Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pielgrzymi doniosą na internautów. \"Opluwają nas\"

Utworzony przez marek, 9 września 2013 r. o 10:15 Powrót do artykułu
I słusznie.Każdy może wykorzystywać swój wolny czas jak mu się podoba.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale numer...obrazili sie! No to teraz powinni wszyscy krytycznie nastawieni otrzymac po dwa lata bezwarunkowej odsiadki na Kolejowej 112! Teraz czekam na pozew za powyzszy wpis! Ludzie juz kompletnie zatracili dystans do samych siebie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I Słusznie. Za słowa, te pisane w necie również, należy ponosić odpowiedzialność. Niech się młodzi ludzie uczą, że nie można sobie bezkarnie obrażać innych siedząc za zasłoną monitora...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nie zamierzają pobłażać"... Słusznie. Oko za oko. A ktoś kiedyś mówił o nadstawianiu drugiego policzka. Ale to nie był katolik i kto by teraz se tu zawracał d. jego  naukami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ewangeliczne nadstawianie drugiego policzka nie oznacza bynajmniej przyzwolenia na obrażanie i upokarzanie danej osoby czy osób. Niektórzy pisza w internecie takie rzeczy, jakby nie byli swiadomi tego, że istnieje cos takiego jak odpowiedzialność za słowa.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja chętnie usłyszę w takim razie o co chodzi z tym nadstawianiem drugiego policzka w wydaniu katolickim.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przepis W spr uczuć religijnych jest jednym z najdurniejszych przepisów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja chętnie usłyszę w takim razie o co chodzi z tym nadstawianiem drugiego policzka w wydaniu katolickim.
  Tu sobie poczytaj: Papież o nadstawianiu drugiego policzka z Gośc Niedzielny,  2013-06-17, dostępne w sieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nie zamierzają pobłażać"... Słusznie. Oko za oko. A ktoś kiedyś mówił o nadstawianiu drugiego policzka. Ale to nie był katolik i kto by teraz se tu zawracał d. jego  naukami.
 
W Kazaniu na Górze Chrystus powiedział: "Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twą szatę, odstąp i płaszcz" (Mt 5,39n). Zastanawiam się, co by się stało, gdybyśmy zaczęli dosłownie stosować się do tych rad. Przecież ustępując złu, podsyca się tylko jego zuchwałość. Bo ludziom czyniącym zło pomagalibyśmy w ten sposób dojść do przekonania, że ich postępowanie się opłaca, bo jest bardzo skuteczne. Co więcej, zachęcalibyśmy taką postawą następnych ludzi do osiągania swoich celów poprzez zadawanie krzywdy. Czyżby naprawdę Pan Jezus oczekiwał od nas postaw, które polegają na bierności wobec cudzego grzechu, a nawet pobudzają (co prawda, tylko pośrednio) bliźniego do grzechu?
Najpierw dwie uwagi wstępne. Pan Jezus powiedział: "Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi". Ale proszę sobie przypomnieć, jak On sam się zachował, kiedy został naprawdę uderzony w policzek. Było to przed sądem Annasza. Jakiemuś żołdakowi nie spodobała się Jego odpowiedź i Go spoliczkował. Otóż Jezus nie nadstawił bynajmniej drugiego policzka, to byłaby sztuczna i kiepska teatralność. Natomiast z całą godnością i spokojem podjął próbę uświadomienia swojemu krzywdzicielowi jego grzechu: "Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?" (J 18,23) Zatem pierwszą uwagę wstępną sformułowałbym następująco: Jeżeli wierzymy w Ewangelię, to nie wolno nam zawartych w niej pouczeń naginać do naszego widzimisię ani nawet do naszego zdrowego rozsądku. Również naukę o niesprzeciwianiu się złu należy przyjąć z całą dosłownością. Jednak z zachowania samego Pana Jezusa przed sądem Annasza wolno wnioskować, że ta dosłowność leży głębiej niż w literach świętego tekstu. Spróbujmy zatem do niej dotrzeć. Przedtem jednak druga uwaga wstępna. Mianowicie wyłączmy poza obszar naszych rozważań tę formę niesprzeciwiania się złu, która nie budzi (a w każdym razie budzić nie powinna) żadnych znaków zapytania: niesprzeciwianie się złu za pomocą zła. Szczególnie jednoznacznie wypowiada się na ten temat Apostoł Paweł: "Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. (...) Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,17.21; por. 1 Tes 5,15). Zatem spróbujmy odsłonić sens pouczenia Pana Jezusa o niesprzeciwianiu się złu, tak aby nie zgubić jego dosłowności. Otóż zauważmy najpierw, że oba konkretne przykłady, które podaje Chrystus Pan, dotyczą nie zła wyrządzanego komuś, ale zła, które jest wyrządzane mnie. To bardzo istotny szczegół. Nie muszę przecież Pana przekonywać, jak bardzo nasz egocentryzm może zniekształcić rozpoznanie doznawanego przez nas zła. Sądzę, że w ten sposób udało nam się odsłonić w Chrystusowym pouczeniu coś bardzo ważnego: kiedy ktoś ci zadaje krzywdę, staraj się nie gubić z oczu tego, że twoja na nią reakcja może być egocentryczna. Inaczej mówiąc: Staraj się przekroczyć swój egocentryzm, bądź gotów raczej drugie tyle wycierpieć, jeżeli wymaga tego od ciebie wierność dobru; nie unikaj doznawanych przykrości, gdyby twoja obrona albo ucieczka miały oznaczać zdradę dobra. Że Chrystusowi Panu nie chodziło w tym przypadku o to, abyśmy Jego pouczenie wypełniali z materialną dosłownością, świadczy zarówno Jego własne zachowanie, kiedy został spoliczkowany, jak Jego pouczenie, jak się zachować w prześladowaniach. Nie mówił bynajmniej: "Kiedy doznajecie prześladowań, wystawiajcie się na drugie tyle". Ale powiedział: "Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego" (Mt 10,23). Zatem wolno nam unikać przykrości, krzywd, prześladowań. Pod tym, rzecz jasna, warunkiem, że nie oznacza to zaparcia się wiary (por. Mt 10,32n) ani żadnej innej zdrady dobra. Natura nie znosi próżni. Jeśli Chrystus Pan chce z nami dokonywać tego cudu, że nawet krzywdy będziemy przyjmować bez egocentryzmu, to oczywiście po to, aby miejsce egocentryzmu zajmowała w nas miłość. Zauważmy, że to właśnie miłość podyktowała Mu taką reakcję na doznany policzek, o której czytamy w Ewangelii. Chrystus Pan ani nie potępia wtedy swojego krzywdziciela, ani nie usiłuje go powstrzymać przed ewentualnym następnym ciosem, ale próbuje dotrzeć do jego sumienia i je poruszyć. Zatem byłoby tępotą i bezdusznością w taki sposób przejąć się pouczeniem Pana Jezusa o niesprzeciwianiu się złu, że to by tylko rozzuchwalało ludzi zepsutych, a zachęcało do zła ludzi słabych. Miłość (która jest tym prawdziwsza, im mniej w niej egocentryzmu) na tym przecież polega, że człowiek, kiedy doznaje zła, skłonny jest bardziej przejmować się cudzym grzechem niż własną krzywdą. Przykład takiej właśnie miłości zostawił nam Chrystus: Nawet kiedy był krzyżowany, umiał myśleć o duchowym dobru niewiast jerozolimskich i współukrzyżowanego łotra, a nawet własnych morderców. Na koniec przypomnę zdanie, którym kończy się list Apostoła Jakuba: "Kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi jego duszę od śmierci i zakryje liczne grzechy". Otóż trudno mieć wątpliwości co do tego, że po trzykroć bardziej błogosławiony jest ten, komu została dana łaska nawrócenia takiego grzesznika, który był jego krzywdzicielem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Korzystanie z aparatu prawa do dochodzenia kary za obrazę czyjejś czci i godności nie jest wyrządzaniem zła, tylko czynieniem dobra (dążenie do praworządnego społecześńtwa). Skoro tak, nie może być kontrastowane z zasadą "nadstawiania drugiego policzka", bo ta odnosi się do odpowiadania "złem na zło." Tu "zło" wyrządzone przez hejterów znajduje odpowiedź w "dobru" jakim jest poinformowanie odpowiednich organów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zatem reakcja pielgrzymów, którzy zostali obrzuceni obelgami w związku z wyznawaną przez nich religią, mają wszelkie prawo moralne i realne dochodzić sprawiedliwości - niech hejterzy wytłumaczą się ze swoich nienawistnych, obraźliwych, dyskryminujących  komentarzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli waszym zdaniem odpowiedź Jezusa jest choćby zbliżona do reakcji obrażanych to gratuluję obiektywizmu i chłodnego spojrzenia na sprawę. Jeśli sądzicie, że takie osoby po wyroku sądu i przygodach z tym związanych zapałają miłością do was to się gruubo mylicie. Sami się wkręcacie w tą spiralę nienawiści i tylko przyspieszacie tempo jej napinania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak tak jest to niesiołowski,palikot,już dawno powinni być w pierdlu !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ewangeliczne nadstawianie drugiego policzka nie oznacza bynajmniej przyzwolenia na obrażanie i upokarzanie danej osoby czy osób. Niektórzy pisza w internecie takie rzeczy, jakby nie byli swiadomi tego, że istnieje cos takiego jak odpowiedzialność za słowa.   Nadstawianie drugiego policzka - tutaj wiesz co odpowiedzieć, wiesz jak pokazać swoją wyższość, choć to nie po chrześcijańsku (dowartościowywaćać się), nie potrafisz jednak odpowiedzieć jak to jest np. z tym grzechem pierworodnym, tylko odsyłasz do np. Dominikanów - po prostu nie potrafisz odpowiedzieć na tak proste pytanie. Dlaczego? Twoje widzenie świata oparte jest na religii katolickiej. Normalny człowiek zadaje sobie różne pytania, ma wątpliwości, Ty nie, Twoje życie to pasmo niespełnionych życzeń i pragnień - religia jest Twoim jedynym oparciem - Ty nawet nie potrafisz myśleć - Ty boisz się myśleć - dlaczego? Gdybyś próbowała myśleć mogłoby dojść do zwątpienia i cały Twój śwwiat ległby w gruzach, twoja osobowość uległaby destrukcji. Pozdrawiam.
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tłumaczyłam Ci już, dlaczego nie chce wdawac się z Tobą w dyskusje. Nie będe skakac jak mi zagrasz, chociaz bardzo bys tego chciała, moja panno.  Nie dam sie sprowokowac. Spadaj na drzewo. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rowerzyści wybrali się z pielgrzymką na Jasną Gorę do Częstochowy,to ich prywatna sprawa,zaś Matka Boska na świecie jest jedna i Ona nas z Chrystusem jedna.Kult Maryjny wywodzi się ze wschodu i na terenach Ziemi Chełmsko-Bełskiej był szczególnie obchodzony.W naszym regionie Matka Boska Chełmska przez naszych przodków była wyjątkowo czczona, obok innych również ważnych ikon takich jak np: Matka Boska Bełska( obecnie Częstochowska) przed którą modlił się Car,Król,Kościuszko i inne wybitne osobowości,co świadczy o jej ważnej roli,jaką do dziś odgrywa i ma znaczenie dla chrześcijan wyznania prawosławnego i katolickiego. Przed obrazem Matki Boskiej Chełmskiej pod Beresteczkiem Król Polski Jan-Kazimierz powiedział: "Rzeszy Polskiey Woyskom,ten obraz Święty iako Skrzynie Pańskiego przymierza,Nayiaśnieyszy Korony Polskiey" Sanktuarium Maryjne na Górze Chełmskiej dla mnie jest Częstochową,bo tu mam KRÓLOWĄ POLSKI.        
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tłumaczyłam Ci już, dlaczego nie chce wdawac się z Tobą w dyskusje. Nie będe skakac jak mi zagrasz, chociaz bardzo bys tego chciała, moja panno.  Nie dam sie sprowokowac. Spadaj na drzewo. 
to co znowu usuwanie nie wygodnych wpisów? kim ty ku.wa jesteś ? to forum to jedyne miejsce gdzie możesz mieć jakąkolwiek władzę i korzystasz z tego przywileju. W zyciu codziennym , w realu jesteś pewnie nikim , nikt się z tobą nie liczy i tańczysz jak ci grają... ot cała prawda 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...