mlodzieczy wyglup ... nie wolno blokowac mu drogi do daleszej nauki .,..chlopak ma 17 lat i chcecie go wsadzic za kratki ??;/;/ myslicie ze potym bedzie leprzy? bedzie bardziej zdemoralizowany ... zabieerzecie mu prawo do normalnej przyszlosci !! byalam uczestnikiem tej calej akcji... i uwazam ze ona nie byla na tyle szkodliwa zeby zagrozilo to zycia komu kolwiek zwykle drapanie w gardle i kaszlenie...lekie lzawienie oczu i tyle !! dyrektor i policja chisteryzuja za bardzo ~ ! wypusccieee KuBE!! WIEZIENIE to nie jest najleprze rozwiazanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WEZZ GOSCIU stul sie ! nie znasz go to skad mozesz wiedziec co on zrobi zeby przpyadkiem ciebie nie zastrzlil lepiej z domu nie wychodz!! panie inzynierze!! buihahah
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
poprostu choojnia... lipa ze mu takie cos strzelilo do glowy, znam go dobrze iw iem ze nie chcial nikomu tym zaszkodzic, chodzilo pewnie o faze.. a tu bum!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan inżynier napisał:
Wywalić idiotę ze szkoły i nie słuchać pomysłów miękkosercowych i nie potrafiących myśleć humanistów. Dodatkowo wciągnąć na czarną listę wszystkich szkół i kuratoriów w kraju, żeby już żadnej szkoły nie skończył. Panie Nauczycielki i Panowie Nauczyciele - przecież imbecyle tego pokroju utrudniają Wam pracę i zdobywanie wiedzy tym, którzy chcą ją posiąść, a nie przychodzą do szkoły, bo "wszyscy chodzą i jakąś szkołę trzeba skończyć". Poza tym raz na zawsze powinno się przestać zmuszać do nauki ludzi, którzy nie ukończyli 18 lat (zapewnia to Kostytucja). Jeśli nie chcą to niech się nie uczą i w przyszłosci robią za niewolników.
CZLOWIEKU BEZ KOMENTARZA :ROTFL: xDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do ~Pana inżyniera~ i jemu podobnym, chociaż z satysfakcją stwierdzam, że takich jak on jest znikoma ilość (wnioskuję po bardzo mądrych)wpisach ) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej Art. 70 1.Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa. OBOWIĄZEK SZKOLNY- kogo dotyczy, formy spełniania [1] Art. 15. 1. Nauka jest obowiązkowa do ukończenia 18 roku życia. 2. Obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w tym roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat, oraz trwa do ukończenia gimnazjum, nie dłużej jednak niż do ukończenia 18 roku życia. [1] Art. 16. 5. Obowiązek szkolny spełnia się przez uczęszczanie do szkoły podstawowej i gimnazjum, publicznych albo niepublicznych. 5a. Po ukończeniu gimnazjum obowiązek nauki spełnia się: 1) przez uczęszczanie do publicznej lub niepublicznej szkoły ponadgimnazjalnej, 2) przez uczęszczanie na zajęcia realizowane w formach pozaszkolnych w placówkach publicznych i niepublicznych posiadających akredytację, o której mowa w art. 68b, 3) przez uczęszczanie na zajęcia realizowane w ramach działalności oświatowej prowadzonej przez osoby prawne lub fizyczne na podstawie art. 83a ust. 2, dla której osoby te uzyskały akredytację, o której mowa w art. 68b, 4) przez realizowanie, zgodnie z odrębnymi przepisami, przygotowania zawodowego u pracodawcy. 7. Za spełnianie obowiązku, o którym mowa w art. 14 ust. 3, obowiązku szkolnego i obowiązku nauki uznaje się również udział dzieci i młodzieży upośledzonych umysłowo w stopniu głębokim w zajęciach rewalidacyjno- wychowawczych, organizowanych zgodnie z odrębnymi przepisami [3].
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uczniom i znajomym się nie dziwię, że bronią kolegi, ale postawa Pani Pedagog jednak mnie dziwi, jeśli idzie o tego chłopaka (bo o problem obowiązkowości oświaty już nie). Mam nadzieję, że co by się nie stało, to chłopak jednak wyciągnie odpowiednie wnioski z tego występku. Ja też chodziłem do szkoły i tak głupich pomysłów nie miał nikt. To, że gościa nie znam, to się zgadza. Oby, jak napisała Pani Pedagog, Rada Pedagogiczna okazała się mądrzejsza od niego i podjęła decyzję słuszną, bowiem zna go lepiej i od niej i ode mnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie inżynierze, nie jestem Panią Pedagog, co nie znaczy, że nie potrafię realnie i obiektywnie patrzeć na świat. Mam dzieci, do tej pory nie sprawiały mi aż takich kłopotów, ale życie przynosi różne niespodzianki. Mówi Pan, że chodził do szkoły i takie rzeczy się nie zdarzały. Niech Pan wysili pamięć i spróbuje sobie przypomnieć, czy wszystko zawsze było w porządku. A co do tego chłopaka i dzisiejszeju mlodzieży. Na pewno jest trudno dzisiaj wychowywać, z róznych powodów. Ale trzeba wierzyć, że warto sę nie poddawać. Poniesie się porażkę, ale po drodze ile sukcesów. A co do szkoły, każdy dorosły człowiek, nie ważne czy , jak Pan pisze Pedagog czy nie, musi sobie zdawać sprawę, że wykształcenie to w wielu przypadkach jedyne wiano, jakie możemy dać swoim pociechom i dlatego warto walczyć o to, by edukacja była blisko młodego człowieka a nie za karę wysłać go do innej szkoły - bo tylko tak najsurowiej może ukarać Rada Pedagogiczna. Mimo wszystko, nie zmieniam zdania, zdaję sobie sprawę, że nie znam całej sytuacji i tego chłopaka, dlatego moja wypowiedź jest bardzo subiektywna. Cieszę się, że pomogłam Panu w sensie prawnym - bo grzechem nie jest nie wiedzieć lecz trwać uparcie w niewiedzy. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
on to zrobił przeciez dla jaj nie rozpylil tego tak duzo zeby odrazu ewakułować całą bude !!!! tym co pojechali do szpitala juz nic nie jest więc komu on cos zrobił????????????????????????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cytuje:Prokuratura postawiła dzisiaj siedemnastolatkowi zarzut narażenia osób na utratę życia lub zdrowia.... hahaha bezz przesadyy !! !! nikomu nic nie grozilo... lekkie oslabienie i juz panika...ze ktos mugl umrzec ... bylam u kolezanki w szpitalu bo lerzala przez ten gaz i rozmawialam ze wszystkimi poszkodowanymi i mowia ze juz wszyscy sie dobrze czuja ze tylkoo w gardle gaz czuli i lekkie zawroty glowy mieli ! a wy piszecie ze to mialo zagrozic zyciu boshe.. zal... wezzcie pomylcciee ! czy wy kiedys nie byliscie mlodzi i zawsze u was w szkole panowal porzadek kazdy byl grzeczny napewno nie ! ! ! nie znacie dzisiejszej mlodziezy?? ... ;/;/;/;/;/ KUba bedzie dobrze :*:*:* OnI PRzesadzaja ! nikomu sie nic nie stalo... ! pozdrawiam! a jak ktos nie wie jak naprawde bylo to sie nie wypowiadajciee !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzieci z tego gimnazjum, należy ostro zabrać się do nauki a nie pisać komentarze z błędami. Do nauki nieuki!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do ~nauczyciel nie tego gimnaz~ ... i ty jesteś nauczycielem? Tak mówi nauczyciel: cytuję "Do nauki nieuki"? Jeżeli jesteś rzeczywiście nauczycielem i tak się odnosisz do uczniów, to tobie też należy zabrać się do przestudiowania tematu :Co to znaczy być nauczycielem, jakie normy go obowiązują i koniecznie przynajmniej solidne podstawy psychologii, także rozwojowej. A tak na marginesie, uczeń umie tyle ile go nauczy nauczyciel. P.s. To, że uczniowie wypowiadają się w tej sprawie jest ważną wskazówką dla mądrego pedagoga. To znaczy, że ich to poruszyło, że analizuja zdarzenie, że oceniają, argumentują swoje stanowisko, identyfikują się z kolegą i z tym, co zrobił, współczują mu i na swoój sposób usprawiedliwiają , ale nie ślepo- muszę przyznać z radością - w większości bez wulgarnych czy kontrowersyjnych wypowiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wa-wa napisał:
Panie inżynierze, nie jestem Panią Pedagog, co nie znaczy, że nie potrafię realnie i obiektywnie patrzeć na świat. Mam dzieci, do tej pory nie sprawiały mi aż takich kłopotów, ale życie przynosi różne niespodzianki. Mówi Pan, że chodził do szkoły i takie rzeczy się nie zdarzały. Niech Pan wysili pamięć i spróbuje sobie przypomnieć, czy wszystko zawsze było w porządku. A co do tego chłopaka i dzisiejszeju mlodzieży. Na pewno jest trudno dzisiaj wychowywać, z róznych powodów. Ale trzeba wierzyć, że warto sę nie poddawać. Poniesie się porażkę, ale po drodze ile sukcesów. A co do szkoły, każdy dorosły człowiek, nie ważne czy , jak Pan pisze Pedagog czy nie, musi sobie zdawać sprawę, że wykształcenie to w wielu przypadkach jedyne wiano, jakie możemy dać swoim pociechom i dlatego warto walczyć o to, by edukacja była blisko młodego człowieka a nie za karę wysłać go do innej szkoły - bo tylko tak najsurowiej może ukarać Rada Pedagogiczna. Mimo wszystko, nie zmieniam zdania, zdaję sobie sprawę, że nie znam całej sytuacji i tego chłopaka, dlatego moja wypowiedź jest bardzo subiektywna. Cieszę się, że pomogłam Panu w sensie prawnym - bo grzechem nie jest nie wiedzieć lecz trwać uparcie w niewiedzy. Pozdrawiam.
Dziękuję za pewne rady. Przyznaję, że pierwsze wpisy zrobiłem trochę pod wpływem emocji (od razu przypmniało mi się głośne samobójstwo gimnazjalistki w Gdańsku, chociaż to akurat wiele wspólnego z tą sprawą nie ma) i nie poruszyłem ważnej kwestii, mianowicie, czy był to jednorazowy wybryk, czy któryś z kolei. Niemniej uważam, że występku nie można zostawić bez reakcji. Jeśli chłopak do tej pory nie sprawiał kłopotów to moim zdaniem należy dać mu naganę, ewentualnie jako karę zadać jakąś pracę na rzecz szkoły (to już prawie dorosły człowiek, więc dużo czynności jest w stanie wykonać). Problem też tkwi w tym, by wyciągnął z tego odpowiednie wnioski. Ponadto chcę się odnieść do Pani ostatniej wypowiedzi: 1. Zgadzam się z tym, że życie przynosi różne niespodzianki i najlepszym rodzicom zdarzają się "nieznośne" dzieci, bywa też odwrotnie: dzieci z tzw. rodzin patologicznych są bardzo mądre i zdolne i im trzeba ułatwić start życiowy. Uważam też, że główny ciężar dobrego wychowania dzieci spoczywa właśnie na rodzicach, a nie na szkole. Szczerze życzę przy tym aby Pani dzieci w dalszym ciągu nie sprawiały kłopotów i wyrosły na mądrych i przykładnych obywateli naszego kraju. 2. Oczywiście, że nie zawsze było wszystko w porządku, ale według mnie ostatnie wydarzenia wskazują, że nie dzieje się w tej sprawie lepiej. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że będzie lepiej. 3. Zgadzam się z tym, że edukacja powinna być blisko młodego człowieka, ale ten problem jest o wiele bardziej złożony niż karne przeniesienie ucznia do innej szkoły. Na pewno nie służy temu likwidacja wielu małych szkół, zwłaszcza na terenach wiejskich. Również jest prawdą, że wykształcenie to jedyne (i z pewnością najlepsze) wiano, jakie można dać dzieciom i młodzieży, niemniej sami zainteresowani (uczniowie i również ich rodzice) muszą zrozumieć, ża zapewnienie wykształcenia to podstawowy cel edukacji. Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że oprócz ich dzieci do szkoły uczęszczają inne dzieci, którym ich pociechy nie powinny utrudniać zdobywania wiedzy. Na forum pojawiły się również głosy odnośnie kary więzienia dla chłopaka. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego kroku, bo tak jak pisałem w jednym z poprzednich postów, chłopak tam raczej się nie poprawi. Jeśli idzie o sprawy kryminalne, to ktoś słusznie zauważyl, że ktoś gaz musiał chłopakowi dostarczyć. Właśnie tem ktoś powinien ponieść karę za odostępnienie niedozwolonego środka nieletniemu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bez przesady. Tylko na korytarzu drapało w gardle, a po wejściu do klasy nic nie było bo tam sie gaz nie dostał. Nic nikomu sie nie stało, więc o co tyle krzyku?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...